Jacek Zieliński oficjalnie w Lechu


5 czerwca 2009 Jacek Zieliński oficjalnie w Lechu

Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami w nowym sezonie drużynę Lecha Poznań poprowadzi Jacek Zieliński. Dziś na specjalnej konferencji prasowej prezes poznańskiego zespołu, Andrzej Kadziński ogłosił, że klub związał się ze szkoleniowcem roczną umową z opcją przedłużenia na kolejne dwa.


Udostępnij na Udostępnij na

To dla nas szczególny dzień, związany z ważnym wydarzeniem. Chcemy państwu przedstawić pierwszego trenera Jacka Zielińskiego, który będzie co najmniej przez najbliższy rok szkoleniowcem Lecha. Umowa z Franciszkiem Smudą wygasa 30 czerwca i zaczynamy nowy etap. Mam nadzieje, że z panem Jackiem Zielińskim słynne powiedzenie mojego szefa – „idziemy na majstra” wreszcie się spełni – tymi słowami przywitał dziennikarzy prezes Lecha Andrzej Kadziński. Po którym widać było, że jest zadowolony ze zmian jakie po trzech latach nastąpiły w sztabie szkoleniowym.

Jacka Zielińskiego czeka w Lechu największe wyzwanie w karierze
Jacka Zielińskiego czeka w Lechu największe wyzwanie w karierze (fot. Hanna Urbaniak/iGol.pl)

Entuzjazmu z powodu rozpoczęcia nowej trenerskiej przygody nie ukrywał też Jacek Zieliński: – Propozycja ze strony Lecha to dla mnie zaszczyt i spełnienie marzeń. Każdy chce się rozwijać i osiągać coraz więcej. W Polsce Lech jest klubem topowym. Poprzeczka zawieszona jest wysoko, ale ja nie mam kompleksów – mówił główny bohater konferencji.

Nowy szkoleniowiec docenił także trzy letni dorobek klubu za czasów Franciszka Smudy: – Chylę czoła przed Franciszkiem Smudą. Wykonał kawał dobrej roboty. Nie chcemy tego zepsuć, a na pewno dodamy coś od siebie. Wiem, że Poznań czeka na mistrzostwo, chcemy do tego dążyć. Czy uda się to szybko, tego nie wiem, ale taki jest plan – tłumaczył Zieliński.

Były trener m.in. Polonii Warszawa i Groclinu Grodzisk zaskoczył wszystkich proponując pracę w swoim sztabie trenerskim Andrzejowi Juskowiakowi. Popularny „Jusko” ma być jednym z asystentów (nazwisko głównego nie jest jeszcze znane) i opiekunem napastników. – Jestem niezwykle szczęśliwy, że po 17. latach znów jestem w Lechu Poznań i postaram się zrobić wszystko, aby moje doświadczenie przyczyniło się do jeszcze lepszych wyników tego zespołu. Swoją rolę widzę szczególnie we współpracy z zawodnikami ofensywnymi. Chciałbym ich tak przygotować, by każdy z nich mógł wejść z ławki i odmienić losy meczu – zapowiedział Juskowiak. Znamy też nazwiska trenera bramkarzy Paweł Primel (poprzednio Odra Wodzisław) oraz trenera przygotowania fizycznego Andrzej Kasprzak (poprzednio Lech ME).

Zieliński i Juskowiak w asyście prezesa oraz dyrektora sportowego Kolejorza
Zieliński i Juskowiak w asyście prezesa oraz dyrektora sportowego Kolejorza (fot. Hanna Urbaniak/iGol.pl)

Czy zmiany w sztabie szkoleniowym oznaczają także rewolucję w składzie Lecha? Niekoniecznie. Trzon zespołu ma pozostać bez zmian. Prezes Kadziński potwierdził tylko, że z klubu odejdą Ivan Turina i Krzysztof Kotorowski. Temu drugiemu kończy się kontrakt i nie zostanie on przedłużony. Chorwat natomiast ma kilka propozycji z lig zachodnich. Dyrektor ds. sportowych – Marek Pogorzelczyk zdradził, że w ich miejsce Lech postara się sprowadzić dwóch bramkarzy z ligi polskiej. Nieoficjalnie mówi się, że chodzi o Adama Stachowiaka z Odry Wodzisław i Grzegorza Kasprzika z Piasta Gliwice.

Nowy szkoleniowiec przedstawił także wstępne plany przygotowań Lechitów. Po raz pierwszy większość zawodników z Zielińskim spotka się 23 czerwca. O kilka dni dłuższe urlopy będą mieli Ci piłkarze, którzy wzięli udział w zgrupowaniach reprezentacji. – Lech rozegrał w ubiegłym sezonie najwięcej spotkań ze wszystkich polskich drużyn, dlatego postanowiliśmy dać wszystkim zawodnikom więcej czasu na odpoczynek. Nie chcemy, żeby zbyt krótka przerwa obróciła się potem przeciwko nam – wyjaśnił opiekun Kolejorza. Na początek poznaniacy udadzą się na krótkie zgrupowanie do Wronek, gdzie rozegrają sparingi z GKS BełchatówLegią Warszawa. Natomiast od 7 do 17 lipca Lechici odbędą zgrupowanie w Austrii, gdzie zakontraktowano cztery gry towarzyskie. Po powrocie zespół będzie miał kilka dni na przygotowanie do Superpucharu Polski z Wisłą Kraków.

Współpraca: Hanna Urbaniak

Komentarze
Michał Wiśniewski (gość) - 16 lat temu

Ciekawe czy wyjdzie to Lechowi na dobre?

Najnowsze