Jean-Claude Dassier, prezydent Olympique Marsylia, przyznał, iż jego telewizyjna wypowiedź, dotycząca transferu Benzemy była jedynie niepoważnym stwierdzeniem. Mistrz Francji nie byłby w stanie spełnić wymagań finansowych napastnika Realu Madryt.
– To był żart – przyznał Dassier. – Nie ma w tym temacie pomysłów, żeby się nad nimi rozwodzić – dodał. Cała sprawa zaczęła się w poniedziałek, gdy szef marsylskiego klubu stwierdził w wywiadzie dla francuskiej telewizji, iż sprowadzenie Karima Benzemy do Prowansji jest racjonalnym przedsięwzięciem.
W dalszym toku swoich wyjaśnień Jean-Claude Dassier stwierdził, że takie pomysły rodziły się w głowie działaczy OM, lecz nie można było rozważać ich na serio. – Oczywiście, myśleliśmy o tym. Jednak ludzie muszą przestać robić tyle hałasu wokół tego. Niestety, pensje są jakie są. Na teraz nie ma o czym mówić – zakończył prezydent Marsylii.
Nowina o transferze niezbyt mile widzianego w Hiszpanii Benzemy byłaby nie lada sensacją we francuskich mediach. Zimowe okno transferowe powoli dobiega końca, a nad Sekwaną i Loarą nie doszło do żadnego spektakularnego ruchu na piłkarskim rynku. Jedynym ważnym posunięciem było podpisanie umowy obrońcy Lille, Adila Ramiego z Valencią, lecz reprezentant Francji zagra w La Liga dopiero od przyszłego sezonu. Wciąż nie jest również jasne, czy zimą klub zmieni Kevin Gameiro, gwiazda Lorient, która łączona była m.in. z Valencią, Bordeaux czy Lille.
