Główni faworyci nie zawiedli, debiutanci bez strachu, czyli wszystko, co się działo w pierwszych meczach fazy grupowej PNA 2019


Podsumowanie 1. kolejki grupowej Pucharu Narodów Afryki

26 czerwca 2019 Główni faworyci nie zawiedli, debiutanci bez strachu, czyli wszystko, co się działo w pierwszych meczach fazy grupowej PNA 2019
beninfootball.com

Wczoraj późnym wieczorem zakończyła się 1. kolejka fazy grupowej Pucharu Narodów Afryki. Jak dotąd możemy zaznaczyć, że ani Egipt, ani Senegal nie zawiedli. Te ekipy są traktowane jako główni kandydaci do zwycięstwa. A co zrobili kolejni pretendenci? Jak wypadła trójka debiutantów? Co jeszcze działo się wartego uwagi? Przekonacie się, czytając nasze podsumowanie.


Udostępnij na Udostępnij na

PNA 2019 wystartował w piątek wieczorem od meczu Egiptu z Zimbabwe. Przypominamy, że mistrzostwa Czarnego Lądu od tego roku mają nowy format. W rozgrywkach biorą udział 24 drużyny, które są podzielone na sześć grup. Dlatego też dopiero wczoraj późnym wieczorem zakończyła się 1. kolejka. Pora na przedstawienie najważniejszych wydarzeń.

Na plus, ale bez większych rewelacji

Zaczynamy od meczu otwarcia, w którym to Egipt podejmował Zimbabwe. Było trochę strachu o poziom tego spotkania. Wszystko przez protest Zimbabwejczyków, który był jeszcze dzień wcześniej aktywny. O co chodziło? Jak można się łatwo domyślić – o pieniądze. „Wojownicy” ostatecznie dogadali się ze swoją federacją piłkarską i przystąpili do mistrzostw. Nie wpłynęło to bardzo na ich koncentrację, bo wypadli naprawdę przyzwoicie. Egipcjanie wygrali 1:0, ale mieli jeszcze okazje bramkowe do podwyższenia wyniku. Po tak niskiej wygranej niektórzy fani mogli mieć pretensje, ale przypominamy rok 2017. Tam też „Faraonowie” rozpoczęli od skromnych zwycięstw, a na końcu zameldowali się w finale.

Drugi z głównych faworytów, czyli Senegal, rozpoczął swoje zmagania w grupie C od spotkania z Tanzanią. Przeciwnik zdawało się niezbyt wymagający, więc wszyscy zastanawiali się tylko nad wymiarem zwycięstwa. Od początku „Lwy Terangi” przeważały i już w pierwszej połowie zdobyły gola. W drugiej podwyższyły wynik na 2:0 i tak się skończył pojedynek z Tanzańczykami. Trzeba dodać, że Senegalczycy zmarnowali kilka wyśmienitych okazji strzeleckich. Powinni wygrać znacznie wyżej, a tak pozostawili leciutki niedosyt. Ale za to Krepin Diatta strzelił bardzo ładną bramkę. Jedną z najładniejszych w 1. kolejce PNA 2019.

Debiutanci się nie boją

Na PNA 2019 mamy trzech debiutantów. Są nimi Burundi, Madagaskar oraz Mauretania. Zastanawiano się, co te drużyny wniosą do rozgrywek o mistrzostwo Afryki. Czy to nie obniży poziomu rozgrywek? Czy będą trząść się im nogi? Nic podobnego. Na pierwszy ogień wyszli Burundyjczycy, którzy w grupie B zmierzyli się z silną reprezentacją Nigerii. Przez długi czas „Jaskółki” grały jak równy z równym. Nigeryjczycy mieli problem ze sforsowaniem dobrze ustawionej defensywy debiutanta. Niestety ta ostatecznie pękła, a „Superorły” zdobyły jedynego gola tego spotkania. Mimo wszystko reprezentanci Burundi mogli zejść z boiska z podniesionymi głowami.

W tej samej grupie znajdują się Madagaskarczycy, który zagrali w pierwszym historycznym meczu na PNA z Gwineą. Faworytem była ta bardziej doświadczona ekipa. W wyjściowym składzie „Narodowych Słoni” zabrakło Naby’ego Keity, który jeszcze nie był w pełni sił po ostatniej kontuzji. W 1. kolejce to był jeden z najlepszych meczów do oglądania. Kolejny raz debiutant wyszedł odważnie, bez kompleksów i toczył wyrównany bój z potencjalnym mocniejszym przeciwnikiem. „Zebu” zremisowali swój pierwszy mecz w mistrzostwach Czarnego Lądu 2:2. Warto zobaczyć skrót tego spotkania, a znajdziecie go w poniższym tweecie.

