W ostatnim sobotnim spotkaniu 27 kolejki Serie A drużyna Palermo na własnym terenie podejmowała zespół Udinese. Mecz ten miał wyjątkową wagę, gdyż oba te zespoły w dalszym ciągu uczestniczyły w walce o europejskie puchary. Wynik jakim zakończyło się spotkanie nie może satysfakcjonować ani jednych ani drugich bo rezultat 1:1 zadowolić może jedynie pozostałe ekipy walczące o miejsce w pucharach.
Na Sycylii odbywało się ostatnie sobotnie spotkanie w ramach 27 serii spotkań ligi włoskiej. Gospodarze, którzy zajmowali 9-tą pozycję podejmowali na własnym terenie zespół Udine, plasujący się na 6-tym miejscu w ligowej tabeli. Przed rozpoczęciem zawodów bukmacherzy większe szanse na zwycięstwo w tej konfrontacji dawali drużynie Fracesco Guidolina, którzy słynną z dobrych wyników osiąganych na Stadio Renzo Barbera. Poza atutem własnego boiska, trzech ostatnich zwycięstw w meczach przed własną publicznością, był fakt, że grę drużyny gości charakteryzuje brak stabilizacji formy.
Zgodnie z przewidywaniami tuż po rozpoczęciu zawodów inicjatywę przejęli gospodarze, którzy chcieli jak najszybciej objąć prowadzenie w tym spotkaniu. Cel swój piłkarze Palermo osiągnęli w 32 minucie meczu, kiedy to po niefortunnej interwencji obrońców Udinese piłka znalazła się pod nogami Simplicio, a ten pomimo tego iż uderzył w sam środek bramki to pokonał fatalnie interweniującego Handanovica. Na przerwę zawodnicy Guidolina schodzili z jedno bramkową zaliczką. Prowadzenie jak najbardziej zasłużone, gdyż to gospodarze tego wieczoru dyktowali warunki na boisku.
W drugiej części spotkania przyjezdni troszeczkę ożywili się w swoich poczynaniach pod bramką Alberto Fontany, jednak do 60-tej minuty to w dalszym ciągu Sycylijczycy kontrolowali przebieg gry. Decydujące znaczenie dla ostatecznego rezultatu tego widowiska miała 65- ta minuta, kiedy to bramkarza gospodarzy pokonał Felipe, wykorzystując doskonałe dośrodkowanie Gaetano D’Agostino. Ostatnie 30 minut spektaklu na Stadio Renzo Barbera to ostra wymiana ciosów, przypominająca dobrą walkę bokserską, aczkolwiek żadna z drużyn nie zdołała zadać ostatecznego ciosu i podział punktów pomiędzy dwoma zespołami aspirującymi o grę w europejskich pucharach stał się faktem.
Po dzisiejszym spotkaniu Udinese utrzymało 4 punktową przewagę nad ósmym w tabeli Palermo, aczkolwiek po piętach depcze mu już duet z Genui, który swoje mecze rozegra w niedziele. Fc Genoa podejmować będzie Juventus Turyn, tymczasem Sampdorię czeka trudny wyjazd na Stadio Ennio Tardini, gdzie będzie poszukiwać punktów w pojedynku z miejscową Parmą.