Lech się wzmacnia. Bohdan Butko nowym piłkarzem „Kolejorza”


Czy Bohdan Butko godnie wypełni lukę po Robercie Gumnym?

17 lutego 2020 Lech się wzmacnia. Bohdan Butko nowym piłkarzem „Kolejorza”
Przemysław Szyszka/lechpoznan.pl

Rzadko się zdarza, by do ekstraklasy trafił zawodnik z solidnym dorobkiem reprezentacyjnym, występami w Lidze Mistrzów, jednocześnie niebędący u schyłku swojej przygody z piłką. Raczej są to pojedyncze przypadki, niemniej jednak z każdym takim transferem wiązane są określone oczekiwania. Kibice liczą, że sprowadzony zawodnik wniesie nową jakość do naszej ligi. Dziś oficjalnie w barwach poznańskiego Lecha zaprezentowano Bohdana Butkę. Ukraiński prawy obrońca został wypożyczony na pół roku z Szachtara Donieck.


Udostępnij na Udostępnij na

Od początku tej rundy Lech Poznań boryka się z problemami w kwestii obsadzenia pozycji prawego obrońcy. Wszystko przez długą absencję, jaka wciąż czeka etatowego defensora „Kolejorza”, czyli Roberta Gumnego. Pod koniec rundy jesiennej na jego pozycji grał Lubomir Satka (nominalny stoper). W dwóch pierwszych meczach oficjalnych Lecha w 2020 roku na prawej obronie występował Jakub Kamiński, czyli nominalnie zawodnik drugiej linii. Bohdan Butko ma stanowić remedium na kłopoty Lecha z tą pozycją. 

Bohdan Butko = wypożyczenie

Nowy nabytek „Kolejorza” od początku kariery związany jest z Szachtarem Donieck. Butko przeszedł w klubie z Donbasu wszystkie stopnie w piłce młodzieżowej. W tym czasie był reprezentantem kraju we wszystkich kategoriach wiekowych, począwszy od U-16. Z reprezentacją U-19 zdobył nawet mistrzostwo Europy w 2009 roku. Jednak pierwsze poważne kroki w seniorskiej piłce poczynił w sezonie 2010/2011, kiedy to został wypożyczony do Wołynia Łuck. 

W drużynie z zachodniej Ukrainy był podstawowym zawodnikiem i udało mu się rozegrać całkiem udany sezon. Po powrocie z Łucka Butko trafił do Ilcziwiecia Mariupol (dziś znany jako FK Mariupol). W tym klubie spędził aż 3,5 roku. Był to dla niego bardzo udany okres. Przez ten czas sprawdzał się jako gracz wyjściowego składu, a w dodatku udało mu się zadebiutować w seniorskiej reprezentacji Ukrainy. 2 września 2011 roku Bohdan Butko zagrał w przegranym 2:3 towarzyskim meczu z Urugwajem. Wychowanek Szachtara znalazł się w kadrze na rozgrywane w Polsce i na Ukrainie Euro 2012. Na polsko-ukraińskim czempionacie 21-letni wówczas Butko rozegrał 13 minut w grupowym starciu z Anglią. 

Co mogło się stać po powrocie z wypożyczenia? Nic innego jak kolejne wypożyczenie. Tym razem Butko zmienił kraj. Na zasadzie tymczasowego transferu przeniósł się do Amkaru Perm, w którym występował chociażby z Januszem Golem. W klubie z miasta leżącego na granicy Europy i Azji Ukrainiec przez półtora roku był podstawowym zawodnikiem. Trzecie wypożyczenie, trzeci klub i po raz trzeci Bohdan Butko udowodnił swoją wartość. Musiało to w końcu przynieść oczekiwany skutek. Piłkarz otrzymał powołanie na Euro 2016. Tym razem również wystąpił w tylko jednym spotkaniu. Był to przegrany przez Ukraińców 0:1 mecz przeciwko Polsce, w którym nowy nabytek Lecha rozegrał pełne 90 minut. 

Doniecka rzeczywistość

Po turnieju we Francji Szachtar Donieck zdecydował się dać długo wyczekiwaną szansę swojemu wychowankowi. Jednak przez większą część kampanii 2016/2017 Butko był jedynie rezerwowym. W kolejnych sezonach wciąż nie mógł wywalczyć sobie stałego miejsca w podstawowej jedenastce. Ponadto trapiły go kontuzje, które również przyczyniły się do jego problemów z regularną grą. 

Efekt? O ile w sezonie 2018/2019 Butce zdarzyło się zagrać nawet w Lidze Mistrzów, tak w bieżącej kampanii ani razu nie pojawił się na boisku. W tej kwestii dużą rolę odegrała kontuzja, która wykluczyła 29-latka z gry na początku rozgrywek. Obecnie o miejsce w składzie Szachtara na prawej obronie rywalizują Brazylijczyk Dodo oraz Ukrainiec Serhii Bolbat.

Nawet trzy tytuły mistrza Ukrainy nie mogły zrekompensować braku częstej gry. Po raz ostatni w oficjalnym meczu Bohdan Butko wystąpił 30 maja 2019 roku. Stało się jasne, że niezbędne będzie kolejne wypożyczenie lub definitywne odejście z klubu. Ostatecznie Ukrainiec wybrał pierwszy wariant i zasilił szeregi poznańskiego Lecha.

Reprezentant kraju

Butko debiutował w kadrze jako 20-latek. Niespełna dziewięć lat później ma na koncie 32 spotkania w narodowych barwach oraz pojedyncze występy na mistrzostwach Europy w 2012 i 2016 roku. Bywały okresy, gdy Bohdan był podstawowym piłkarzem reprezentacji Ukrainy, ale również niejednokrotnie zdarzało się, że mimo regularnych występów nie był nawet powoływany do reprezentacji naszych południowo-wschodnich sąsiadów. 

Swój ostatni mecz w ukraińskiej kadrze Butko rozegrał w marcu zeszłego roku w eliminacjach do ME. Rywalem Ukraińców był wówczas Luksemburg. Gracz „Kolejorza” nie ukrywa, że jego celem jest powrót do reprezentacji, a regularna gra w Lechu ma mu w tym pomóc. 

W reprezentacji Ukrainy na prawej obronie Butko musiałby konkurować z Seriiem Bolbatem (tym samym, z którym przegrał rywalizację w Szachtarze) oraz Oleksandrem Karavaievem z Dynama Kijów. Są to bardzo mocni konkurenci, ale to właśnie Butko jest najbardziej doświadczonym zawodnikiem z tego grona. Kto wie, być może los się obróci i w Lechu wychowanek Szachtara wróci do dawnej formy i przypomni o sobie trenerowi Andrijowi Szewczence. 

Wzmocnienie Lecha?

Wiedzieliśmy, że po kontuzji Roberta Gumnego sprowadzenie prawego obrońcy będzie jednym z naszych priorytetów na to okienko transferowe. Udało nam się zakontraktować od lata Alana Czerwińskiego, ale przy braku porozumienia z Zagłębiem Lubin musieliśmy znaleźć inne rozwiązanie na nadchodzące pół roku – powiedział dyrektor sportowy Lecha Poznań, Tomasz Rząsa, w rozmowie z Lechpoznan.pl.

Faktycznie, sprowadzenie defensora było konieczne, gdyż po kontuzji Roberta Gumnego przy Bułgarskiej zabrakło nominalnego prawego obrońcy. Alan Czerwiński przeniesie się do Poznania latem, a zatem Bohdan Butko wydaje się rozwiązaniem jedynie tymczasowym. 

Trudno się spodziewać, by zawodnik, który od ponad pół roku nie grał w oficjalnych spotkaniach, nagle osiągnął znakomitą formę i oczarował kibiców ekstraklasy. Niemniej jednak Butko CV ma przyzwoite i jest jednym z ciekawszych nazwisk, jakie trafiło do naszej ligi w ostatnim czasie. 

Do tej pory Butce dobrze szło na wypożyczeniach. W Poznaniu powinien liczyć na regularne występy z uwagi na to, że „Kolejorz” po prostu nie dysponuje innymi nominalnymi prawymi obrońcami. Prawdopodobnie na przeszkodzie Ukraińcowi w regularnych występach mogą stanąć jedynie jego brak rytmu meczowego i względy zdrowotne. Wkrótce przekonamy się, czy Bohdan Butko sprawdzi się jako tymczasowe rozwiązanie na pozycji prawego obrońcy w Lechu Poznań.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze