Po remisie z Lechem, Cracovia żegna się z Ekstraklasą. Piłkarze z Krakowa opuszczali stadion przy ulicy Bułgarskiej w fatalnych nastrojach. Paweł Nowak nie ukrywał, że „Pasy” swoją szansę na utrzymanie pogrzebały dużo wcześniej.
Walczyliście z Lechem Poznań jak równy z równym. Co by nie powiedzieć – drużyną klasową. Dlaczego się nie udało? Czego wam zabrakło?

– Tak szczerze mówiąc, to w tym meczu nam niczego nie zabrakło. Może wygranej, bo to by nas ratowało. W Poznaniu zagraliśmy dobre spotkanie. Ligę przegraliśmy wcześniej. Były spotkania w rundzie wiosennej, które mogliśmy wygrać, niestety tak się nie stało. Patrząc na dzisiejszy mecz, to rozegraliśmy go dobrze, ale nie udało się pokonać Lecha.
O co możecie mieć do siebie największe pretensje?
– Tak jak powiedziałem w pierwszym pytaniu, możemy mieć pretensje o spotkania, które zremisowaliśmy a mieliśmy w nich przewagę. Mieliśmy słabą rundę jesienną, gdzie graliśmy źle i przegrywaliśmy mecz za meczem.
Czy to jeden z najsmutniejszych dni w Pana karierze?

– Jest to dla mnie bardzo smutny dzień, ponieważ żegnamy się z Ekstraklasą. Cztery lata temu przeżyłem miłe chwile, kiedy awansowaliśmy z Cracovią. Teraz myśleliśmy, że uda się uratować klub. Walczyliśmy, chcieliśmy wygrywać, jednak to się w ostatnich meczach nie udawało. Tak jak mówię, nie przegraliśmy tego sezonu w Poznaniu, przegraliśmy go dużo wcześniej.
Jakie były nastroje w szatni? Wiadomo, że na pewno smutek, ale czy jest też wiara w szybki powrót do Ekstraklasy?
– W szatni nikt nie myśli o dalekiej przyszłości. Rozmawialiśmy o tym, co nas spotkało i jaki los nas czeka.
Spadacie z ligi razem z Górnikiem Zabrze. Szkoda, że dwa tak zasłużone kluby opuszczają Ekstraklasę.
– Na pewno szkoda. Nie chodzi tu tylko o tradycję. Chodzi też o to, jakich Górnik i my posiadaliśmy zawodników, jaką prezentowaliśmy piłkę. Myślę, że były drużyny, które grały gorzej, a jednak się utrzymały. To jest smutne, niestety spadamy…
Jest szansa że Cracovia zagra w barażach o
utrzymanie. Mam nadzieje że zdegragują łódzki klub
sportowy, bo na grę w szeregach ekstraklasy nie
zasługują. Szkoda mi Pawła Nowaka bo to głównie jemu
zależało na utrzymaniu Pasów w Ekstraklasie. Marzę
aby jutro łks nie otrzymał licencji.
(Po pierwsze temu że jestem kibicem WIDZEWA, a po
drugie zespoły które mają problem z infrakstuktórą i
finansami nie powinny mieć miejsca w ekstraklasie)
To co on ma robić w Ekstraklasie? Stadionu ro Wy też
nie macie za pięknego ;)
Jeżeli chodzi o stadion Widzewa to Ekstraklasa nie
miała żadnych zastrzeżeń.
Co się tyczy łks-u to nie powinni oni otrzymać
licencji na grę w sezonie 2009/2010. Stan stadionu
przy alei uni jest po prostu fatalny, o finansach
klubowych nie wspominając. Nie rozumiem aluzji że My
nie mamy nie zapiękny stadion. Po pierwsze to widać
że WIDZEW ma lepszy stadion niż łks. A po drugie
jest parę klubów ekstaklasy które zazdroszczą
Widzewiaków obiektu takie jak np. wISŁA i Polonia
Bytom.