Najlepsi trenerzy Lotto Ekstraklasy 2017/2018


Kto był najlepszym szkoleniowcem minionego sezonu?

6 czerwca 2018 Najlepsi trenerzy Lotto Ekstraklasy 2017/2018

W naszych podsumowaniach przyszedł czas na wyłonienie najlepszego szkoleniowca minionego sezonu. Ekstraklasa ma to do siebie, że niewielu trenerów wytrzymuje przez dłuższy czas przy ławce trenerskiej jednego zespołu, i to potwierdza się w tym zestawieniu. Żadnej z pięciu wymienionych poniżej osób nie było wśród najlepszych szkoleniowców poprzednich rozgrywek. Sprawdźmy więc, kto uzyskał najwięcej głosów w naszym redakcyjnym typowaniu.


Udostępnij na Udostępnij na

5. Kosta Runjaić

Niemiecki szkoleniowiec przyszedł do Pogoni w trudnym momencie i sprostał oczekiwaniom działaczy oraz kibiców, którzy pragnęli utrzymania klubu w ekstraklasie. Drużyna ze Szczecina pod wodzą Macieja Skorży zaliczyła falstart sezonu i na dłuższy czas zakotwiczyła się na ostatnim miejscu w tabeli. Widmo spadku w siedemdziesiątą rocznicę założenia klubu z każdą kolejną kolejką zaczęło zaglądać w oczy. Sytuacja była co najmniej beznadziejna, a „Portowcy” wymieniani byli jako główni kandydaci do spadku. Na szczęście, na ławkę trenerską sprowadzono fachowca, który podobne doświadczenie miał już kilka lat temu, gdy utrzymał w Regionallidze SV Darmstadt 98, z którym w kolejnym sezonie awansował do wyższej klasy rozgrywkowej.

„Ciężka praca, pozytywna atmosfera i pchniemy ten wózek” – powiedział na pierwszej konferencji prasowej Kosta Runjaić.

Ciężka praca, pozytywna atmosfera i pchniemy ten wózek – mówił na pierwszej konferencji prasowej Kosta Runjaić. Jak mówił, tak zrobił. Natychmiast wziął się za naprawę błędów swojego poprzednika i mimo iż nie odniósł zwycięstwa w pierwszych czterech spotkaniach, było widać postępy w grze drużyny ze Szczecina. Szczególnie ważne były mecze rozegrane w grudniu, gdy Pogoń zremisowała 3:3 z Zagłębiem Lubin i wygrała 3:1 z Lechią Gdańsk oraz 1:0 z Arką Gdynia. W 2018 roku „Portowcy” przegrali zaledwie cztery spotkania i w tabeli za ten okres znaleźli się na trzecim miejscu, tuż za Legią Warszawa i Jagiellonią Białystok. Zespół Runjaicia w rundzie wiosennej imponował przede wszystkim dobrym przygotowaniem fizycznym. Dlatego nie dziwimy się, że drużyna zapewniła sobie utrzymanie na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek, a miniony sezon zakończył się happy endem.

4. Gino Lettieri

Włoch trenerem kieleckiego zespołu został w czerwcu 2017 roku. Jego przyjście do klubu spotkało się z krytyką mediów, a to wszystko za sprawą zwolnienia kilka tygodni wcześniej Macieja Bartoszka, który w sezonie 2016/2017 doprowadził Koronę do historycznego piątego miejsca w ekstraklasie. Kwestionowane były zdolności trenerskie oraz pierwsze wybory nowego szkoleniowca. Do zespołu przybyło aż dwunastu nowych zawodników, w tym syn właściciela klubu, Fabian Burdenski. Szerokim echem odbił się również konflikt pomiędzy Lettierim a Miguelem Palancą, który spowodował, że hiszpański zawodnik odszedł z klubu po niezłym sezonie.

Gino Lettieri świetnie przygotował zespół pod względem fizycznym, na co zwracali uwagę eksperci oraz prezes PZPN Zbigniew Boniek. Korona była jedną z rewelacji minionych rozgrywek, mimo że po zakończeniu rundy zasadniczej wyraźnie spuściła z tonu. Kielecka drużyna w bardzo dobrym stylu potrafiła sprawić problemy najlepszym drużynom ligi, a Lechię Gdańsk pokonała 5:0 i była to najwyższa wygrana Korony w meczu wyjazdowym w ekstraklasie. Do tego wyróżnić trzeba bardzo dobrą postawę w Pucharze Polski i awans do półfinału rozgrywek, w którym po dramatycznej walce zespół Lettieriego odpadł z Arką Gdynia.

3. Jerzy Brzęczek

Brzęczek w Płocku pojawił się dość niespodziewanie. 11 lipca, czyli cztery dni przed inauguracją sezonu, objął stery w Wiśle po sensacyjnym zwolnieniu Marcina Kaczmarka, który był szkoleniowcem klubu w latach 2012-2017. Czas pokazał jednak, że zatrudnienie byłego trenera GKS-u Katowice czy Lechii Gdańsk okazało się słusznym posunięciem. Choć początki nie należały do najlepszych. „Nafciarze” przed rozpoczęciem sezonu byli raczej wymieniani wśród zespołów, które bić się będą o utrzymanie, a nie o czołowe lokaty. Mimo że drużyna potrzebowała czasu, aby ustabilizować formę, to niemal z każdą kolejką pięła się w górę tabeli. Rundę zasadniczą drużyna z Mazowsza zakończyła na wysokim czwartym miejscu i do ostatniej kolejki walczyła o zapewnienie udziału w kolejnym sezonie w europejskich pucharach.

