Pomocnik VfL Bochum, Milos Marić, nie zagra przez najbliższe trzy spotkania. Powodem jest czerwona kartka, jaką ujrzał w meczu przeciwko Borussii Dortmund. Serb został usunięty z boiska po tym, jak uderzył Jakuba Błaszczykowskiego.
Marić w 33. minucie spotkania stracił nerwy i uderzył Kubę po tym, gdy ten ciągnął go od tyłu za koszulkę. Do tego nadepnął jeszcze naszego pomocnika na udo. W tym momencie drużyna Bochum przegrywała już 0:2, ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 1:4. Niemiecki związek piłkarski podtrzymał interpretację sędziego Wolfganga Starka, iż było to bardzo niesportowe zachowanie i nałożył na Serba zakaz gry w najbliższych trzech spotkaniach.
Thomas Ernst z zarządu VfL Bochum określił zachowanie Milosa Marica jako zupełnie niepotrzebne, które doprowadziło do tego, iż drużyna osłabiła się sama.