Rybus będzie miał trudno w Lyonie – uważa trener Stefan Białas


O transferze Polaka, postawie Francji i rozczarowaniu ze strony Pogby

21 czerwca 2016 Rybus będzie miał trudno w Lyonie – uważa trener Stefan Białas
Grzegorz Rutkowski

O dotychczasową postawę Francji, transfer Macieja Rybusa do Lyonu, a także kilka innych spraw postanowiliśmy zapytać w krótkiej rozmowie trenera Stefana Białasa, obecnie eksperta telewizyjnego stacji Eleven.


Udostępnij na Udostępnij na

Francja przechodzi dalej, ale jej gra, mówiąc delikatnie, nie rzuca na kolana…

Zdobyła najwięcej punktów i zapewniła sobie pierwsze miejsce. Było to bardzo ważne, bo dzięki temu spotka się z trzecią drużyną (z innej grupy – przyp. red.). Oczywiście, fajerwerków nie ma, ale też nie widać takich gwiazd, jakie widzieliśmy w poprzednich edycjach wielkich turniejów Trzeba pamiętać, że reprezentacja Francji osłabiona jest brakiem co najmniej siedmiu kontuzjowanych zawodników. Cała obrona: Debuchy, Varane, Sakho i Mathieu. W pomocy brakuje przecież Lassany Diarry. No i nie ma również Valbueny i Benzemy. Zawodnicy, którzy grają w tej chwili, oczywiście są bardzo dobrzy, jednak nie jestem pewny, czy większość z nich grałaby, gdyby wcześniej wymieniona przeze mnie siódemka pojawiłaby się na mistrzostwach Europy. Podsumowując jednym zdaniem, nie ma co narzekać w sytuacji, gdy drużyna osiągnęła swój cel.

Wielu ludzi obawia się, że to może się skończyć drugą Brazylią…

Jeżeli chodzi o Francję, to rzeczywiście dla mnie z takim stylem, jaki widziałem w tych trzech spotkaniach, osiągnięcie półfinału byłoby bardzo dużym sukcesem. Brak kluczowych zawodników, a także prezentowany poziom, odbiega od tego, żeby marzyć o najwyższych osiągnięciach. Pamiętajmy jednak, że Francja wygrała dwa mistrzostwa Europy, a w 1984 roku tym kluczowym zawodnikiem był Michel Platini. W 1998 i 2000 roku prym wiódł Zinedine Zidane. Teraz brakuje kogoś takiego. Wszyscy spodziewali się, że tą rolę będzie pełnić Paul Pogba, ale w pierwszym spotkaniu zawiódł, w drugim był taki sobie. Jasne, jest to zawodnik bardzo utalentowany, natomiast w tej drużynie przede wszystkim wielkich gwiazd.

A z czego wynika właśnie fakt, że Pogba jeszcze nie wskoczył na wyższy poziom? Po meczu z Albanią oberwał zresztą za swoje gesty. Mateusz Święcicki na Twitterze powiedział, że de facto zawodnik ten nie ma na swoim koncie ani jednego wielkiego meczu w kadrze.

No i nie ma również w klubie. Wprawdzie zdobył cztery tytuły mistrza Włoch, ale to wszystko razem z drużyną. Nie jest on wielką indywidualnością, która dawała dużo zespołowi, jak np. Zidane, czy nawet Makelele. Pogba jeszcze tego nie ma i rzeczywiście tutaj „Mati” ma rację. Nie było jeszcze spotkania, w którym piłkarz Juventusu w kadrze by nas oczarował.  W tej chwili po krytyce, jaką dostał po pierwszym meczu, jego niepotrzebne gesty zostały wychwycone. Ale pamiętamy, że taki dobry zawodnik, jakim swego czasu był Samir Nasri też na Euro w Polsce i na Ukrainie, przez swoją słabą formę także reagował podobnie. Skoro Pogba też zaczyna się bawić w takie rzeczy, to znak, że jest jeszcze mało doświadczony.

Niektórzy tęsknią za Benzemą i krytykują przez to trenera. Słusznie?

Przede wszystkim ta decyzja zapadła już w kwietniu, i to po konsultacjach. Wydaje się, że to głównie prezes federacji podjął decyzję, niż sam Deschamps. Noël Le Graët zrobił to pod wpływem nacisków, jakie padały z różnych stron, głównie kibiców. Bo ci nie chcieli się utożsamiać z kimś, kto jest zamieszany w kwestię szantażu. Były inne sprawy poza taśmami, które ostateczni zostały zamiecione pod dywan. O tym wiele we Francji się mówiło, niemniej kibice w większości nie chcieli, by ten piłkarz reprezentował barwy kadry narodowej. To jest zaszczyt dla zawodnika i dlatego powinien przede wszystkim dawać przykład innym młodym Francuzom. A tego Benzema w ostatnim okresie nie robił.

Maciej Rybus i Lyon to dobre połączenie?

Trudna sytuacja, tzn. to jest dobry klub. Dwa razy z rzędu zdobył, jak mówi się we Francji, prawdziwe mistrzostwo kraju, gdyż PSG to głownie pieniądze i Katarczycy. I według wielu kibiców oni po prostu grają w innej lidze. Wracając do Lyonu, obronił tytuł wicemistrzowski po grze głównie własnymi wychowankami. Tam są dobrzy piłkarze, np. Morel, który przyszedł z Marsylii, ale też dwóch młodych i lewonożnych zawodników, grających z przodu, Kalulu, Cornet. Jeśli chodzi o atak, Maciej Rybus może mieć problem. Na pewno dostanie szansę na początku, ale musi ją wykorzystać. A akurat tam pomoc nie potrzebuje takiego typu piłkarza, gdyż przy ich systemie gry są tam już Gonalons, Valbuena, Grenier i jeszcze paru innych porządnych pomocników.

A Kamil Glik i Monaco?

W Monaco akurat mają problem. Jedynym zawodnikiem, który gra tam regularnie w obronie jest Ricardo Carvalho. Ale on ma swoje lata, dlatego szukają kogoś na jego miejsce. Przychodzą różni zawodnicy, głównie Brazylijczycy, niemniej w klubie panuje jedno wielkie tasowanie. Nie wiem, jaki będzie nowy sezon, ale według wyliczeń ekonomistów Monaco powinno sprzedać zawodników za 200 mln euro. Także niewykluczone, że Glik tam przyjdzie i będzie grał. To jest klub, który co roku dostaje się do eliminacji do Ligi Mistrzów, jednak nie zawsze gra w samej LM.

Mecz z Ukrainą to czas na eksperymenty czy pilnowanie wyniku?

Jesteśmy w dobrej sytuacji, ale jeszcze nic pewnego. Wszystko może się wydarzyć. Dla mnie lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu, dlatego lepiej, byśmy skupili się głównie na meczu z Ukrainą. Niemcy wygrali w pierwszy meczu 2:0, maja przewagę, więc raczej pierwszego miejsca nie zajmiemy, natomiast powinniśmy się skupić na obronie drugiego.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze