Holender, w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika "Marca", zdradził receptę na pokonanie Liverpoolu, odniósł się także do sytuacji Realu w lidze.
W ostatni weekend „Królewskim” udało się nieznacznie zmniejszyć przewagę do liderującej Barcelony. Po wysokiej wygranej ze Sportingiem Gijon, podopieczni Juande Ramosa tracą do „Blaugrany” już dziesięć „oczek”.
– „Mamy bardzo dobry zespół. Dziesięć punktów straty to dużo, lecz nie możemy zrobić nic więcej, jak tylko wygrywać każdy kolejny mecz.” – mówi Arjen Robben.
W najbliższy weekend Real podejmie Betis, a w przyszłą środę na „Santiago Bernabeu” czeka go rywalizacja z Liverpoolem w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów. Robben dobrze wie, jak grać przeciwko „The Reds”. Jeszcze nie tak dawno w składzie londyńskiej Chelsea nie raz mierzył się z zespołem Rafy Beniteza.
– „Liverpool to bardzo silny zespół. Ich trener jest świetnym taktykiem, wiedzą jak wygrywać mecze. Najważniejsze będzie wygrać u siebie. Musimy zwyciężyć na Bernabeu różnicą dwóch goli, ponieważ na Anfield Road gra się bardzo ciężko.
Chcę pokonać Liverpool, bo ostatnio w półfinale dwa razy z nimi przegrałem. Reina obronił nawet rzut karny, który ja wykonywałem, teraz chciałbym się zrewanżować”
..I.. jebac real !
i jebac robbena
..I.. jebac real !
chelsea to takie cioty jak real i jeszcze paloroby
..I.. jebac real !
walić Real !!!! BARCA MISTRZEM !!!!!!!!