W nagrodę za wprowadzenie zespołu do grupy mistrzowskiej Jerzy Brzęczek otrzymał nowy kontrakt, który obowiązuje do końca sezonu 2019/2020. Szkoleniowiec zbudował mocną drużynę na krajowym podwórku, mimo że klub posiada jeden z najniższych budżetów w całej ekstraklasowej stawce. 47-latek może pochwalić się wprowadzeniem do pierwszego składu kilku młodych zawodników, takich jak Konrad Michalak, Damian Szymański czy Arkadiusz Reca. Ich dobra gra przyciągnęła do Płocka skautów z takich klubów jak Spartak Moskwa, Slavia Praga, Wolfsburg czy HSV. W ostatnich dniach sporo mówiło się o tym, że Brzęczek jest jednym z kandydatów do objęcia Lecha Poznań. Ostatecznie nowym trenerem „Kolejorza” został Ivan Djurdjević, ale nie sądzę, by na pozostanie w Płocku narzekał Jerzy Brzęczek. Tym bardziej kibice Wisły.

2. Ireneusz Mamrot

Szkoleniowiec Jagiellonii Białystok okazał się jedną z największych pozytywnych niespodzianek minionego sezonu przy ławce trenerskiej. Zadania nie miał jednak łatwego – przyszedł do białostockiego zespołu po zdobyciu pierwszego wicemistrzostwa kraju na Podlasiu i odejściu najlepszego trenera w historii „Żółto-czerwonych”, Michała Probierza. Wydawało się, że nie będzie łatwo wejść w buty swojego poprzednika, jednak Ireneusz Mamrot okazał się idealnym wyborem działaczy Jagiellonii. Szkoleniowiec udowodnił również, że warto korzystać z często niedocenianych trenerów pracujących w klubach na zapleczu ekstraklasy.

Ireneusz Mamrot udowodnił, że warto zatrudniać często niedocenianych trenerów pracujących na zapleczu ekstraklasy.

Celem, o którym mówiło się przed rozpoczęciem sezonu, był awans do grupy mistrzowskiej. Plan został wykonany w całej okazałości. Jagiellonia przez kilka kolejek była liderem, ostatecznie kończąc rundę zasadniczą na drugim miejscu. Co ważne, były szkoleniowiec Chrobrego Głogów nie ograniczył się do kontynuowania tego, co zaczął Michał Probierz. Jagiellonia z minionych rozgrywek starała się bardziej grać piłką, nie była nastawiona jedynie na kontrataki. Nie trzeba przypominać spotkania z Legią Warszawa, najprawdopodobniej najlepszego w wykonaniu białostoczan od wielu lat. Po raz drugi z rzędu brakowało naprawdę niewiele, aby mistrzostwo Polski powędrowało do  Białegostoku. Jest życie po Michale Probierzu.

1. Marcin Brosz

Górnik Zabrze to rewelacja minionego sezonu, jeden z najlepszych zespołów w rundzie jesiennej. Spora w tym zasługa Marcina Brosza, który prowadząc tę drużynę, nie bał się stawiać na zdolną młodzież z województwa śląskiego. Nie trzeba przypominać Rafała Kurzawy i Damiana Kądziora, którzy pod skrzydłami szkoleniowca stali się reprezentantami Polski, myślącymi obecnie o transferze do zagranicznego klubu. A takich zawodników z pewnością jest i będzie więcej. Licząc od początku sezonu, Brosz wypromował już Tomasza Loskę, Mateusza Wieteskę, Szymona Żurkowskiego oraz braci Wolsztyńskich.

Brosz w minionym sezonie musiał mierzyć się z bardzo wąską kadrą. Do tego kontuzje nie oszczędzały piłkarzy Górnika. Mimo to trenerowi udało się osiągnąć cel, który niewielu zdecydowałoby się przewidzieć przed rozpoczęciem rozgrywek. Zabrzanie zagrają w europejskich pucharach po raz pierwszy od 1995 roku. Największą siłą Górnika w tym sezonie były doskonale wykonywane przez Kurzawę stałe fragmenty gry oraz błyskawicznie przeprowadzane kontrataki. Przed nowym sezonem przed Broszem stoi trudne zadanie, aby właściwie uzupełnić skład po możliwych transferach z klubu. „Przegląd Sportowy” w kwietniu donosił, że niemal wszystkie gwiazdy otrzymały oferty od innych drużyn. Trzon zespołu najprawdopodobniej będzie trzeba budować na nowo, ale jakoś niespecjalnie martwimy się, że to zadanie przerośnie najlepszego trenera minionego sezonu ekstraklasy.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze