Wraca nasza ukochana Ekstraklasa. Wielu kibiców polskiej piłki nożnej nie może doczekać się na wznowienie rozgrywek. Przerwa od rodzimych rozgrywek była zbyt długa, więc postanowiliśmy lekko osłodzić te ostatnie minuty do pierwszego spotkania rundy wiosennej. Przygotowaliśmy listę rzeczy, które na pewno NIE wydarzą się przy okazji wydarzeń związanych z polską ligą.
1. Polak zostanie królem strzelców. W pierwszej piątce strzelców mamy tylko dwóch przedstawiciela, z czego jeden poszedł strzelać gdzie indziej, a drugi ma dużą stratę do lidera.
2. Hiszpanie znikąd przestaną podbijać polską ligę. Powiedźcie to Angulo albo Carlitosowi.
3. Wszyscy trenerzy dotrwają na swoich stanowiskach do maja. Jan Urban lubi to.
4. Podczas meczu Legii z Lechem nie zostaną odpalone race.
5. Bruk-Bet zagra w europejskich pucharach. W końcu ambicje władz ekipy z Niecieczy poniosą piłkarzy na szczyt.
6. System VAR będzie wreszcie zrozumiały dla wszystkich…
7. … a trener Nenad Bjelica zaloveluje VARowiczów przy cytatach z „Pana Tadeusza”.
8. Wychowanek Legii zdecyduje o mistrzostwie Polski. Jak wreszcie uda się im takiego znaleźć w Akademii.
9. Kazimierz Moskal przestanie remisować spotkania.
10. Michał Probierz przestanie prowadzić barwne konferencje prasowe, a zwłaszcza przestanie mówić o sędziowaniu. Ciekawe jak tam jego roślinka?
11. Śląsk Wrocław zdobędzie więcej punktów na wyjeździe niż na własnym stadionie.
12. No i oczywiście wyjaśni się sprawa nowego właściciela ekipy z Dolnośląskiego.
13. W „TurboKozaku” zobaczymy samych najlepszych piłkarzy i nikt nie pomyśli nawet o zaproszeniu celebryty.
14. Michał Kucharczyk nie wygłosi kolejnych mądrości. Przecież nawet nie ma na to czasu przez swoją pracę.
15. W sobotę o 15:30 będziemy oglądać same najlepsze spotkania Ekstraklasy. Przebiją nawet mecze Bundesligi z udziałem Lewandowskiego.
16. Wszyscy będą szczęśliwi z podziału na grupę mistrzowską i spadkową. I nie będzie żadnych ogórków i dostarczycieli punktów.
17. Piłkarze Legii będą w optymalnej formie na start. Żadnych oponek, same kaloryfery.
18. Nikt nie powie, że Lech potrzebuje napastnika. A ewentualnie narzekać będzie Bjelica.
19. Nikt nowy z Górnika Zabrze nie zadebiutuje w reprezentacji Polski. Mundial wszyscy pooglądają w telewizji.
20. W Lubinie błyskawicznie odnajdą następcę Jakuba Świerczoka, nie wspominając o następcy Jarosława Jacha. Kunszt trenera Lewandowskiego zostanie doceniony.
21. Arka Gdynia nie zdobędzie żadnego kontrowersyjnego gola, ani nie zagra w finale Pucharu Polski.
22. Krystian Miś zarapuje po namowie dziennikarza Canal+.
23. Wisła Kraków będzie zadowolona z nowego trenera i nie zatrudni żadnego nowego piłkarza z kartą na ręku.
24. Dominik Furman uzyska licencję trenera UEFA. Będzie przedłużeniem ręki Jerzego Brzęczka na boisku.
25. Lechia Gdańsk zagra w europejskich pucharach, a na pewno nie spali się w decydujących kolejkach.
26. Jaroslav Mihalik udzieli polskiemu dziennikarzowi autoryzowanego wywiadu. Na instagramie będzie wszystkich zachwalać i zakocha się w Krakowie na nowo.
27. Kibice i piłkarze Sandecji będą zadowoleni z gry na stadionie w Niecieczy.
28. Łukasz Zwoliński strzeli hattricka, ku uciesze fanów Pogoni.
29. Kosta Vassiljev odrodzi się w Gliwicach. Aż wszyscy wspomną lata gry w Jagiellonii.
30. Polscy sędziowie będę bezbłędni przez pierwsze pięć kolejek rundy wiosennej.
31. Kamil Grabara nie napisze nic na twitterze o Sewerynie Kiełpinie, ani innym polskim bramkarzu.