Ostatni z debiutantów był ulokowany w grupie E. Mowa tutaj o Mauretanii, która w swoim pierwszym meczu zmierzyła się z Mali. Wielu widzi w Malijczykach ekipę, która będzie czarnym koniem PNA 2019. Mają oni wielu młodych, utalentowanych i już ogranych piłkarzy w Europie. Dlatego też wzrok fanów afrykańskiej piłki był mocno skierowany na to spotkanie. Z drugiej stronie „Maurowie” mają praktycznie anonimowych zawodników dla fanów ze Starego Kontynentu.

Do swojego pierwszego meczu podeszli jak pozostali debiutanci. Odważnie, trochę z fantazją i próbami nawiązania równorzędnej walki. Nie skończyło się to happy endem, bo „Orły” wygrały aż 4:1. To był najwyższy wynik w 1. kolejce, ale jeszcze nie zamierzamy skreślać Mauretańczyków. Nie bez przyczyny znaleźli się na turnieju w Egipcie. Walka o 3. miejsce i ewentualną promocję z tej lokaty jest już utrudniona, ale przed nimi już tylko rywale słabsi od Mali.

Było w tym meczu kilka naprawdę ładnych goli, a nam się jeszcze jedna rzecz rzuciła w oczy. O niej informowaliśmy na naszym koncie na Facebooku.

https://www.facebook.com/igolpl/photos/a.461370547690/10156005063502691/?type=3&theater

Kolejni w kolejce do tronu

Z pozostałych drużyn walczących o mistrzostwo na PNA 2019 i będących w szerszym gronie faworytów mniej zadowoleni z pierwszych starć mogą być Tunezyjczycy i Ghańczycy. Pierwsi podejmowali Angolę i mieli wyraźne problemy z pokonaniem rywala powracającego po prawie 10 latach przerwy na mistrzostwa kontynentu. W pierwszej połowie Tunezja wyszła na prowadzenie po rzucie karnym, ale wcale nie wyglądała na lepszą drużynę. Efektem tego było wyrównanie na kwadrans przed końcem meczu. Wynik 1:1 nie może być dobrym rezultatem dla „Orłów Kartaginy”, ale Angolczycy mieli powody do radości.

Ghana miała sobie poradzić bez większych problemów z Beninem. Przez lata uchodziła za jedną z najlepszych drużyn w Afryce. Przygodę z turniejem w Egipcie zaczęła średnio. Benin szybko objął prowadzenie, a „Czarne Gwiazdy” ledwo pojawiły się na boisku, a już musiały gonić wynik. Niestety było widać sporo braków koncentracji w defensywie, a w atakach liczono tylko na błyski braci Ayew. Andre i Jordan zdobyli po bramce, ale nie byli w stanie zrobić nic więcej na nieporadność własnej formacji obrony. Na dodatek za głupotę z boiska wyleciał John Boye. Został pierwszym zawodnikiem ukaranym w ten sposób na PNA 2019.

Gra w osłabieniu rozochociła Benińczyków, którzy zaczęli napierać na ghańską bramkę. Sprytnie wykonany rzut rożny dał im gola na 2:2 i sprawił największą niespodziankę w 1. kolejce.

O Nigeryjczykach wspominaliśmy już wcześniej, ale nie tylko oni zaczęli od skromnej wygranej. Wybrzeże Kości Słoniowej znajduje się w ciekawej grupie z RPA, Marokiem i Namibią. Dla wielu jest to grupa śmierci, a „Słonie” turniej rozpoczęły od starcia z tą pierwszą ekipą. Mecz zakończył się wynikiem 1:0, ale WKS pozostawiło mały niesmak. „Bafana Bafana” kolejny raz zawodzi, a mecz z Wybrzeżem Kości Słoniowej kompletnie im nie wyszedł. Powinni przegrać znacznie wyżej, a skoro o „Słoniach” mówi się w jako potencjalnym faworycie turnieju, to powinny wygrywać takie spotkania okazalej.

