Kaczki transferowe: FC Barcelona ściąga dwóch zawodników! Manchester City znowu rozbija bank!


Okienko transferowe wystartowało na dobre

7 lipca 2022 Kaczki transferowe: FC Barcelona ściąga dwóch zawodników! Manchester City znowu rozbija bank!
https://thesportsrush.com

Zaczął się lipiec, a wraz z nim letnie okienko transferowe. Zeszły tydzień tym względem był naprawdę gorący. „Kaczki transferowe” informują o najważniejszych ruchach na piłkarskim rynku. Zapraszamy.


Udostępnij na Udostępnij na

Początek to lipca to początek okienka transferowego. Kluby na dobre ruszyły do walki o zawodników. Nic dziwnego: rozpoczęcie sezonu coraz bliżej, a trenerzy chcą mieć uzupełnione zespoły. Działacze drużyn coraz śmielej poczynają sobie na rynku, więc mamy coraz więcej głośnych transferów. Manchester City i PSG znowu wydają grube miliony, Arsenal i Tottenham dokonują wielkich transferów, FC Barcelona kupuje dwóch piłkarzy, Borussia znalazła następcę Haalanda, Lech Poznań szaleje, Cristiano Ronaldo chce odejść, pojawiają się nowe doniesienia w sprawie de Ligta. „Kaczki transferowe” w tym tygodniu przynoszą wiele ważnych doniesień z piłkarskiego rynku. Zapraszamy.

Ogłoszone transfery

Ruchy w Anglii

Kto: Gabriel Jesus
Skąd: Manchester City
Dokąd: FC Arsenal

Na pierwszy ogień „Kaczek transferowych” idzie jeden z hitowych transferów Premier League. Gabriel Jesus zamienia Manchester City na Arsenal. „Kanonierzy” za mistrza Anglii zapłacili ponad 52 miliony euro. Wydaje się, że to kapitalny ruch piątej drużyny minionego sezonu Premier League. Niedawno z klubu odeszli Aubameyang oraz Lacazette i transfer napastnika był naturalną koleją rzeczy. Nie jest to pierwszy transfer Arsenalu – wcześniej na Emirates Stadium zawitali Fabio Vieira, a także Marquinhos.

Gabriel Jesus kilka lat temu uchodził za jeden z większych brazylijskich talentów. Ciężko mu jednak było o minuty, kiedy w klubie był rewelacyjny Sergio Aguero. Po kontuzji Argentyńczyka, a następnie jego odejściu, Jesus wciąż nie mógł być pewny pierwszego składu. Guardiola lubił ustawiać zespół bez nominalnej „dziewiątki”, przez co Brazylijczyk niejednokrotnie oglądał spotkanie z ławki rezerwowych. Po transferze Erlinga Haalanda nowy nabytek Arsenalu miałby jeszcze trudniej, toteż zdecydował się na odejście. To bardzo dobry ruch zarówno dla piłkarza, jak i klubu. Zawodnik będzie częścią pierwszej jedenastki, a londyńczycy zyskają bramkostrzelnego snajpera. Przy odpowiednim wprowadzeniu napastnika do drużyny może stać się on jednym z najlepszych graczy ligi. Arsenal powiększa swoje szanse w walce o pierwszą czwórkę.

W minionym sezonie Gabriel Jesus wystąpił w 41 spotkaniach Manchesteru City, w których 13-krotnie trafiał do siatki, a także 12 razy asystował przy bramkach kolegów z drużyny.

Kto: James Tarkowski
Skąd: FC Burnley
Dokąd: FC Everton

Po spadku Burnely klub opuszcza kolejny zawodnik. Niedawno barwy zmienił Nick Pope, a teraz przyszedł czas na Jamesa Tarkowskiego. Everton za Anglika nie zapłacił ani grosza, a zawodnik przychodzi po wygaśnięciu umowy ze spadkowiczem Premier League.

