Zawodnicy Legii Warszawa skomentowali spotkanie z mistrzem Niemiec, Borussią Dortmund. W zespole z Warszawy po meczu panują mieszane uczucia.
Janusz Gol żałował przegranej, ale zapewnił jednocześnie o koncentracji na najbliższym spotkaniu w eliminacjach Ligi Europy: – Był to fajny sparing, który niestety zakończył się nasza porażką. Teraz musimy wyciągnąć z niego wnioski. Trochę brakuje nam jeszcze do Bundesligi, dlatego musimy pracować nad sobą. Od jutra będziemy myśleli o starciu z Ried. W sytuacji z pierwszej połowy zabrakło szczęścia, może umiejętności. Poza tym świetnie się zachował bramkarz drużyny przeciwnej.
Saganowski z kolei nie był zbyt zadowolony z postawy swej ekipy: – Mam mieszane wrażenia po meczu. Dzisiaj zmierzyliśmy się z przeciwnikiem wysokiej klasy, ale nie zagraliśmy tak, jak oczekiwaliśmy. Obie drużyny potraktowały tę potyczkę w kategoriach jednostki treningowej. Być może o naszej przegranej zadecydował brak koncentracji, ale dla nas najważniejsze są mecze z SV Ried. Nie chcę porównywać się do Hummelsa lub Piszczka, ponieważ nie ma sensu tego robić na podstawie sparingów.
Ivica Vrdoljak cieszył się natomiast z powrotu na boisko: – Cieszę się, że po miesiącu przerwy wróciłem na boisko, a uraz jest już za mną. W dzisiejszym spotkaniu nie było presji, co mogło mieć wpływ na naszą postawę. Borussia pokazała, dlaczego dwa razy z rzędu została mistrzem. Nam brakowało cierpliwości w rozgrywaniu piłki. Zespół z Dortmundu nie grał na maksa, a mimo to zdołał z nami wygrać.
