Kibice Tottenhamu mogą być zadowoleni, po długiej absencji do gry wraca Aaron Lennon. Skrzydłowy pauzował od grudnia.
Lennon ma w tym sezonie ogromnego pecha. Najpierw doznał poważnej kontuzji w grudniu, a gdy na początku kwietnia wydawało się, że już wszystko jest w porządku, uraz odnowił się i pod znakiem zapytania stanął udział Aarona w mundialu, jednak klubowym lekarzom udało się go przywrócić do zdrowia szybciej niż zapowiadano. Informację o powrocie pomocnika przekazał trener „Kogutów”, Harry Redknapp.
– Aaron już normalnie trenował z zespołem. Być może zagra kilkanaście minut z w najbliższym meczu, ale raczej nie wystąpi od początku – powiedział Redknapp