James Tarkowski przez lata był liderem obrony Burnley i tak też było w minionym sezonie. Anglik mimo słabej dyspozycji „The Clarets” notował wiele dobrych występów i to właśnie on zbierał najlepsze notowania spośród kolegów z drużyny. Everton również nie zaliczył najlepszego sezonu, ale w klubie mają nadzieję, że w przyszłym sezonie będą prezentować się o wiele lepiej. Nowy nabytek z pewnością w tym pomoże. W zeszłych rozgrywkach niedoszły reprezentant Polski wystąpił w 37 spotkaniach. Strzelił w nich jednego gola i dwa razy asystował.

Kto: Taylor Harwood-Bellis
Skąd: Manchester City
Dokąd: FC Burnley

FC Burnley marzy o szybkim powrocie na boiska Premier League, co po stracie ważnych zawodników nie będzie łatwe. W osiągnięciu celu miałby pomóc młody Taylor Harwood-Bellis, który do klubu dołącza na zasadzie wypożyczenia bez opcji wykupu.

Taylor Harwood-Bellis to 20-letni zawodnik występujący na pozycji środkowego obrońcy. Młodzieżowy reprezentant Anglii poprzedni sezon spędził również na wypożyczeniu, w Anderlechcie oraz Stoke City. Rozegrał solidny sezon, ale przebicie się do składu Manchesteru City graniczyłoby z cudem. Zawodnika chciał w swoim zespole nowy menedżer Burnley Vincent Kompany i finalnie pod jego skrzydła trafia angielski talent. W poprzednim sezonie w Belgii i Anglii wystąpił 42 razy i zanotował 3 asysty.

Kto: Kalvin Phillips
Skąd: Leeds United
Dokąd: Manchester City

Kolejny głośny transfer Manchesteru City. Wcześniej na Etihad Stadium zawitał wspomniany wcześniej Erling Haaland, a teraz tamtejsi działacze ogłosili przyjście Kalvina Phillipsa. Za Anglika Leeds otrzymało prawie 49 milionów euro.

Manchester City ciągle ma jeden cel — zdobycie Ligi Mistrzów. Skład mają niemalże kompletny i aby osiągnąć cel, nie mogą stracić na jakości. Z klubu odszedł Fernandinho, który mimo wieku wciąż był ważną postacią w zespole Pepa Guardioli. W jego miejsce sprowadzono 26-letniego zawodnika, który dotychczas nie miał okazji grać w europejskim gigancie. Sprawdzał się natomiast w słabszym Leeds, w którym przez lata prowadził go Marcelo Bielsa, oraz w reprezentacji Anglii. Tam z jego usług regularnie korzystał Gareth Southgate. Zawodnik gra na pozycji defensywnego pomocnika i dysponuje umiejętnościami w odbiorze piłki. Phillips bardzo dobrze spisuje się też z piłką przy nodze i radzi sobie z rozegraniem, co jest ważne u hiszpańskiego menedżera.

Przez ostatni rok Kalvin Phillips zagrał 23-krotnie i zanotował po 1 bramce i asyście. Niestety opuścił sporą część sezonu ze względu na kontuzję uda.

Kto: Tyler Adams
Skąd: RB Leipzig
Dokąd: Leeds United

Na następcę Kalvina Phillipsa został mianowany Tyler Adams. Leeds zapłaciło za Amerykanina 17 milionów euro. Jest to kwota odpowiadająca jego szacowanej wartości.

Leeds United szybko reaguje na stratę kluczowego piłkarza i sprowadza do klubu jego następcę. Tyler Adams nie będzie miał łatwo, aby wejść w buty Phillipsa, który notował bardzo dobre występy i był jednym z najlepszych piłkarzy na swojej pozycji w lidze. Jednak dyspozycję 23-latka w Niemczech można opisać podobnie. Amerykański defensywny pomocnik także prezentował się widowiskowo i należał do najlepszych graczy RB Leipzig w minionym sezonie. Zagrał w 35 spotkaniach i zaliczył 1 asystę.

Kto: Tyrell Malacia
Skąd: Feyenoord
Dokąd: Manchester United

Transferu dokonuje również Manchester United. Ich kibice w końcu doczekali się pierwszego letniego transferu. Padło na Tyrella Malacię, który w sierpniu skończy 23 lata. Za Holendra zapłacono 15 milionów euro.

