ONBG: Wesley Fofana – kolejny utalentowany obrońca z Francji


Wesley Fofana jest nową gwiazdą Leicester City

13 stycznia 2021 ONBG: Wesley Fofana – kolejny utalentowany obrońca z Francji
ruiksports.com

Liga francuska słynie z odkrywania perełek. W zasadzie każdy tamtejszy klub może pochwalić się wychowaniem kilku utalentowanych zawodników. Wyjątkiem od reguły nie jest Saint-Etienne. Poza Williamem Salibą, który ostatnio niestety odbił się od Arsenalu, "Les Verts" wypuścili też w świat Wesleya Fofanę. A ten obecnie nie zawodzi w Premier League.


Udostępnij na Udostępnij na

Zawodnik pochodzenia iworyjskiego ten sezon rozpoczął jeszcze w barwach Saint-Etienne. Od początku wiele mówiło się o jego odejściu, zwłaszcza biorąc pod uwagę kiepską sytuacją klubu. Wszystkie dyskusje ucinał jego trener – Claude Puel. Któregoś razu nazwał wszystkie plotki „operą mydlaną” i „fake newsami”. Atmosferę podgrzewał też sam Fofana, który w wywiadzie dla „L’Equipe” powiedział, że byłby szalony, gdyby nie skorzystał z okazji gry dla klubu z Premier League. A wszystko to działo się w trakcie negocjacji francuskiego klubu z bogatym Leicester City.

Miłość i rozwód

Saint-Etienne weszło w sezon „z buta”. Wygrało pierwsze trzy mecze, pokonując m.in. Olympique Marsylia. Wszystko zapowiadało się wyśmienicie. Jednak Fofana nie chciał czekać, a kierownictwo coraz bardziej przekonywało się do dużych pieniędzy od Leicester City. Puel na pewno płonął z wściekłości, czego dowodem mogło być posadzenie 20-latka na ławce rezerwowych w kolejnych meczach. O tym, jak ważny był ten młody środkowy obrońca dla pragmatycznych „Les Verts”, niech świadczy fakt, że te dwa ostatnie spotkania Fofany przed odejściem to był remis ze słabym Nantes i łomot od Rennes. Pomysł trenera trafił szlag. Saint-Etienne do dzisiaj się nie podniosło.

Tymczasem angielskie „Lisy” wreszcie dopięły swego. Nie wiadomo, ile dokładnie zapłaciły za 20-latka. Kwoty podawane w mediach wahają się od 30 do 40 mln euro. Jednak nawet ta mniejsza cena to był gigantyczny zastrzyk gotówki dla zadłużonych Francuzów. Nawet sam Puel przyznał, że „nie było dyskusji pomiędzy ratowaniem klubu i jego pracowników a zatrzymaniem Wesleya”.

Stéphane Ruffier odrzucony przez Saint-Etienne. Na czym polega jego konflikt z menadżerem?

Sam Fofana po kilku dniach tłumaczył się ze swoich dość agresywnych wypowiedzi względem Saint-Etienne. – Wysłałem mu wiadomość po oficjalnym ogłoszeniu transferu, aby powiedzieć, że pomimo nie najlepszych ostatnich dni nigdy mu niczego nie zapomnę i to dzięki niemu jestem tam, gdzie jestemmówił. – Może nie są największym klubem, ale są duzi i mogę tam grać, rozwijać się i w 100 % cieszyć się grą. Pokazali mi, że zrobią wszystko, żeby mnie sprowadzić. Rozmowa z Brendanem Rodgersem i jego asystentem, Kolo Touré, mocno wpłynęła na moją decyzję. Czułem, że to najlepsza z dróg. Jestem pewny, że podjąłem prawidłową decyzję – zachwalał swój nowy klub w dalszej części wypowiedzi.

Anglia jest przychylna

Leicester City pilnie potrzebowało środkowego obrońcy. Pierwszym, bardziej strategicznym powodem był wiek obecnych defensorów. Panowie Jonny Evans i Wes Morgan są już grubo po trzydziestce. Daniel Amartey jest w większym stopniu defensywnym pomocnikiem niż obrońcą. Z kolei Christian Fuchs to naturalny boczny obrońca, również dość wiekowy. Drobne odświeżenie na tej pozycji stanowiło więc logiczną kolej rzeczy.

Na środku gra też inny jegomość, trochę młodszy, a zarazem piekielnie utalentowany Caglar Soyuncu. Jednak Turek po meczu z West Hamem doznał urazu, który wyeliminował go z gry na kilka miesięcy. W związku z tym szybciej swoją szansę dostał Wesley Fofana, który z oczywistych względów gotował się do gry. I nie zawiódł. Młody Francuz nie zawadzał drużynie, pomagając jej w odniesieniu wielu cennych zwycięstw, zarówno w Lidze Europy, jak i chociażby w Premier League w meczu przeciwko Tottenhamowi Hotspur.

Piłkarza chwalą eksperci. Gary Lineker zdążył nazwać Fofanę „klejnotem”, a przy tym pochwalić dział rekrutacyjny Leicester City. Pozytywnie o Fofanie wypowiada się też selekcjoner reprezentacji U-21 – Sylvain Ripoll. Podkreśla on główne zalety zawodnika, czyli dynamikę i szybkość. Nadmieńmy też, że piłkarzowi na pewno nie wadzą jego warunki fizyczne – ma 1,90 m wzrostu. W związku z tym radzi sobie z dość agresywnym w pewnych momentach angielskim futbolem. Oczywiście też jest w tym zasługa wcześniej wspomnianego Puela, którego piłkarze lubią ciąć przeciwników równo z murawą.

Inteligentne ruchy w przeszłości = ciekawa przyszłość

Fanom Arsenalu na pewno przypomina się teraz postać Williama Saliby, który nie przebił się do składu i tak tragicznie grającego Arsenalu Mikela Artety. Faktycznie, są to zawodnicy dość podobni, a do tego przez długi czas grający ze sobą w jednym składzie. Krytycy na pewno słusznie zauważą, że obaj mają za sobą niechlubny sezon 2019/2020 i serię porażek w barwach Saint-Etienne.

Jednakże Saliba być może za szybko chciał się włączyć do czołówki i odbił się od jeszcze niedawno czołowego klubu Premier League. Z kolei Fofana trafił do zespołu, który jest w czołówce tabeli, jednak nie aż tak renomowanego, o czym sam wspominał. Znał dokładną wizję swojego przyszłego rozwoju, a ponadto Leicester faktycznie miało potrzebę kupna środkowego obrońcy. Ten czynnik spowodował, że ten pierwszy odbudowuje się w OGC Nice, a drugi bryluje w, zdaniem wielu, najlepszej lidze świata.

– Muszę wyżywić moją rodzinę oraz zapewnić jej schronienie – tłumaczył Fofana świeżo po transferze do Leicester City. Wskazuje to, że młody Francuz na pewno jeszcze będzie chciał przeskoczyć szczebelek wyżej, żeby zarobić jak najwięcej. Przy takiej grze jest to jak najbardziej możliwe. Patrząc na bezkompromisowość młodego pokolenia „Trójkolorowych”, jeszcze o nim niejednokrotnie usłyszymy.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze