Trener Barcelony, Pep Guardiola, powiedział, że nie ma pośpiechu przy negocjowaniu nowej umowy. A nowy kontrakt podpisze tylko wtedy, gdy będzie gotowy.
– Mój kontrakt obowiązuje jeszcze przez rok, dlatego nie ma pośpiechu. Czeka nas teraz ciężka praca. Pieniądze nie są problemem, więc gdy nadejdzie czas, wszystko przebiegnie szybko i dyskretnie – powiedział trener mistrza Hiszpanii.
Guardiola, który doprowadził Barcelonę do zdobycia pięciu trofeów od czasu objęcia zespołu, w czerwcu 2008 roku, powiedział, że cała transakcja będzie musiała jeszcze trochę zaczekać.
Zarząd, z prezesem Joanem Laportą na czele, chciałby podpisać z Guardiolą nowy wieloletni kontrakt, lecz hiszpański szkoleniowiec, mając na uwadze zbliżające się wybory, pragnie poczekać do czasu wyłonienia nowych władz.