Erik ten Hag ściąga do klubu swojego rodaka. Tyrell Malacia występuje na pozycji lewego obrońcy. W Holandii cieszy się bardzo dobrą renomą. Dla swojego kraju zdążył już zagrać pięciokrotnie. Przez ostatni rok mogliśmy go zobaczyć na murawie 52 razy. Strzelił przez ten czas jednego gola, a pięć jego podań było ostatnich przed skuteczną finalizacją akcji.

Kto: Joao Palhinha
Skąd: Sporting CP
Dokąd: FC Fulham

Po powrocie do Premier League zbroi się Fulham. Joao Palhinha przechodzi ze Sportingu do beniaminka angielskiej ekstraklasy za 20 milionów euro. Kontrakt z Portugalczykiem został podpisany do 2027 roku.

Joao Palhinha to utalentowany defensywny pomocnik. 14-krotnie wystąpił dla reprezentacji Portugalii. W zeszłym sezonie zagrał łącznie 38 spotkań, w których strzelił 3 gole. 26-latek to pierwsze wzmocnienie Fulham w tym okienku transferowym.

Kto: Dean Henderson
Skąd: Manchester United
Dokąd: Nottingham Forest

Bardzo aktywne na rynku jest Nottingham Forest, czyli beniaminek, który miejsce w Premier League wywalczył po barażach. Tym razem w wklubie zawitał nowy golkiper. Dean Henderson przychodzi do zespołu na zasadzie rocznego wypożyczenia. Nie jest to jedyny transfer klubu dopięty w ostatnim tygodniu.

W czasach gry w Sheffield United Dean Henderson uważany był za bramkarski talent. W 2020 roku zadebiutował nawet w reprezentacji Anglii. Niestety w Manchesterze nie udało mu się „wygryźć” ze składu Davida de Gei, który wraca na dobre tory. W pierwszej drużynie United przez ostatni rok wystąpił trzy razy, tracąc w tych spotkaniach trzy bramki. W Nottingham będzie miał okazję do złapania odpowiedniej liczby minut, a także do osiągnięcia odpowiedniej formy. Umiejętności Anglik na pewno ma.

Kto: Giulian Biancone
Skąd: ESTAC Troyes
Dokąd: Nottingham Forest

Drugim transferem jest pozyskanie Giuliana Biancone. Na francuskiego prawego obrońcę działacze „The Reds” wydali 10 milionów euro.

ESTAC Troyes w poprzedniej kampanii Ligue 1 zajęło 15. miejsce, tym samym utrzymując się w lidze. Giulian Biancone należał do najlepszych graczy drużyny. Zagrał w 33 meczach, w których strzelił 1 bramkę i dołożył do tego 2 asysty. Zaowocowało to transferem 22-latka do Nottingham Forest, które zamierza zostać na dłużej w Premier League.

Kto: Moussa Niakhate
Skąd: 1.FSV Mainz 05
Dokąd: Nottingham Forest

To już trzeci opisywany w cotygodniowych „Kaczkach transferowych” ruch do jednego klubu, co zdarza się rzadko kiedy. Moussa Niakhate odchodzi z Mainz, które otrzymało za niego 10 milionów euro.

Niesamowite jest to, jak działa na rynku beniaminek Premier League. Budowana jest tam naprawdę solidna drużyna. Moussa Niakhate to gracz o dobrych warunkach fizycznych – jest silny, wysoki i dobrze gra głową. Mierzy 190 centymetrów i zapewne wielokrotnie będzie wchodził w starcia fizyczne z napastnikami rywali. Jest też bramkostrzelny, jak na środkowego obrońcę. Przez ostatni rok zagrał dla Mainz 33-krotnie i ustrzelił 4 gole.

Kto: Vakoun Issouf Bayo
Skąd: RSC Charleroi
Dokąd: Watford

Jedni wracają na boiska Premier League, a inni spadają do Championship. W takiej sytuacji znalazł się Watford, który po spadku i serii odejść ważnych piłkarzy dopina pierwszy letnio transfer. W powrocie na najwyższy poziom rozgrywkowy w Anglii ma pomóc Vakoun Issouf Bayo, za którego „Szerszenie” zapłaciły prawie 6 milionów euro.

Obywatel Wybrzeża Kości Słoniowej w Belgii nie spędził za wiele czasu. Napastnik był tam w sumie rok: wystąpił 23-krotnie i zanotował 11 trafień oraz 2 asysty.

Kto: Richarlison
Skąd: FC Everton
Dokąd: Tottenham Hotspur

Derby północnego Londynu w nadchodzącym sezonie zapowiadają się naprawdę ciekawie. Wzmacnia się Arsenal i wzmacnia się Tottenham. Mamy początek lipca, a to już czwarty transfer „Kogutów”. Tym razem do ekipy Antonia Conte dołącza Richarlison, za którego Everton otrzymał 58 milionów euro. W grę wchodzi także dodatkowe 12 milionów w formie bonusów. W przypadku ich realizacji będzie to rekordowy transfer Tottenhamu.

Richarlison słynie ze swojego charakteru. Kilkukrotnie wypisywał na Twitterze rzeczy, które negatywnie odbierała opinia publiczna. Nie tak dawno wdał się też w szarpaninę z Viniciusem podczas sesji treningowej reprezentacji Brazylii. Nikt jednak nie może odmówić mu jego umiejętności, a takie na pewno ma. Antonio Conte podczas swojej trenerskiej przygody pracował już z wieloma wyrazistymi charakterami i na pewno będzie wiedział, jak dotrzeć do Brazylijczyka. W końcu na Richarlisona wydano grube pieniądze. Zawodnik w swojej karierze wygrał Copa America, a także zdobył złoto olimpijskie z Brazylią, której jest wielokrotnym reprezentantem. Kibice jego nowego klubu bardzo chcieliby, aby piłkarz zdobył także coś w ich barwach.

Na boiskach Premier League przez ostatni rok zagrał 33 razy i strzelił 11 bramek, a także dołożył do tego 5 asyst. Warto zaznaczyć, że Everton w tym sezonie nie walczył o najwyższe lokaty, a bronił się przed spadkiem. Wpłynęło to na wyniki Richarlisona.

Kto: Stefan Ortega
Skąd: Arminia Bielefeld
Dokąd: Manchester City

Kolejnym wzmocnieniem klubu z niebieskiej części Manchesteru jest Stefan Ortega. Ma pełnić funkcję drugiego bramkarza, gdyż na dniach drużynę ma opuścić Zack Steffen. „Obywatele” za golkipera nie zapłacili ani grosza. Niemiec dołącza do klubu jako wolny agent.

29-latek będzie zmiennikiem Edersona. Przez lata zbierał doświadczenie na niemieckich boiskach, a w Bundeslidze rozegrał łącznie 67 spotkań, z tego 33 w zeszłym sezonie. Mimo spadku jego drużyny miał bardzo dobry sezon i zbierał najlepsze noty spośród wszystkich zawodników Arminii Bielefeld. Mierzy 185 centymetrów wzrostu.

Reszta świata

Kto: Vitinha
Skąd: FC Porto
Dokąd: Paris Saint-Germain

Oczywiście Paris Saint-Germain też swoje pieniądze musi wydać. Paryżanie aktywowali klauzulę Vitinhy i na konto FC Porto wpłynęło 40 milionów euro. Trzykrotny reprezentant Portugalii zapewne trochę pogra w stolicy Francji. Nasser Al-Khelaifi nie jest skłonny do sprzedawania swoich zawodników, a kontrakt piłkarza będzie obowiązywał do 2027 roku. Jest to pierwszy transfer Luisa Camposa, który teraz jest odpowiedzialny za transfery „Czerwono-niebieskich”.

Vitinha jest utalentowanym środkowym pomocnikiem. Ma 22 lata, a już teraz może sporo wnieść do składu Paris Saint-Germain. Jest zwinny i bardzo dobrze drybluje. Potrafi też skutecznie obsługiwać podaniami partnerów z zespołu. Wcześniej grał między innymi dla Wolves, a ostatnio dla FC Porto. