„Cani” dołącza do grona kontuzjowanych zawodników „Żółtej Łodzi Podwodnej". Hiszpan będzie pauzował przez sześć tygodni.
Villarreal w końcu wygrał swój ligowy mecz, pokonując na własnym stadionie Rayo Vallecano 2:0, jednak po spotkaniu trener Garrido ma spory ból głowy. „Cani” nabawił się kontuzji, która wyeliminuje go z gry na sześć tygodni. Z urazami mecz zakończyli także Camunas, Marco Ruben i Marcos Senna.
Według sztabu medycznego Villarrealu „Cani” doznał zwichnięcia drugiego stopnia więzadeł przyśrodkowych w prawym kolanie. Marco Ruben naciągnął przywodziciela prawej nogi. Javier Camunas z kolei ma posiniaczoną kość strzałkową prawej nogi. Marcos Senna zmaga się z dyskomfortem ścięgnowym w lewej nodze.
Lekarze twierdzą jednak, że w przypadku Javiera Camunasa nie istnieje obawa, że piłkarz nie będzie mógł wystąpić w środowym meczu Ligi Mistrzów z Manchesterem City. W pojedynku tym na pewno nie zagra Ruben. Pod znakiem zapytania stoi też jego występ z Espanyolem w najbliższy weekend.
Marcos Senna na pewno nie będzie mógł zagrać w tych dwóch meczach. Przewiduje się, że do gry wróci 19 listopada, kiedy to rywalem Villarrealu będzie Real Betis. Przypomnijmy, że wśród kontuzjowanych znajduje się także dwóch podstawowych napastników – Giuseppe Rossi i Nilmar.
