Ciao, Italia: Iberyjska sjesta w Udine – Hiszpanie rewanżują się Niemcom za poprzedni finał


„La Furia Roja” zrównuje się z Włochami pod względem wygranych mistrzostw Europy do lat 21

30 czerwca 2019 Ciao, Italia: Iberyjska sjesta w Udine – Hiszpanie rewanżują się Niemcom za poprzedni finał

Hiszpanie mimo falstartu w meczu z Włochami zdołali się podnieść i stali się istnymi antagonistami mistrzostw Europy do lat 21. Dzisiejszy finał z reprezentacją Niemiec pozwolił im na podniesienie piątego w swojej historii trofeum. Tym samym „La Furia Roja” zrównała się liczbą wygranych turniejów w tej kategorii z reprezentacją Włoch.


Udostępnij na Udostępnij na

Dzisiejsze starcie w Udine było dla podopiecznych Luisa de la Fuente świetną okazją do zrewanżowania się Niemcom za przegrany finał przed dwoma laty. Sztuka ta się udała, a Hiszpania została najlepszą młodzieżową reprezentacją w Europie.

Wzbudzony drapieżnik

Turniej się skończył. Emocje powoli zaczynają opadać. To dobry czas, by jeszcze raz przypomnieć sobie całą drogę „La Furia Roja” po upragnione trofeum. Cofnijmy się zatem o dwa tygodnie. Hiszpanie rozpoczynają turniej od feralnej porażki z gospodarzami turnieju – reprezentacją Włoch. Nic nie wskazuje na to, że piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego mogą dorównać sukcesom przeciwników z ostatnich imprez do lat 21. Mimo falstartu reprezentacja Hiszpanii gładko kontynuuje rywalizację grupową i niczym wzbudzone zwierzę kończy ją na pierwszej lokacie.

Wygrane spotkania z Polską i Belgią pozwoliły ekipie z Półwyspu Iberyjskiego przywrócić miano faworyta do wzniesienia trofeum. Ci sytuacji nie zmarnowali i swoją ogromną markę udowodnili w półfinałowym meczu z Francuzami, który skończył się wysokim zwycięstwem „La Furia Roja”. Do starcia finałowego podopieczni Luisa de la Fuente podchodzili z dodatkową motywacją, gdyż pragnęli zrewanżować się reprezentacji Niemiec za przegrany finał sprzed dwóch lat.

Diabeł tkwi w… taktyce

Jeśliby przeprowadzić sondę na temat najbardziej charakterystycznej taktyki we współczesnym futbolu, to Hiszpanie niewątpliwie znaleźliby się w czołówce tego zestawienia. I nie trzeba tego wcale rozkładać na poszczególne kategorie wiekowe, ponieważ piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego mają wpisany w swoje DNA jeden charakterystyczny styl. Zbytnio nie odbiegła od niego drużyna Luisa de la Fuente, która pojechała do Włoch i San Marino na mistrzostwa Europy do lat 21. Budowa akcji „La Furia Roja” w dużej mierze ograniczała się do wymiany kilkudziesięciu podań w różnych strefach boiska.

W większości spotkań zakończonej imprezy Hiszpanie na boisko wychodzili bez nominalnych skrzydłowych. Do tej roli 58-latek oddelegowywał najczęściej Daniego Olmo i Pablo Fornalsa, którzy na ogół intensywnie podłączają się do działań w strefie środkowej. Reprezentacja Hiszpanii swoje spotkania rozgrywała również bez typowego napastnika. W zamian na boisku obecny był Mikel Oyarzabal, który na co dzień pełni funkcję skrzydłowego w Realu Sociedad.

Sztandarowy duet

Niezwykle ważny w hiszpańskim systemie jest środek pola. Na turnieju we Włoszech i San Marino o jego sile stanowili Dani Ceballos i Fabian Ruiz. Świetne wyszkolenie technicznie, znajomość taktyki i poszczególne atrybuty tych piłkarzy doprowadziły „La Furia Roja” do mistrzowskiego turnieju.

Warto wspomnieć o schematach hiszpańskiej drużyny, w których niepodważalną rolę odgrywali właśnie Ceballos i Ruiz. Większość akcji ekipy z Półwyspu Iberyjskiego konstruowana była w okolicach dwudziestego metra, gdzie zgrabnie operowała wspomniana dwójka piłkarzy. Skoro mówimy już o tej dwójce graczy, to koniecznie trzeba wspomnieć o pierwszej bramce w dzisiejszym meczu. Wówczas błąd niemieckiej defensywy wykorzystał pomocnik Napoli, oddając finezyjne uderzenie na bramkę rywali. Podobną akcję mieliśmy okazję zauważyć w ostatnim grupowym spotkaniu Hiszpanów przeciwko Polsce.

Turniejowe liczby

1580 – tyle celnych podań zanotowała reprezentacja Hiszpanii w trzech ostatnich spotkaniach mistrzostw Europy do lat 21. Uwzględniamy w tym spotkanie z Polską (693), Francją (417) i Niemcami (470).

5 – tyle tytułów na swoim koncie mają obecnie Hiszpanie. Wygrany finał z Niemcami pozwolił im zrównać się pod tym względem z reprezentacją Włoch.

7 – tyle goli na swoim koncie zgromadził Luca Waldschmidt. Tym samym zdominował on klasyfikację strzelców turnieju.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze