Reprezentacja Polski U-21 górą nad rówieśnikami z Niemiec!


Reprezentacja Polski U-21 wygrała z Niemcami 4:0!

12 listopada 2021 Reprezentacja Polski U-21 górą nad rówieśnikami z Niemiec!
Krzysztof Porębski / PressFocus

Dobrze pamiętamy, jaka była euforia w kraju, gdy w 2014 roku pokonaliśmy historycznie reprezentację Niemiec. Mowa o dorosłej kadrze. Teraz reprezentacja Polski U-21 mogła poczuć, jak to jest. Ma kapitalny wynik po meczu z rówieśnikami zza zachodniej granicy. To coś więcej niż zwycięstwo!


Udostępnij na Udostępnij na

Pan Piłkarz Adrian Benedyczak

Zawodnik Parmy przeżywa ostatnio dobry czas. Ligowe gole, kolejne minuty, trenowanie wraz z choćby „Giggi” Buffonem. Młody piłkarz już strzela we Włoszech takie gole. A tak dyskutowano o jego wyjeździe… Czy nie za szybko? Ledwo coś tam pokopał w ekstraklasie. A tu proszę! Opuszczenie Polski wyszło na ten moment na dobre.

Dziś dostawił do muru kolejną cegiełkę i jest on coraz okazalszy. Reprezentacja Polski U-21 skorzystała na tym, bo napastnik w konfrontacji z Niemcami U-21 dwa razy wpakował piłkę do siatki i jego gole były składową tego ważnego zwycięstwa. Co by nie mówić – czy młodzieżówka, czy tym bardziej dorosła kadra zwycięstwo nad zachodnimi sąsiadami to zawsze duża sprawa. Sprawa wagi narodowej!

Kapitalna forma Benedyczaka nie może przejść niezauważona. Teraz jego trafienia i dobra gra pomagają Parmie oraz młodzieżówkom, ale… Za kilka lat będzie kolejny kandydat do rywalizacji o miejsce w ataku seniorskiej drużyny narodowej?

Szkolenie – jest problem, czy go nie ma?

Mamy dziś powód do dumy. Młodzi, będący przyszłością polskiej piłki, odnieśli istotne zwycięstwo. Trzy punkty to jedno, ale to również bardzo ważne pod względem mentalnym. TAKI mecz daje zawsze kopa do dalszej pracy oraz zwiększa pewność siebie.

Tyle ostatnio mówi się o szkoleniu w polskiej piłce, szczególnie dotyczącym tych najmłodszych. Na konferencjach prasowych wypowiedzieli się na ten temat Paulo Sousa oraz Robert Lewandowski. Byłby pewnie kolejny głos z reprezentacji, bo to pytanie dostał również Kamil Glik, ale słusznie je oddalono.

Paulo Sousa zaznaczył, że potrzeba nam reformy, co nie jest wielkim odkryciem, ale odbiło się to szerokim echem. Lewandowski zgodził się z tą tezą, ale przyznał smutno, że jego zdanie na ten temat wszyscy znają i pozostaje niezmienne. Niestety, niezmienne są także postępy w tym aspekcie. Jak to ujął Robert Lewandowski: „Nie widzę światełka w tunelu”. Smutne, ale prawdziwe.

Wyszło trochę śmiesznie, bo podnosimy taki temat, a tu masz – okazałe zwycięstwo młodzieżówki z lepszym przeciwnikiem. To zawsze fajny moment, trochę radości, ale nie zmienia faktu, że jest to tylko wyjątek od reguły. Nadal potrzebne są reformy, zmiany – dopiero wtedy możemy oczekiwać efektów.

Reprezentacja Polski U-21 – duma

Punkty są potrzebne. Choć chyba będąc szczerym, mało kto pomyślał, że będą zdobyte akurat z Niemcami, i to jeszcze w takim stylu. Rozpływamy się nad Adrianem Benedyczakiem, ale warto wspomnieć o innych bohaterach tego wieczora. Zaczynając od Czarka Miszty, który zachował czyste konto, przez dobre wejście Kozłowskiego z ławki (oraz gola), trafienie Skórasia, na wspomnianym Benedyczaku kończąc. Na brawa zasługuje cała drużyna, która wykonała kawał dobrej roboty.

Dobry mecz zagrał także Jakub Kamiński. On, Kozłowski, Skóraś – co ich łączy? Wszyscy są zawodnikami ekstraklasy, choć pewnie warto zaznaczyć, że „jeszcze”. Oczywiście, w tej kadrze znajdziemy kilku innych przedstawicieli najwyższej polskiej ligi, ale ci wymienieni zabłysnęli dziś i dlatego są wyróżnieni. Co prawda nie jest to dorosła kadra, ale jednak nie taka bardzo zła ta nasza liga. Coś tam potrafi wyszkolić, choć ciągle nie ma szału.

Brutalnym obrazem jest to, jak „spalił” się Kamiński w swoim debiucie w kadrze A. Akurat nie ma co go skreślać, ale mało kto z U-21 ma widoki ma płynne przejście do seniorów na stałe. Zalewski? Ciągle jako opcja na przyszłość. Kozłowski? Akurat on swoim charakterem może wygrać najwięcej i przebić się do seniorów. Skrzydłowi – wspomniany Skóraś, Kamiński? Dobra alternatywa, kiedyś tam, ale na razie są lepsi.

Słowa uznania trzeba skierować w stronę ojca dzisiejszego sukcesu, czyli Macieja Stolarczyka. Selekcjoner dobrze poukładał zawodników, a oni wypełnili na boisku jego założenia. Efekt? Chyba najlepszy z możliwych.

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale… Pozwólmy im się dziś cieszyć, bo zasłużyli. Życzmy sobie nawzajem, aby radość jak z filmiku powyżej stawała się coraz częstszym zjawiskiem, a nie rzadkością.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze