Vitesse Arnhem pokonało RKC Waalwijk i zagra w przyszłym sezonie w Lidze Europy. W dwumeczu drużyna Johna van den Broma osiągnęła miażdżącą przewagę, wygrywając 5:2.
Drużyna Johna van den Broma po pierwszym spotkaniu uzyskała bardzo komfortową przewagę. Pokonała swojego rywala 3:1 na wyjeździe i niedzielny mecz był tylko formalnością. Ponownie lepsi okazali się gracze Vitesse, którzy zwyciężyli 2:1. Po 75 minutach był co prawda remis, ale w 84. minucie Ibarra dał zwycięstwo gospodarzom, pokazując, kto był górą w tym dwumeczu.
Pierwszą bramkę dla Arnhem zdobył reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej Bony. Stało się to już w 3. minucie po idealnie wykonanym rzucie wolnym. Ten sam zawodnik mógł jeszcze parę razy podwyższyć prowadzenie, ale świetnie bronił golkiper gości Jeroen Zoet. Jednak był on jedyną wyróżniającą się postacią w swojej drużynie. W dwumeczu zdecydowanie zawiedli napastnicy i dlatego też RKC musi zapomnieć o Lidze Europy. Tam zagra zwycięzca, Vitesse. I jeśli zaprezentuje taki futbol, może liczyć na więcej niż tylko sam udział.
