We wtorkowe popołudnie reprezentacja Urugwaju zapewniła sobie udział w 1/8 mistrzostw świata. Trener zwycięzców grupy A, Oscar Tabarez, mówi, że taki wynik nie zaspokaja ich ambicji.
W ostatnim meczu grupy A, Urugwaj pokonał 1:0 reprezentację Meksyku. Jedynego gola dla „La Celeste” w tym meczu strzelił snajper Ajaksu Amsterdam, Luiz Suarez. Eksperci zapowiadali, że Urugwaj bez większych problemów awansuje z grupy, jednak schody zaczną się w 1/8, na której prawdopodobnie zakończą turniej. Nie zgadza się z tym trener drużyny.
– Nie osiągnęliśmy jeszcze wszystkiego, czego chcieliśmy. Pokazaliśmy, że jesteśmy trudnym i nieustępliwym rywalem dla każdego. Jeśli patrzysz na naszą historię przez pryzmat paru ostatnich mundialów – gratuluję – mówił z przekąsem Oscar Tabarez.
Szkoleniowiec wyśmiał również plotki mówiące o tym, że jego drużyna miała podłożyć się we wtorkowym spotkaniu, aby bez wysiłku zagwarantować sobie awans. – Słyszałem wczoraj uszczypliwe komentarze pod naszym adresem. Odpowiadałem, że liczy się duch sportu i oba zespoły grają o zwycięstwo.
Urugwaj zdobył siedem punktów, wygrywając z Meksykiem i RPA oraz remisując z Francją. Pierwsze miejsce w grupie zapewniło im teoretycznie słabszego rywala w 1/8 finału. W przeszłości „La Celeste” dwa razy sięgali po trofeum mistrza świata.