Sezon I ligi już wkrótce rozpocznie się na dobre. Z tego powodu w dalszym ciągu przygotowujemy kolejne odcinki Skarbu Kibica poświęconego zespołom grającym na zapleczu ekstraklasy. W kolejnej części bierzemy pod lupę cztery ekipy, które naszym zdaniem powinny w nadchodzącym sezonie oscylować w pobliżu środka tabeli. Każdy z nich latem nie próżnował na rynku transferowym, kontraktując kilka interesujących nazwisk.
Chojniczanka Chojnice
Transfery
W Chojnicach dość spory ruch, co jednak istotne, zdecydowanie bardziej związany z zakupami. W kadrze praktycznie nie ma większych ubytków, no chyba że za taki uznamy pożegnanie z Marcinem Krzywickim, któremu coraz bliżej do pełnego poświęcenia się karierze w mediach społecznościowych. Pomijając jeszcze kilka drobnych ubytków i zakończone wypożyczenia, reszta dotyczy już nowych nazwisk w zespole I-ligowca. A tam kilka ciekawych postaci. Najbardziej doświadczonym zawodnikiem w całym zestawieniu będzie z pewnością Jakub Biskup sprowadzony z Termaliki. Wśród nieco bardziej ogranych postaci wyróżnić trzeba dwójkę graczy wyciągniętych z Bytowa – Mariusza Kryszaka i Michała Jakobowskiego. Ostatnim zakontraktowanym piłkarzem jest młody golkiper, Kamil Miazek, do tej pory trenujący w akademii Feyenoordu Rotterdam. Nabytki drużyny Macieja Bartoszka uzupełniają młodzi, wypożyczeni z ekstraklasy, Filip Kozłowski i Hieronim Gierszewski.
Gwiazda zespołu
Andrzej Rybski – ograny zarówno na boiskach ekstraklasy, jak i I ligi. Zna smak awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Bez cienia przesady można go nazwać solidnym ligowcem, który raczej nie schodzi poniżej pewnego poziomu, gwarantując kilka bramek i wkład w grę zespołu.
Najlepszy młodzieżowiec
Chojniczanka to dość młody zespół, w którym nie brakuje rywalizacji o miano zwycięzcy tej klasyfikacji. Sami chyba postawimy na odpalonego z Lechii młodego Przemysława Czerwińskiego, wychowanka Chojniczanki. 20-latek, który w zeszłym sezonie wielokrotnie występował w kadrze, a także w pierwszej jedenastce, w tym roku również powinien otrzymać wystarczająco sporo szans, by zaistnieć.
Ocena bramkarzy: 3/6
Ocena obrońców: 3/6
Ocena pomocników: 4/6
Ocena napastników: 3,5/6
Bytovia Bytów
Transfery
W Bytowie interesujące zmiany kadrowe. W klubie pojawiło się kilku nowych zawodników, z których część w mniejszym lub większym stopniu powinna coś mówić bardziej zorientowanym. Jakub Bąk? Niegdyś miał swoje pięć minut nawet w Turbokozaku. Michał Efir? Wyjątkowo cierpiący z powodu kolejnych urazów, podejmuje kolejną próbę odbudowy. Lukas Kielak może nie był kluczowym zawodnikiem w Łęcznej, lecz kilkanaście spotkań w ekstraklasie rozegrał. Do tego doświadczony stoper z Nowego Sącza, Marek Cseh, a także 24-letni Alen Ploj, w zeszłym roku grający w Bełchatowie. I wreszcie młodzi zawodnicy, jak: sprowadzony z Bydgoszczy Sebastian Kamiński, ściągnięty ze Szkocji bramkarz, Michał Szromnik, oraz anonimowy Mario Cieślik. Trochę tych nowych twarzy, jak widać, jest.
Gwiazda zespołu
Nie ma większej wątpliwości, kto w Bytowie jest w głównej mierze odpowiedzialny za zdobywanie goli. Janusz Surdykowski w ekstraklasie nie miał nigdy okazji tak naprawdę zaistnieć, natomiast to zdecydowanie gość, którym żaden trener na poziomie 1 ligi nie pogardziłby, mając możliwość posiadania go w składzie. Pewna gwarancja solidności i goli na zapleczu.
Najlepszy młodzieżowiec
Trudno mówić z pełnym przekonaniem o „młodzieżowcu” mającym w metryce 23-lata, lecz fakty są takie, że w Bytowie pod tym względem klub to, co ma w tej kategorii najlepsze do zaoferowania, to gracze nieco starsi niż typowi juniorzy wskakujący do składu. Z tego powodu moglibyśmy wskazać np. na Jakuba Bąka czy Bartłomieja Poczobuta. Spełniając jednak kryteria zabawy, postawimy na wypożyczonego z Lecha Poznań Jakuba Serafina. Wprawdzie 11 spotkań wiosną to może nie jest jakiś wybitny wynik, lecz w tym sezonie powinien z pewnością dostać więcej szans. Reprezentowany przez Fabrykę Futbolu zawodnik ma rok, by przekonać władze „Kolejorza”, że nadaje się do drużyny budowanej w Poznaniu według nowej strategii.
Ocena bramkarzy: 3,5/6
Ocena obrońców: 3,5/6
Ocena pomocników: 4/6
Ocena napastników: 4/6
Sandecja Nowy Sącz
Transfery
Nie było ich jakoś specjalnie dużo, natomiast jeden z pewnością zasługuje na miano hitu. Maciejowi Korzymowi już wystarczająco się oberwało w ostatnich latach. Gdzie jednak ma się odbudować, jeśli nie w rodzinnym Nowym Sączu? Do tego mający już w swoim CV występy na najwyższym szczeblu w Polsce Michal Piter-Bucko, a także Jakub Więcławek, Michał Gałecki i niespełniony Sebastian Leszczak. Kilka ruchów, z których można ulepić coś ciekawego.
Gwiazda zespołu
Maciej Korzym – pomijając wszystkie głosy krytyki z ostatnich lat, to wciąż zawodnik, który może wiele wnieść do zespołu. Powtórzmy to jeszcze raz, jeśli nie Nowy Sącz, to co?
Utalentowany młodzieżowiec
Ma już trochę występów na koncie w młodzieżowych reprezentacjach. Michał Gałecki, sprowadzony z Rozwoju Katowice, to idealny kandydat na przedstawiciela tej kategorii w Nowym Sączu. Skoro 20-latka sprowadzono ze spadkowicza ligi, to znak, że szkoleniowiec go chce. A pamiętamy, że swego czasu w Widzewie trener Mroczkowski lubił stawiać na młodych graczy. Kto wie, może nos nie zawiedzie go i tym razem.
Ocena bramkarzy: 2,5/6
Ocena obrońców: 3/6
Ocena pomocników: 4/6
Ocena napastników: 4/6
Olimpia Grudziądz
Transfery
W Grudziądzu niegdyś prowadzono politykę kontraktowania bardziej wiekowych zawodników o sporej przeszłości w ekstraklasie, licząc, że ich doświadczenie pomoże drużynie szybko dostać się do elity. Efektem takiej strategii była jednak seria kolejnych lat pełnych niepowodzeń w tej materii. Obecne okienko transferowe potwierdza, że w klubie zaprzestano już podobnej praktyki. Spójrzmy na nowych zawodników, to w głównej mierze młodzi gracze. Jest Jakub Wrąbel wypożyczony ze Śląska. Maciej Wolski, Lukas Klemenz, Damian Michalik, Adrian Bielawski i Karol Angielski to w przeważającej mierze piłkarze, przed którymi jeszcze wiele lat poważnej gry. Jedynym nieco starszym zawodnikiem jest Radosław Jasiński sprowadzony z Bytowa.
Gwiazda zespołu
W poprzednim sezonie dziewięć goli. To od 32-letniego Brazylijczyka, Nildo, w dalszym ciągu powinno w dużym stopniu zleżeć zdobywanie bramek przez ekipę z Grudziądza. Już kiedyś napastnik z powodzeniem reprezentował zespół Górnika Łęczna. Po powrocie z Azerbejdżanu zadomowił się w Grudziądzu i potwierdził, że w 1 lidze może być wyróżniającą się postacią.
Utalentowany młodzieżowiec
Tak jak już wspomnieliśmy kilka dni temu, to Jakub Wrąbel ma sporo do wygrania na wypożyczeniu. Jeśli młody golkiper potwierdzi, że jest w stanie zapewnić między słupkami bezpieczeństwo, ma szansę powrócić do Wrocławia i wygryźć Mariusza Pawełka ze składu. W Grudziądzu może nabrać pewności, a co za tym idzie, polepszyć swój warsztat dzięki regularnej grze. O ile oczywiście będzie występować w pierwszym składzie.
Ocena bramkarzy: 3,5/6
Ocena obrońców: 3,5/6
Ocena pomocników: 3,5/6
Ocena napastników: 3,5/6