Ligue 1: Powraca magia?


30 maja 2009 Ligue 1: Powraca magia?

W szalonych latach 90. w lidze francuskiej wytypowanie mistrza przed sezonem było bardzo trudne. Nie było drugiej tak ciekawej ligi w Europie, gdzie walka o tytuł mistrzowski trwała do samego końca, a drużyny, które walczyły o tytuł, przed sezonem niekoniecznie były faworytami. Potem przez wiele lat wszystko było wiadome.


Udostępnij na Udostępnij na

O mistrza: powtórka z rozrywki?

Prawie dokładnie dziesięć lat temu, 29 maja 1999 r., cała piłkarska Francja patrzyła na korespondencyjny pojedynek pomiędzy… Olimpique Marsylia i Girondins Bordeaux. Po niesamowitym meczu „Żyrondyści” pokonali PSG na Parc de Princes 2:3, po dwóch golach Sylvaina Wiltorda oraz jednym Feindouno, dzięki czemu wyprzedzili marsylczyków o jeden punkt i zdobyli ostatni w swojej historii tytuł mistrza.

O mistrza walczą Bordeaux...
O mistrza walczą Bordeaux… (fot. girondins.com)

Obecnie, w ostatniej kolejce Bordeaux wystarczy remis w meczu z Caen, by powtórzyć sukces sprzed dziesięciu lat. Trener Girondins, Laurent Blanc, na pytanie jak sobie poradzi z presją odpowiedział: – Przygotujemy się jak zwykle. Marsylia podobnie jak dziesięć lat temu musi wygrać swój mecz i liczyć na klęskę rywala. Piłkarze Olimpique zapowiedzieli, że w meczu z Rennes będą grali bez świadomości wyniku meczu Bordeaux.

O puchary: szansa dla PSG i Toulouse.

Drużyny, które zajmą miejsca czwarte i piąte, zagrają w przyszłym sezonie w Lidze Europejskiej. Przed 38. kolejką spotkań miejsca te zajmują odpowiednio Toulouse i PSG. Szansę na zajęcie tych pozycji posiadają Rennes i Lille, które mają dwa oczka straty do wspomnianej dwójki. PSG, które rozczarowało w dwóch ostatnich meczach, zagra z AS Monaco i przy dobrych rozstrzygnięciach w innych spotkaniach może im wystarczyć remis. Trudniejsze zadanie ma Toulouse, która podejmuje u siebie aktualnego jeszcze mistrza Francji – Olimpique Lyon. Popularni „Les Violets” muszą zatrzymać rozpędzony Lyon, który na koniec sezonu złapał wiatr w żagle. Może im w tym pomóc fakt, że Lyon zapewnił sobie miejsce premiowane grą w eliminacjach Ligi Mistrzów, więc nie musi walczyć o dobry rezultat. Trener miejscowych, Alain Casanova, liczy na doping kibiców, którzy usiądą na stadionie Municipal – Mamy nadzieje na wsparcie, ponieważ do tej pory nie było ono takie, jakie byśmy chcieli. – powiedział trener na konferencji przedmeczowej. Rennes i Lille, aby myśleć o pucharach muszą wygrać swoje mecze odpowiednio z Marsylią i Nancy, ale nawet zwycięstwo niczego im nie może zagwarantować.

O utrzymanie: Le Havre, Nantes i…

Nantes przed tą kolejką faktycznie nie zostało jeszcze zdegradowane, ale jeżeli chce się utrzymać muszą liczyć na innych i strzelić Auxerre… 15 bramek. Sochaux i Le Mans wyprzedzają strefę spadkową o dwa punkty i grają odpowiednio z Grenoble i Nancy, czyli z drużynami, którym nie grozi ani spadek, ani puchary. Dużo ciekawiej wygląda sytuacja Caen i Saint-Etienne. Obie drużyny mają po 37 punktów, jednak ASSE podejmuje Valenciennes, a Caen Bordeaux. To właśnie w Caen rozstrzygnie się kwestia mistrzostwa i spadku. „Czerwono-niebiescy” mają lepszy bilans bramek od ASSE, więc przy remisie lub zwycięstwie obu drużyn zachowają bezpieczną 17. pozycję. Zadanie mają o niebo trudniejsze niż „Zieloni”, gdyż Bordeaux nie będzie chciała zaliczyć przypadkowej wpadki, więc najprawdopodobniej zaatakuje od początku.

Najnowsze