Walka do końca i charakter! Oceny Polaków po meczu z Anglią


Polska wywalczyła cenny punkt w starciu z Anglią

8 września 2021 Walka do końca i charakter! Oceny Polaków po meczu z Anglią
PressFocus

Na marcowy mecz lecieliśmy na Wyspy bez Lewandowskiego i praktycznie jak na ścięcie. Powalczyliśmy, byliśmy blisko urwania punktów z Anglią. Dziś, z kapitanem i tysiącami gardeł na Stadionie Narodowym, mieliśmy kilkanaście procent szans więcej. Ale to nadal Anglia, która może przed meczem wymienić 11 piłkarzy i nie będzie widać różnicy. Jak zawsze człowiek się łudzi, że to może teraz, ten dzień, a potem i tak dzieje się to, co zazwyczaj. Dziś wierzyliśmy i wiara ta okazała się słuszna. Postawiliśmy się Anglii i wydarliśmy im remis. Reprezentantów Polski ocenimy w skali szkolnej (1-6).


Udostępnij na Udostępnij na

Wyjściowy skład

Wojciech Szczęsny (3)

W samej końcówce pierwszej części gry przeciął dośrodkowanie w pole karne, a tak to praktycznie bez okazji (ku naszej radości) do wykazania się. Więcej pracy miał po przerwie. Zaskoczony przy golu Kane’a, strzał z daleka. Szczęsny był zasłonięty i stąd jego spóźniona reakcja, ale trudno tu kogokolwiek bardzo winić.

Paweł Dawidowicz (3+)

Wyszedł na Anglię po średnim, lekko mówiąc, występie z Albanią. Dopiero teraz przyszedł prawdziwy test dla gracza Hellasu Werona. Ku zaskoczeniu większości zagrał bardzo pewnie i odważnie z tyłu. Odbierał piłkę, nie było łatwo go przejść.

Kamil Glik (4-) 

Twardziel, idealnie pasował mu ten rywal. Prowokował, zaczepiał, wybijał z rytmu. Hitem jest już jego hasło rzucone w stronę Grealisha. Jedna nieuważna strata piłki, ale poza tym porządny występ. Okupił to spotkanie dużą ilością bólu.

Jan Bednarek (3+)

Odważnie wychodził za angielskimi napastnikami, nawet na ich połowę. Dużo ważnych interwencji w polu karnym. Schodził do asekuracji, wybijał piłkę w krytycznych chwilach.

Tymoteusz Puchacz (4) 

Odważny, ale zasadny wybór Paulo Sousy. „Puszka” aktywny, sporo dośrodkowań. Bliski asysty po podaniu do Buksy. Wywalczał rzuty wolne, bez kompleksów mierzył się z Anglikami. Trochę zwariowany, ale czasem potrzeba kogoś z niekonwencjonalnym wachlarzem wyborów.

Kamil Jóźwiak (3+) 

Znowu z większą liczbą zadań obronnych, stąd tak mało było go z przodu. Wspierał Dawidowicza i obiecująco wyglądała ich współpraca. Wielokrotnie zatrzymywali Grealisha czy Sterlinga, co nie jest wcale łatwym zadaniem.

Karol Linetty (3) 

Wykonał dużo niewidocznej pracy w środku pola, a w ofensywie zapisał się w pamięci kibiców za sprawą strzału w aut. Ratował się faulem po nieodpowiedzialnej stracie.

Grzegorz Krychowiak (3+)

Kibice marzyli, aby zobaczyć „Krychę” z czasów Euro 2016, z gry w Sevilli… Czy był to gracz z tamtej ery? Na pewno bardzo się starał. Mecz okupił „żółtkiem” i balansował na granicy drugiej kary, ale zanotował jeden z lepszych występów w kadrze w ostatnim czasie. Co prawda poprzeczki nie miał zawieszonej wysoko…

Jakub Moder (3+) 

Kto jak nie on na Anglię. Dobrze zna ligę, a i ukłuł coś w poprzednim meczu z nimi. Etatowy wykonawca stałych elementów gry, ale nie przyniosły one dziś zagrożenia. Zagrożenie przyniosła za to jego fatalna strata w środku pola. Odkupił trochę winy, bo miał swój mały udział przy wyrównującej bramce.

Adam Buksa (3+) 

Największy wygrany tego zgrupowania. Znakomita dyspozycja zaowocowała kolejnym wyjściowym składem, tym razem na Anglię. To już, jak się okazało, inna bajka. Nie miał tyle szans co na przykład z San Marino, ale raz zabrakło mu pół długości buta, żeby skutecznie zamknąć akcję.

Robert Lewandowski (4+) 

Cofał się po piłkę, prawie walczył wręcz z angielskimi defensorami. Jak zwykle brał grę na siebie. Najlepiej obrazuje to piękne dośrodkowanie do Szymańskiego, które dało nam wymarzony punkt.

Rezerwowi

Karol Świderski (3)

Raz odpowiednio zestresował Pickforda i założony na nim pressing prawie przyniósł nam gola. Dał sygnał, że warto tak robić, trochę pozrywał.

Damian Szymański (3+)

Zmienił Krychowiaka i Sousa trafił w dziesiątkę! Więcej pracował z tyłu, ale znalazł się w polu karnym, gdy było to najbardziej potrzebne. W końcówce meczu naszedł na dośrodkowanie Lewandowskiego i strzałem głową pokonał Pickforda. Bohater narodowy!

Michał Helik (-)

Miał trudne zadanie, bo musiał wejść w buty bardzo dobrego Kamila Glika. Trudno ocenić jego grę.

Maciej Rybus (-)

Kilka razy zerwał po skrzydle, ale grał zbyt krótko, aby go ocenić.

Przemysław Frankowski (-)

Pokazał za mało, żeby go ocenić. Może gdyby dostał więcej czasu, to zaprezentowałby więcej.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze