Sensacji nie było. Pełna mobilizacja w ekipie niemieckiej przełożyła się na wynik. Całe spotkanie przebiegało pod dyktando naszych zachodnich sąsiadów i pomimo licznych okazji do efektownego zwycięstwa, Niemcom wystarczył rzut wolny wykonany przez Michaela Ballacka.
Już w piątej minucie spotkania, podopieczni Joachima Loewa mogli wyjść na prowadzenie. Genialnym podaniem do Mario Gomeza popisał się Klose, jednak napastnik VfB Stuttgart nie potrafił skierować piłki do pustej bramki z zaledwie kilku metrów. Przewaga Niemców wzrastała, gdy groźną kontrą popisali się Austriacy, jednak Jens Lehmann w ostatnim momencie wygarnął futbolówkę spod nóg napastnika gospodarza Mistrzostw Europy. Niemcy postanowili zdecydowanie zaatakować, skutkiem czego był mocny strzał Podolskiego z dystansu, który wybił austriacki goalkeeper. Po 10. minutach, Niemcy mieli kolejną sytuację podbramkową. Tym razem, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego minimalnie pomylił się Miroslav Klose. Cztery minuty przed przerwą miała miejsce nietypowa sytuacja. Arbiter główny postanowił odesłać na trybuny szkoleniowców obu drużyn – Joachima Loewa oraz Josefa Hickersbergera.
Druga połowa meczu idealnie rozpoczęła się dla Niemców. W 49. minucie spotkania, dokładnym strzałem z rzutu wolnego wykazał się Michael Ballack nie dając szans na skuteczną interwencję Jurgenowi Macho. Niemcy byli częściej przy piłce i stwarzali sobie dużo więcej okazji pod bramką rywala. W 68. minucie powinno być 2:0 dla naszych zachodnich sąsiadów, jednak sędzia niesłusznie odgwizdał spalonego. Na 10. minut przed końcem meczu, Jurgen Macho musiał się wykazać refleksem, gdy futbolówkę przypadkowo w kierunku bramki skierował jeden z austriackich obrońców. W 84. minucie doskonałą okazję na doprowadzenie do remisu mieli Austriacy, jednak zamieszania w polu karnym bramki strzeżonej przez Lehmanna nie wykorzystał Erwin Hoffer, który posłał futbolówkę minimalnie obok lewego słupka. W doliczonym czasie gry, swoją okazję na pierwszą bramkę w Mistrzostwach Europy miał Olivier Neuville, który wyszedł sam na sam z austriackim bramkarzem, jednak nie potrafił skierować futbolówki w światło bramki. Ostatecznie to Niemcy wygrali 1:0 i już dziś mogą się cieszyć z awansu do dalszej fazy rozgrywek.
