Angielska federacja weźmie pod lupę zachowanie Emmanuela Adebayora w ubiegłym spotkaniu pomiędzy jego obecną i byłą drużyną.
Mecz zakończył się zwycięstwem 4:2 podopiecznych Marka Hughesa, a Togijczyk strzelił trzeciego gola. Oskarża się go jednak o burzenie porządku w sektorze gości i o uderzenie w twarz Robina van Persiego.
Po strzeleniu bramki Adebayor przebiegł całą długość boiska, by manifestować swoją radość przed sektorem gości, doprowadzając ich tym samym do białej gorączki.
– Szczerze, to nie byłem pod wrażeniem zachowania Adebayora, ponieważ wiem, jakie on ma stosunki z kibicami Arsenalu. Dlatego też w poniedziałek dokładnie przyjrzymy się całemu incydentowi – powiedział dyrektor wykonawczy FA – Ian Watmore.
Federacja zajmie się także sprawą uderzenia Van Persiego, którego Adebayor kopnął rzekomo w twarz. Już teraz określa się to mianem „bezmyślnego i zamierzonego” zachowania. Sam Holender oskarża swojego byłego kolegę, że było to celowe zachowanie:
– Jestem smutny i zawiedziony z powodu mojego byłego kolegi – powiedział. – Jesteśmy profesjonalistami i oboje wiemy, że w grę wchodzi kontakt fizyczny. Nigdy jednak naszym celem nie jest wyrządzenie szkody przeciwnikowi. Dzisiaj on jednak chciał mnie uderzyć – mówił po meczu zdobywca gola na 1:1.