PD: Rozpocznie się pogoń?


Rozgrywki La Liga już niedługo wkroczą w decydującą fazę i drużyny muszą teraz walczyć o każdy punkt. Najwięcej emocji wywołuje zapowiadana pogoń Realu Madryt za FC Barcelona. Czy "Królewskim" uda się w tej kolejce zmniejszyć 12-punktową stratę?


Udostępnij na Udostępnij na

W 23. kolejce ciekawie zapowiada się mecz w Sewilli, gdzie miejscowy Betis zamierza przerwać zwycięską passę FC Barcelona. Zacięty pojedynek rozegra się w Numancii. Broniących się przed spadkiem gospodarzy z ekipą przyjezdnych – Mallorcą dzielą tylko dwa punkty w ligowej tabeli.

Przerwać passę…

Wspomniany wcześniej mecz Betisu z ekipą z Barcelony zainauguruje 23. kolejkę spotkań La Liga. Miejscowi zapowiedzieli, że zamierzają stoczyć wyrównany pojedynek z „Blaugraną”. Goście są obecnie w znakomitej formie i każdy kolejny mecz kończy się zdobyciem kompletu punktów i znacznym powiększeniem dorobku bramkowego. Teoretycznie Betis nie ma w tym meczu większych szans, ale świetna passa Barcelony musi się kiedyś skończyć i gospodarze dołożą wszelkich starań, żeby stało się to w Sewilli.

Cel: najlepsza piątka

Piłkarze Deportivo zmierzą się przed własną publicznością z Osasuną. Dla gospodarzy to znakomita szansa na zbliżenie się do czołówki tabeli. Jeśli zdobędą komplet punktów to mogą awansować nawet do najlepszej piątki hiszpańskiej ekstraklasy. Przed zespołem z La Corunii stoi jednak trudne zadania. Osasuna z każdym meczem nabiera rozpędu i choć jeszcze nie tak dawno okupowała ostatnie miejsce tabeli to teraz jest na najlepszej drodze do wyjścia ze strefy spadkowej.

Wyrównany pojedynek?

Valencia w sobotni wieczór spotka się z jednym z faworytów do miana „odkrycia sezonu” hiszpańskiej La Liga. Malaga spisuje się w tegorocznych rozgrywkach nadzwyczaj dobrze i zajmuje siódmą lokatę, tracąc tylko trzy punkty do Valencii! Gospodarze w ostatnich meczach nie spisują się najlepiej, a porażka w poprzedniej kolejce z Osasuną dobitnie to potwierdza. Villa i spółka muszą jednak wygrać to spotkanie jeśli myślą jeszcze o uplasowaniu się na końcu sezonu w czołowej trójce La Liga.

Niespodzianka kolejki?

Mecz Athletic Bilbao z Recreativo może być największą niespodzianką 23. kolejki La Liga. Gospodarze spisują się ostatnio nie najlepiej i stracili już szansę na uplasowanie się w czołówce. Do strefy spadkowej także im daleko, więc jedyne, o co pozostaje grać, to kilka „oczek” wyżej w ligowej tabeli. Goście natomiast muszą walczyć o każdą bramkę, bowiem ich pozycja oscyluje na granicy strefy spadkowej. Jeśli więc zagrają z pełnym zaangażowaniem, to mimo faworyzowania przez ekspertów Athletic, mogą zgarnąć przynajmniej punkt.

Ostra walka

Na niezwykle zacięty pojedynek zapowiada się mecz Numancia – Mallorca. Oba kluby znajdują się w strefie spadkowej i spotkania pomiędzy nimi to „mecze o sześć punktów”. Według bukmacherów to gospodarze mają większą szansę na wygraną, ale tak naprawdę wynik tego meczu to wielka niewiadoma. Kibice nie zobaczą pewnie zbyt wielu bramek, a upomnień od sędziego nie zabraknie. Zapowiada się ostra walka z niekoniecznie czysto piłkarskimi emocjami.

Pojedynek Dawida z Goliatem

Trudno w to uwierzyć, ale Racing Santander przystąpi do meczu z Villareal w roli faworyta. „Żółte łodzie podwodne” przeżywają ciężki kryzys i zdobywanie punktów przychodzi im z dużą trudnością. Racing natomiast radzi sobie całkiem nieźle i choć minimalnie przegrał dwa ostatnie mecze (z Realem Madryt i FC Barcelona), to może być zadowolony ze swojego dorobku punktowego. Jeśli w zespole Villareal nie nastąpi odrodzenie, to walczący o europejskie puchary zespół może mieć problemy z pretendentem do spadku.

Rozpocząć pogoń za tytułem mistrza…

Real Madryt po kolejny komplet punktów przyjedzie do Gijonu. „Królewscy” nie mają ostatnio zbyt wysokiej formy, ale zawodnicy muszą dać z siebie wszystko, żeby przywieźć do Madrytu trzy punkty. Każde ewentualne potknięcie wicelidera La Liga będzie go kosztowały prawdopodobnie utratę jakichkolwiek szans na awans o jedną lokatę. Sporting Gijon gra „w kratkę”. W ostatnim ligowym meczu przegrał 1:3 z FC Barcelona, ale w przedostatniej kolejce wygrał z Sevillą 1:0. Jeśli więc gospodarze powtórzyliby swój system gry „w kratkę”, to Real może ponieść porażkę. Zapowiada się więc ciekawy pojedynek.

Równy z równym

Na Estadio del Mediterraneo w Almerii zobaczymy prawdopodobnie bardzo wyrównane spotkanie. Forma obu drużyn jest obecnie na podobnym poziomie i choć Real Valladolid jest w tabeli wyżej od Almerii, to nie będzie tutaj zdecydowanym faworytem. Gdyby gospodarzom udało się wywalczyć komplet punktów, to mogliby awansować do środkowej części tabeli, tam gdzie znajduje się obecnie Real.

Zmazać plamę po porażce

Porażka w ostatniej kolejce z Betisem była dla kibiców FC Sevilla dużym upokorzeniem. Piłkarze będą chcieli pocieszyć nieco kibiców dobrą grą i przekonującą wygraną. Nie będzie jednak łatwo, bo piłkarze vice lidera La Liga przyjadą do Barcelony, by zmierzyć się z tutejszym Espanyolem. Gospodarze nie mogą w ostatnich meczach przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę i coraz bardziej umacniają się na ostatniej pozycji hiszpańskiej ekstraklasy. Jeśli Sevilla chce pocieszyć swoich kibiców wysoką wygraną, to kiedy, jeśli nie w meczu z ostatnią drużyną w tabeli?

Byle nie stracić kontaktu z czołówką

Atletico Madryt na własnym stadionie podejmować będzie Getafe. Gospodarze tracą do trzeciego zespołu w tabeli tylko trzy punkty i za wszelką cenę będą je chcieli zdobyć w meczu kończącym 23. kolejkę Primera Division. W dobrej formie są Aguero i Forlan, więc o strzelenie bramek nie powinno być trudno. Dla gości punkt wywalczony w Madrycie byłby z pewnością satysfakcjonujący, więc możemy się spodziewać defensywnego ustawienia Getafe.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze