Choć letnie okienko transferowe zostało zamknięte, nie przeszkadza to klubom w sprowadzaniu piłkarzy niezwiązanych umowami, czyli tzw. wolnych agentów. Czasem wśród takich zawodników trafić można prawdziwe gwiazdy, co udało się włodarzom angielskiego Hull City.
Jan Vennegoor of Hesselink, bo o nim tu mowa, na swym koncie ma występy w reprezentacji Holandii, był także podstawowym snajperem Celticu Glasgow. Napastnik został jednak ze szkockiego giganta zwolniony, dzięki czemu mógł znaleźć nowy klub nawet we wrześniu.
Holender dostaje zatem szansę nie tylko odbudowy swojej kariery, ale także zwojowania angielskiej Premier League. Hull City to bez wątpienia drużyna ciekawa, która w zeszłym sezonie zwykła psuć krew największym tuzom Premiership. Pewnym minusem może być fakt, że miasto Hull nagminnie wręcz wygrywa niechlubne konkursy na najgorsze miejsce do życia w Anglii… Może więc Hesselink swoimi dobrymi występami osłodzi nieco mieszkańcom trudy życia w Hull City.