Białoruś zdobyła pierwsze punkty w eliminacjach, pewnie pokonując Gruzję dwoma golami. Za to w meczu Słowacji z Grecją musieliśmy się zadowolić jedną bramką zdobytą przez Salpingidisa.
O godzinie 18:00 rozpoczęło się spotkanie między Białorusią a Gruzją. Pierwsza połowa przebiegała wybitnie pod dyktando gospodarzy, którzy już w 6. minucie objęli prowadzenie po uderzeniu Renena Bressana. Piłkarz BATE wydatnie przyczynił się także do strzelenia drugiego gola dla naszych wschodnich sąsiadów – popisał się asystą przy trafieniu Stanisława Draguna. Wynik 2:0 utrzymał się do 45. minuty. W drugiej połowie obie drużyny stworzyły sobie bardzo mało groźnych sytuacji, przez co nie zobaczyliśmy kolejnych bramek. Było to pierwsze wygrane starcie Białorusinów w tych eliminacjach, dzięki zwycięstwu ich ekipa przeskoczyła w tabeli Finlandię.
W drugim spotkaniu Słowacy podejmowali Greków, obie drużyny przed tym meczem sąsiadowały ze sobą w tabeli, zdobywszy we wcześniejszych spotkaniach siedem punktów. Pierwsze 45 minut obfitowało w strzały, ale piłkarzom ewidentnie brakowało skuteczności i na przerwę schodzili przy bezbramkowym remisie. Dopiero w 63. minucie gola zdobył Dimitris Salpingidis, który wykorzystał dobre podanie doświadczonego Katsouranisa. Wynik do końca nie uległ już zmianie i w tym zaciętym meczu górą była Grecja.
