Wczoraj z ekstraklasą pożegnał się Widzew Łódź. Czy dzisiaj dołączy do niego Zagłębie Lubin? Na drodze dolnośląskiej drużyny stanie Piast Gliwice, a Zagłębie musi wygrać, jeśli nadal chce walczyć o utrzymanie. Początek spotkania o 20:30.
– Jeżeli się utrzymamy, będzie to mistrzostwo świata – kapitan Zagłębia, Bartosz Rymaniak, nie ma wątpliwości, że utrzymanie w ekstraklasie będzie prawdziwym cudem. „Miedziowi” w tym sezonie zawodzą od początku do końca. Przed startem rozgrywek wydawało się, że z takim składem lubinian stać na pierwszą ósemkę, a nawet na walkę o europejskie puchary. Rzeczywistość jednak wszystko zweryfikowała i po pięciu sezonach Zagłębie prawdopodobnie pożegna się z ekstraklasą. Nie pomogły zmiany na stanowisku szkoleniowca – Piotr Stokowiec jest czwartym trenerem zespołu w tym sezonie! Tej drużynie brak pazura i woli walki. Matematyczne szanse pozostają do końca, jednak tak naprawdę mało kto wierzy, że Zagłębie dokona niemożliwego. I choć o utrzymanie będzie niezwykle trudno, to chociażby dla własnych kibiców warto rozegrać trzy perfekcyjne spotkania i godnie pożegnać się z T-Mobile Ekstraklasą.
Drużyna z Gliwic jest w o wiele bardziej komfortowej sytuacji. Tylko punktu brakuje Piastowi, by zapewnić sobie pewne utrzymanie. W śląskim zespole również nie obyło się bez zmian na stanowisku trenera. Po 32. kolejce został zwolniony Marcin Brosz, a jego następcą mianowano Angela Pereza Garcię. Od tego momentu Piast jeszcze nie przegrał, a oba mecze rozgrywał na wyjeździe, notując m.in. efektowne zwycięstwo 5:1 nad Cracovią. Spotkanie z Zagłębiem będzie pierwszym meczem nowego szkoleniowca przed gliwicką publicznością. Kibice liczą, że już dzisiaj ich drużyna zapewni sobie utrzymanie. Gerard Badia, hiszpański pomocnik Piasta, zapowiada walkę do samego końca: – Czeka nas trudny mecz. Przeciwnik zdaje sobie sprawę, że jeżeli nie zapunktuje, to spadnie z ligi, dlatego na murawę wyjdziemy skoncentrowani, tak jak w dwóch ostatnich spotkaniach i zrobimy wszystko, by zwyciężyć.
W zespole Piasta wszyscy, oprócz Łukasza Hanzela oraz Jakuba Szmatuły, są gotowi do gry. W Zagłębiu zabraknie Michala Papadopulosa, który pauzuje za kartki. Nie wiadomo także, czy zagra Adam Banaś, który miał już w tym sezonie nie wystąpić, ale w spotkaniu z Cracovią znalazł się na ławce rezerwowych.
Spotkanie poprowadzi arbiter Tomasz Radkiewicz z Łodzi.
Prawdopodobne składy:
Piast: Trela – Król, Horvath, Hebert, Klepczyński – Badia, Martinez, Jurado, Murawski, Podgórski – Wilczek
Zagłębie: Rodić – Rymaniak, Bilek, Dżinić, Cotra – Błąd, Piątek, Kwiek, Curto, Abwo – Piech
I teraz zagłębie może sobie pluć w brodę że
zwolnili Hapala