Trener Olympique Marsylia jest wyraźnie rozczarowany meczem z RC Lens. Zespół ''Olimpijczyków'' przyjechał po komplet punktów, a po meczu nie dość, że odprawiono ich tylko z jednym, to w całej Francji aż huczy od wydarzeń tego spotkania.
Drużyna z Marsylii cały czas próbuje dogonić Nancy i wskoczyć na 3 miejsce w tabeli. Niestety takie rezultaty, jak choćby ten z 29. kolejki Ligue 1, nie powinny mieć miejsca.
Goście do przerwy prowadzili 2:0, tymczasem pod koniec meczu przegrywali już 2:3. Gdyby nie Cisse, komplet punktów zostałby na Stade Felix Bollaert.
-Straciliśmy koncentrację, to dla nas bardzo dołujące, że w tym spotkaniu ekipa Lens zdołała wrócić do gry. I to nie jest tak, że to oni grali dobrze, to nasza wina. Zobaczcie jak kontrolowaliśmy przebieg gry w pierwszej połowie, było jasne, że Jean-Pierre Papin postara się w drugiej połowie odwrócić losy meczu. Wtedy właśnie straciliśmy te trzy bramki i to bardzo boli. Jestem bardzo rozczarowany. – tak podsumował spotkanie szkoleniowiec Olympique Marsylia, Eric Gerets.
Tymczasem remis ze znacznie silniejszym przeciwnikiem podbudował zespół Lens. Tym bardziej było to potrzebne, bowiem 29 marca mają zmierzyć się z Paris St Germain w finale Pucharu Ligi Francuskiej.