Algieria w pierwszym meczu nie miała większych problemów z przeciwnikiem i wygrała z Kenią 2:0. Maroko miało kontrolę nad meczem z Namibią, ale potrzebowało trochę szczęścia do zwycięstwa – 1:0 po samobójczym trafieniu. Za to obrońcy tytułu też mogą mówić o sporym farcie. Mało kto widzi większe szanse na ponowne podniesieniu w górę pucharu przez Kameruńczyków. Zresztą dwa lata temu przed rozpoczęciem się imprezy w Gabonie mało kto obstawiał zwycięstwo „Nieposkromionych Lwów”, a ci grali prawie najlepszy futbol w PNA 2017. Szczęście na razie wciąż stoi po ich stronie, bo inaczej nie można tego nazwać po meczu z Gwineą Bissau. Zresztą zobaczcie sami, w jaki sposób padały bramki, a wszystko jest do zobaczenia w poniższym tweecie.

Warci wyróżnienia

Po 1. kolejce PNA 2019 trzeba wyróżnić kilku zawodników. Na pewno warto zacząć od zdobywcy pierwszego gola w turnieju – Trezeguet. Egipcjanin kilka lat temu był uważany za wielki talent, który mógłby nawiązać do umiejętności Mo Salaha. Jednak jego kariera nabiera rozpędu dopiero w ostatnim czasie. Obecnie jest zawodnikiem Kasimpasy, ale już zimą przyglądały się mu kluby ze znacznie mocniejszych lig. W rodzimym kraju będzie mógł jeszcze bardziej się wypromować. Zaczyna dobrze, bo od zwycięskiej bramki.

W drugim dniu mistrzostw doszło do małej niespodzianki. Uganda pokonała 2:0 Demokratyczną Republikę Konga, która wyglądała na mocną na papierze. Jednak już w eliminacjach do PNA 2019 „Lamparty” miały problemy z awansem. Widać w Egipcie jeszcze sobie nie poradziły z wewnętrznymi kłopotami i zaczynają bardzo źle. Tego zwycięstwa „Żurawi” nie byłoby bez fantastycznych asyst Farouka Miyi. Ten 21-latek gra na drugich mistrzostwach Afryki z rzędu i znowu staje się ważnym elementem reprezentacji Ugandy.

Na koniec warto jeszcze wspomnieć o bohaterze ostatniego spotkania. Dla Beninu dwie bramki zdobył Mickael Pote, który na co dzień gra w Adanie Demirspor. W zeszłym sezonie na zapleczu tureckiej ekstraklasy zdobył 16 goli. Teraz rozpoczął strzelanie w Egipcie. Po 1. kolejce jest on liderem klasyfikacji strzeleckiej z dwoma bramkami na koncie. Jakby było mało, dzięki nim stał się najskuteczniejszym Benińczykiem w historii występów „Wiewiórek” na PNA. Na razie dzieli fotel lidera z Razakiem Omotoyossim. Gol zdobyty w 2. minucie w meczu z Ghaną jest na razie najszybszym golem na turnieju w Egipcie.

https://twitter.com/AfricaFooty/status/1143637197389737984

***

Komplet wyników 1. kolejki PNA 2019:

Grupa A:

Egipt – Zimbabwe 1:0 (1:0)
DRK – Uganda 0:2 (0:1)

Grupa B:

Nigeria – Burundi 1:0 (0:0)
Gwinea – Madagaskar 2:2 (1:0)

Grupa C:

Senegal – Tanzania 2:0 (1:0)
Algieria – Kenia 2:0 (2:0)

Grupa D:

Maroko – Namibia 1:0 (0:0)
WKS – RPA 1:0 (0:0)

Grupa E:

Tunezja – Angola 1:1 (1:0)
Mali – Mauretania 4:1 (2:0)

Grupa F:

Kamerun – Gwinea Bissau 2:0 (0:0)
Ghana – Benin 2:2 (2:1)

W naszych social mediach pojawiła się prośba o udostępnienie wszystkich zapowiedzi dotyczących grup na PNA 2019. Zamieszczamy je poniżej.

PNA 2019: Wszystko, co chciałbyś wiedzieć o grupie A

PNA 2019: Wszystko, co chciałbyś wiedzieć o grupie B

PNA 2019: Wszystko, co chciałbyś wiedzieć o grupie C

PNA 2019: Wszystko, co chciałbyś wiedzieć o grupie D

PNA 2019: Wszystko, co chciałbyś wiedzieć o grupie E

PNA 2019: Wszystko, co chciałbyś wiedzieć o grupie F

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze