Gruziński szkoleniowiec Hector Cuper wypowiedział kilka zdań dla Goal.com, po wczorajszej bardzo nieszczęśliwej porażce z reprezentacją Włoch.
Piłkarz, grający na pozycji obrońcy, stał się negatywnym bohaterem wczorajszego spotkania Gruzji z Włochami. Zawodnik ten w ciągu 90 minut strzelił dwie bramki samobójcze, dzięki czemu reprezentacja Italii zwyciężyła spotkanie 2:0.
Marcello Lippi chwalił swojego kolegę po fachu po zakończeniu spotkania. Jednak w żadnym razie nie zmniejszyło to ogromnego rozczarowania byłego trenera Interu Mediolan, Hectora Cupera.
– Przez całą połowę graliśmy na tym samym poziomie co Włosi. – powiedział dla włoskiego serwisu internetowego, po czym dodał: – Później przyszły bramki samobójcze. To niewiarygodne, że obydwie zostały trafione przez jednego gracza, jednak wszyscy doskonale znamy wartość Kaladze. Najgorsze jednak jest to, że kiedy nie ma sukcesów, bardzo trudno jest zwiększyć morale młodego zespołu.
W dodatku 54–letni szkoleniowiec nie zgodził się ze słowami Lippiego, że Włosi tak czy siak wygraliby to spotkanie.
