Wolfsburg – Gent. Czy piękny sen Belgów może jeszcze trwać?


8 marca 2016 Wolfsburg – Gent. Czy piękny sen Belgów może jeszcze trwać?

Dziś rozpoczynają się rewanże 1/8 finału Ligi Mistrzów. Wielkie emocje mogą czekać kibiców w Wolfsburgu, gdzie podopieczni Dietera Heckinga podejmą mistrzów Belgii.


Udostępnij na Udostępnij na

Najbardziej zaskakująca para w fazie pucharowej LM stoczyła bardzo ciekawy pojedynek podczas pierwszego spotkania w Gent. Piłkarze Wolfsburga od początku chcieli udowodnić swoją dominację nad przeciwnikiem, jednak odbijali się od dobrze zorganizowanych „De Buffalo’s”. Przełom nastąpił pod koniec pierwszej połowy, gdy płaskim uderzeniem po dograniu Vieirinhi popisał się Julian Draxler. Młody Niemiec, ściągnięty przed sezonem z Schalke, dołożył jeszcze drugie trafienie w 54. minucie, wykorzystując gapiostwo stoperów gospodarzy i w efektowny sposób lobując bramkarza. Gdy Max Kruse strzelał sześć minut później gola dającego trzybramkowe prowadzenie, mogło się wydawać, że „Wilki” mają już awans w kieszeni.

Nic bardziej mylnego. Mistrzowie Belgii nie składali broni i w ostatnich minutach meczu doszli do głosu. Nowoczesny stadion Ghelamco Arena ożył, gdy w 80. minucie bramkę dla Gent zdobył Sven Kums. Gospodarzom sił starczyło już tylko na doprowadzenie do stanu 2:3 minutę przed końcem za sprawą Kalify Coulibaly’ego. Poniżej skrót całego spotkania.

https://www.youtube.com/watch?v=UuC5My2WW04

Dzięki szturmowi w ostatnich sekundach pierwszego spotkania Belgowie mają jeszcze szanse na awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Tylko zwycięstwo jednym golem przy strzeleniu co najmniej trzech lub wygrana w większym stosunku pozwolą piłkarzom z Gendawy cieszyć się z czołowej ósemki, więc to Wolfsburg znajduje się w znacznie korzystniejszej sytuacji. Siłą podopiecznych Heina Vanhaezebroucka ma być zgranie i konsekwencja w grze. Dzisiejszego wieczoru bardzo dużo będzie zależeć od ofensywnych graczy „De Buffalo’s” – Laurenta Depoitre’a i Mosesa Simona.


Powstrzymać ich będą próbowali obrońcy Wolfsburga. Pod nieobecność Naldo parę stoperów tworzą Dante i Robin Knoche. Kluczem do odparcia Belgów będzie asekuracja dośrodkowania i szybka reakcja na kombinacyjne akcje Gent. Trudno przewidzieć, czy ta linia obrony będzie w stanie wywiązać się z tego zadania. Do spółki z Ricardo Rodriguezem i Sebastienem Jungiem jest to jak najbardziej wykonalne. Zagadką pozostaje forma bramkarza dotychczas godnie zastępującego Diego Benaglio.

Zapraszamy na obszerniejszą zapowiedź tej rywalizacji.

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze