Jedenastka drugiej kolejki LOTTO Ekstraklasy


Właśnie poznaliśmy ostatnie rozstrzygnięcia. Teraz czas na analizę drugiej kolejki polskiej ligi

31 lipca 2018 Jedenastka drugiej kolejki LOTTO Ekstraklasy
29.08.2015 GLIWICE, OKRZEI PILKA NOZNA (FOOTBALL), EKSTRAKLASA LIGA POLSKA (EKSTRAKLASA POLISH TOP LEAGUE) MECZ (GAME) PIAST GLIWICE - GORNIK LECZNA NZ PIAST RADOSC, BRAMKA, GOL FOTO LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT

Druga kolejka polskiej ligi już za nami. Przyniosła nam naprawdę wiele niezapomnianych emocji i zaskakujących rozstrzygnięć. Przedstawiamy Wam naszą jedenastkę ubiegłej już kolejki i jej antybohaterów. Co więcej, zajrzymy także do naszej ligi Fantasy, a na koniec dowiemy się kilku ciekawostek związanych z ostatnią rundą Ekstraklasy.


Udostępnij na Udostępnij na

Bohaterowie, którzy zasłużyli na owację

Bramkarz:

Wybór mógł być tylko jeden – Michał Buchalik. Co prawda golkiper ,,Białej Gwiazdy” nie zdołał zachować czystego konta w meczu z Miedzią, niemniej to właśnie niemu kibice krakowskiego klubu zawdzięczają wygraną i trzy punkty. Co więcej w samej końcówce spotkania Piasecki miał piłkę meczową, gdyż mógł rzutem na taśmę doprowadzić do wyrównania, ale kapitalną paradą zachwycił bramkarz urodzony w Rybniku.

Obrońcy: 

Piotr Celeban, Ivan Runje, Marcin Wasilewski, Adam Hlousek. Stoper Śląska Wrocław uratował remis w hicie kolejki. Obrońca w samej końcówce spotkania skierował piłkę do siatki strzałem głową. Wyróżnić należy także Ivana Runje, który bardzo dobrze spisywał się w linii defensywy i był bardzo bliski zdobycia gola. Marcin Wasilewski natomiast miał duży udział przy pierwszej bramce ,,Wiślaków”. Ponadto solidnie wywiązywał się z powierzonych mu zadań stricte defensywnych. Ponadprzeciętnie spisał się i Hlousek. Czech był jednym z liderów ,,Legionistów”.

Pomocnicy:

Świetne zawody rozegrał reprezentant Polski – Krzysztof Mączyński. W rywalizacji z kielczanami bardzo mądrze operował futbolówką, a co ważniejsze, popisał się fenomenalnym strzałem z 30 metrów i tym samym pokonał Hamrola. Nie zawiódł również Mares, będący graczem Zagłębia Lubin. Zawodnik pojawił się na boisku w 73. minucie, a już cztery minuty później zaliczył jakże ważne trafienie – prawdziwe wejście smoka! Dobrze spisał się też piłkarz Lecha – Darko Jevtić. Na murawie przebywał już od samego początku, w drugiej odsłonie został zmieniony. W niespełna 70 minut jednak zdołał zaznaczyć swoją obecność na placu gry, strzelając gola.

Napastnicy:

Trzech napastników zasługuje na spore wyróżnienie. Karol Świderski, Zdenek Ondrasek i Jose Kante, bo o nich mowa, wydatnie pomogli swoim drużynom w zwycięstwie. Świderski zdobył dwa gole w konfrontacji z Arką Gdynia. To on zapewnił ,,Jadze” komplet punktów. Zastąpienie najlepszego gracza ubiegłych rozgrywek nie jest łatwe i to wcale. Poniekąd udało się to Ondraskowi, który dwoił się i troił, a co najważniejsze zaliczył premierowe w tym sezonie trafienie. Kolejnym, a zarazem ostatnim snajperem w owym zestawieniu jest nie kto inny jak Jose Kante. Gwinejczyk prezentuje od samego początku przygody z Legią Warszawa naprawdę wysoką formę, co udowodnił w ostatnich zawodach, wyprowadzając swoją ekipę na prowadzenie.

