Były zawodnik Aston Villi przyznał, że zmienił klub, aby grać na swojej ulubionej pozycji. Włodarze „The Citizens” musieli za niego zapłacić około 26 milionów funtów oraz oddać Stephena Irelanda.
James Milner wystąpił w meczu reprezentacji Anglii z Ghaną. Zagrał na środku pomocy, czyli pozycji, którą bardzo lubi. Na Eastlands nie ma on jednak ku temu zbyt wielu okazji, raz ze względu na rotację Manciniego, a dwa, że sprawdza się na niej inny piłkarz, David Silva.
– Uważam, że to moja najlepsza pozycja. Grałem na niej dla Aston Villi. Do Man City przeniosłem się, żeby na niej występować. Może nie pojawiałem się tam tyle razy, ile bym chciał, ale dla drużyny zrobię, co najlepsze. Zagranie na niej dzisiejszego wieczora [mecz z Ghaną – dop. red.] było wspaniałe i mam nadzieję, że wyjdzie na dobre – powiedział Milner.