Martin Kobylański podjął ważną, dla siebie i dla nas, decyzję. 19-letni zawodnik wybrał barwy reprezentacji, które będzie w przyszłości reprezentował. Ku uciesze wszystkich Polaków, utalentowany napastnik będzie grał dla „Biało-czerwonych”.
Martin Kobylański jest synem polskiego olimpijskiego medalisty, Andrzeja. Urodził się w 1994 roku w Berlinie, a od 2001 roku uczęszczał na treningi w Energii Cottbus. W zeszłym roku napastnik przeniósł się do Werderu Brema, gdzie występuje w drużynie rezerw. Utalentowany zawodnik grał w młodzieżowych reprezentacjach narodowych zarówno Niemiec, jak i Polski.
Dzisiaj zawodnik powiadomił wszystkich za pomocą Facebooka, że podjął ważną decyzję dotyczącą swojej przyszłości. Na swoim profilu Kobylański napisał: – Nadszedł czas ostatecznej decyzji, jakiego narodu barwy będę z dumą ubierał na boisku. Wybieram Polskę!
Zawodnik przyznał, że decyzję podjął już dużo wcześniej, ale nie chciał jej zdradzać. – Wychowałem się na niemieckiej szkółce, bardzo dużo im zawdzięczam, ale moje serce bije dla Polski, tak samo jak całej mojej rodziny – stwierdził dumnie młody piłkarz. Miejmy nadzieję, że jego talent nadal się będzie rozwijał i polska kadra będzie miała z niego duży pożytek.
Dzięki Bogu :) To utalentowany gracz :)
Kolejny patriota typu Polańskiego, Boenischa ..,
który nie ma realnych szans na grę w reprezentacji
Niemiec i dlatego wybiera Polskę, w której
konkurencja nie jest tak duża. Może coś z niego
będzie; chociaż w wieku 19 lat zawodnicy na
zachodzie są już uformowani, a nie błąkają się
w rezerwach, więc może otoczka wokół jego jego
osoby jest wyolbrzymiona. Na pewno po tej decyzji nie
będzie mu łatwiej się przebić, zważywszy na to
iż Niemcy to specyficzny naród, który stawia
zawsze swoich wyżej w hierarchi od obcokrajowców,
chyba, że są 2 razy lepsi od tubylców :)
Kobylański fajny zawodnik (jednak obiektywnie media
starają się zrobić z niego lepszego zawodnika).
Trzeba jednak otwarcie powiedzieć że wybrał naszą
kadrę dlatego że do dorosłej kadry Niemiec by się
nie załapał (kto myśli inaczej niech dalej żyje w
nieświadomości). Ma już 19 lat i dalej gra w
drugim zespole, tam u nich lepszych niż on na
pęczki. Z drugiej strony co innego miał
powiedzieć?:) Jeśli w przyszłości dostanie
szansę (a tego nikt nie wie jak jego kariera się
potoczy) w naszej kadrze i da z siebie 250% to ok
będę się cieszył.
Moim zdaniem nie jest on wybitny ,ale mamy wielką
dziurę w ataku ,bo wygląda to tak:
Lewandowski............. eeeeeeee może Kuba do
przodu? No właśnie Grosicki to dno , już nie
mówiąc o Brożkach. ...