Antybohaterowie

Żółte kartki:

Wielu graczy jednak rozczarowało. Jednym z nich jest Michał Helik. Piłkarz ,,Pasów” zagrał źle w spotkaniu z ,,Kolejorzem” i spudłował karnego. Nie imponował Patryk Tuszyński – zmarnował kilka dogodnych sytuacji, ale na jego korzyść w zdobywaniu goli wyręczył go partner klubowy, Karol Świderski. Drugi dzień gier nie był udany między innymi dla Miedzi Legnica. Na żółty kartonik zasłużył Mateusz Piątkowski. Atakujący ,,Miedzianki” był kompletnie nieskuteczny.

Czerwone kartki:

Henrik Ojamaa również się nie popisał. O ile w meczu inaugurującym walkę Miedzi na boiskach LOTTO Ekstraklasy Ojamaa był postacią wyróżniającą się, o tyle w meczu z Wisłą nie pokazał praktycznie nic poza jednym groźnym strzałem sprzed pola karnego. Tragiczny – tak można opisać występ Mateusza Cholewiaka. Jeszcze niedawno mówił, że marzy o grze w lidze i nie musiał zbyt długo czekać na debiut. Gracz Śląska sprokurował aż dwa rzuty karne i dokonał tej niechlubnej sztuki w zaledwie jednym meczu.

Co słychać w Fantasy?

Jak już pewnie wszyscy doskonale wiemy, nasi czytelnicy rywalizują o piłkarską koszulkę. Dobra postawa Świderskiego zapewniła nam aż 13 punktów. Kto jeszcze stanął na wysokości zadania? Świetnie punktowali jeszcze: Joel Valencia – 10 punktów oraz jego kolega – Mateusz Mak, który również zdobył 10 punktów. Nieco mniej, bo 9 punktów zapewnili nam między innymi: Filip Starzyński, Dawid Kort czy wspomnieni wcześniej Krzysztof Mączyński i Piotr Celeban. W naszej lidze – iGolESA prowadzą BiegaczoKopacze, na drugiej lokacie plasuje się Praktykant KS, a trzecie miejsce należy obecnie do Cosmos Ruda Śląskiej. Najwięcej punktów w kolejce udało się zdobyć właśnie Cosmos Rudzie Śląskiej.

Ciekawostki kolejki

  • W spotkaniu Arki Gdynia z Jagiellonią gdynianie odnieśli setną porażkę w tym stuleciu.
  • W meczu Zagłębi zaś Łukasz Janoszka rozegrał swoje 250. zawody na szczeblu Ekstraklasy.
  • Ponadto w derbach Zagłębi lubinianie jeszcze nie przegrali – ich bilans to 9 zwycięstw oraz dwa remisy.
  • Wisła Płock natomiast nie zremisowała bezbramkowo wyjeździe już od 32 kolejek!
  • W meczu mistrzów Polski pierwszy celny strzał lewą nogą w rozgrywkach zanotował Carlitos. Co ciekawsze, było to 112. uderzenie Hiszpana w Ekstraklasie.
  • Miedź Legnica, będąca aktualnie beniaminkiem, pierwszy raz w historii walczyła na najwyższym szczeblu krajowym w Polsce w meczu wyjazdowym.
  • To wcale nie jest jeszcze koniec, albowiem w meczu legniczan na boisku przebywało aż trzech najstarszych zawodników z pola zgłoszonych w tym roku do rozgrywek – Marcin Wasilewski, Łukasz Garguła oraz Wojciech Łobodziński.
  • Świderski natomiast, kompletując dublet, skierował piłkę do siatki dwukrotnie prawą nogą. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby napastnik ,,Jagi” nie był piłkarzem lewonożnym.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze