Paul Scholes ma za sobą średnio udany sezon w Manchesterze United. Co prawda, został mistrzem Anglii, zdobywcą Pucharu Ligi Angielskiej i klubowym mistrzem świata, ale na boiskach ligowych pojawił się zaledwie 21 razy. Być może chęć częstszych występów w pierwszym składzie spowoduje, że rudowłosy pomocnik zamieni Manchester na Liverpool.
Żywo zainteresowany pozyskaniem Scholesa jest Everton. Menadżer „The Toffees”, David Moyes jest zadowolony z postawy były „Czerwonych Diabłów”, Phila Neville’a i Tima Howarda, grających obecnie w jego drużynie. Ma również nadzieję, że jeżeli uda mu się sprowadzić na Goodison Park „Rudego Księcia”, ten również go nie zawiedzie. Uważa on, że będzie on w stanie tchnąć w Scholesa nowego ducha i wyzwolić w nim dodatkową motywację do dobrej gry.
Everton jest gotowy zaproponować dwuletni kontrakt, a po jego wygaśnięciu posadę w klubie. Obecna umowa byłego reprezentanta Anglii z Manchesterem United traci ważność za rok. Biorąc pod uwagę politykę transferową mistrzów Anglii, wiekowemu pomocnikowi raczej nie zostanie zaproponowana nic więcej, jak przedłużenie obecnie obowiązującej na jeden sezon. Jeżeli jednak zostanie, prawdopodobnie będzie mógł liczyć na zatrudnienie w sztabie klubu.