Niesamowity mecz w Rzymie, Inter wygrywa z Lazio i melduje się Lidze Mistrzów


W ostatnią niedziele w Serie A dowiedzieliśmy się, kto opuszcza elitę, a kto ostatecznie zagra w Lidze Mistrzów

20 maja 2018 Niesamowity mecz w Rzymie, Inter wygrywa z Lazio i melduje się Lidze Mistrzów

Walka o ostatnie miejsce gwarantujące grę w Lidze Mistrzów toczyła się do samego końca. O piłkarską elitę na Stadio Olimpico walczyły dziś Lazio z Interem. Dla „Nerrazurich” gra w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie jest gwarancją utrzymania dobrej sytuacji finansowej, jeżeli gracze z Mediolanu nie zdołaliby dziś awansować do tych prestiżowych rozgrywek, muszą w przyszłym sezonie szykować się na cięcia w klubie. Mecz w Rzymie był też pojedynkiem dwóch najlepszych strzelców ligi, Ciro Immobile i Mauricio Icardiego.


Udostępnij na Udostępnij na

Mecz o wszystko

W mecz lepiej weszli goście, którzy dość szybko przejęli inicjatywę, kontrolując przebieg gry. Po pierwszych pięciu minutach do głosu doszli gospodarze, coraz śmielej atakując bramkę drużyny przyjezdnych. Bardzo bliski strzelenia gola w sytuacji sam na sam był Milinković Savić, ale genialną paradą popisał się Handanovć. Parę sekund później golkiper Interu nie miał już tyle szczęścia, kiedy to po strzale Marusicia piłka odbiła się jeszcze od Perisicia i wpadała do siatki. Po pierwszych dziesięciu minutach to Lazio było w Lidze Mistrzów, a kibice czekali na więcej.

https://twitter.com/ApE481/status/998277258606465024

Strata bramki podcięła skrzydła Interowi, który w zasadzie od piątej minuty przestał istnieć na boisku. Lazio dominowało, świetnie kontrolowało ustawienie, przez co goście nie byli nawet w stanie zbliżyć się do ich bramki. Gospodarze mogli podwyższyć na 2:0 po strzale Milinkovicia Savicia, ale piłka wylądowała na słupku.

Inter do gry przywrócił w 30. minucie D’Ambrosio, który w ogromnym zamieszaniu w polu karnym gospodarzy po rzucie rożnym zdołał wpakować piłkę do bramki.

https://twitter.com/Hd1Goals/status/998283874391257090

Mecz zaczął się od nowa, obie drużyny starały się zdominować przeciwnika. Gracze obu zespołów zostawiali na boisku dużo serca, nikt nie zamierzał odpuszczać. Gol wisiał w powietrzu. W 40. minucie Inter, starając się skonstruować atak pozycyjny, nadział się na kontrę Lazio. W kierunku bramki strzeżonej przez Handanovicia popędził Felipe Anderson, po czym bezwzględnie wykorzystał swoją szansę, wyprowadzając Rzymian na prowadzenie.

Inter przegrywał zasłużenie, mimo że dobrze wszedł w mecz, dał się zdominować i przez większość pierwszej połowy był zmuszony do bronienia się. Środek pola w ekipie gości praktycznie nie funkcjonował, a superstrzelec, Icardi, w kluczowych momentach kiksował. Mediolańczyków w drugiej połowie czekało arcytrudne zadanie, pokonanie świetnie dziś dysponowanych piłkarzy Lazio zdawało się praktycznie niemożliwe.

Z nieba do piekła

Na drugą połowę obie ekipy wyszły zmotywowane do osiągnięcia swojego celu czyli zakończenia sezonu w TOP 4. Mimo że to Inter musiał odrabiać straty, to Lazio znów dominowało w drugiej części spotkania.

Wszystkie znaki na ziemi i na niebie wskazywały, że to obie ekipy z Rzymu będą występować w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Do 70. minuty kibice Lazio zadrżeli, kiedy sędzia wskazał na jedenasty metr, uważając, że piłkę we własnym polu karnym zagrał Milinković Savić. Po interwencji VARu odwołał jednak swoją decyzję. VAR nie pomógł Lazio osiem minut później, kiedy we własnym polu karnym faulował de Vrij. Co ciekawe obrońca gospodarzy latem odejdzie do… Interu. Karnego na gola zamienił Icardi, zdobywając swoją setną bramkę dla Interu w Serie A.

https://twitter.com/FrSerieAGoals/status/998300558137221121

Koszmar gospodarzy trwał dalej. Chwilę po stracie gola z boiska za czerwoną kartkę wyleciał Lulic, a gdyby tego było mało, w 81. minucie gości na prowadzenie wyprowadził Vecino po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Lazio spadło z nieba do piekła, a Inter był już jedną nogą w Lidze Mistrzów.

https://twitter.com/InterYaSkriniar/status/998300445763428353

Wynik do końca nie uległ zmianie, Inter wygrał, mimo że to Lazio przez większość czasu prezentowało się lepiej. Mecz był jak cały ten sezon w Serie A pełen zwrotów akcji i trzymający w napięciu do samego końca. Zwycięstwo Mediolańczyków w Rzymie oznacza, że to właśnie ekipa „Nerrazurich” będzie reprezentować obok: Juventusu, Napoli i Romy Serie A w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Lazio musi zadowolić się występami w Lidze Europy

Arrivederci Crotone. Arrivederci Serio A

W niedziele do końca walczono także o utrzymanie. Do spadających Benevento i Verony, dołączyło Crotone, które przegrało pod Wezowiuszem z Napoli 2:1, jedną z bramek dla gospodarzy zdobył Arkadiusz Milik, a cały mecz rozegrał obchodzący dziś swoje 24. urodziny Piotr Zieliński.

Ze zmiennym szczęściem grali dziś inni Polacy. Cały mecz rozegrało nasze trio z Genui, ale Sampdoria przegrała ze SPAL na wyjeździe 3:1. Honorowego gola zdobył Dawid Kownacki.
Całą drugą połowę w barwach Fiorentiny rozegrał Bartłomiej Drągowski, wpuszczając trzy bramki w meczu przeciwko Milanowi.
W barwach Chievo 20 minut w wygranym meczu przeciw Benevento rozegrał Mariusz Stępiński.
Pierwszy raz w tym sezonie wystąpił też w barwach Romy Łukasz Skorupski, który w meczu przeciwko Sassuolo zachował czyste konto.
Dzisiejsza kolejka włoskiej Seria A była ostatnią w tym sezonie. Na ponowną walkę o Scudetto musimy czekać do sierpnia.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze