Obrońca wyznał, że jest wielkim fanem Pepego, który jego zdaniem jest waleczny jak cały zespół „Los Merengues”.
– Kiedy Raul strzelał wspaniałe gole Barcelonie, mówiło się, że jest idolem publiczności. Pepe chce nim być, grając w swoim stylu, pokazując swoją agresywność. Jest jeszcze młody i nauczy się być bardziej spokojny. Waleczność to jedna z cech Realu Madryt.
– Zaskoczyły mnie gwizdy kibiców pod adresem Cristiano Ronaldo. Chociaż tak już jest w Madrycie. Gdy się mylisz, ludzie cię krytykują.
Jeżeli już rozmawiano o Portugalczyku, nie mogło zabraknąć pytania o dyspozycję Leo Messiego. – Mówią, że jest zmęczony, jednak gra tak dobrze od dziesięciu lat – skomentował Roberto Carlos.
Brazylijczyk dobrze pamięta presję towarzyszącą starciom dwóch najlepszych drużyn w Hiszpanii. – Tyle razy wyrzucono mnie z boiska, kiedy próbowałem powstrzymać Figo… Kto wygra w drugiej rundzie? „Królewscy” już w ubiegłorocznej edycji Pucharu Króla pokazali, że są w stanie wygrać z Barceloną.
Dobrze prawi ten Carlos ;)
Od 3 lat wygrywając i wygrać nie mogą. Niech sobie
popatrzą biali na mecze Valenica Barcelona jak się
zachowują przed i po meczu zawodnicy to jest klasa a
nie ta hołota w bieli.
Dobrze gadasz, no ale nie wyzywajmy Realu, nie
bądźmy gorsi od tych ich fanów ;) VeB
Czy tym komentarzem myślisz, że jesteś lepszy od
fanów Realu?
Kiedyś lubiłem REAL! Ale teraz nie bo CR7 I PEPE to
są cioty a nie piłkaże!
Ci wyżej to bez wątpienia seznowcy, co nie szanują
rywala...Lepiej opanujcie się bo to hańba co wy
wypisujecie...kiedy patrzyłem na komentarze z
kolegą,który jest fanem Realu to zrobiło mi się
wstyd, że pokazujecie taką postawę jako kibic tak
wielkiego klubu jakim jest Barca...Trochę
poszanowania do drugiego klubu nawet jeżeli to jest
Real...
PIŁKARZE.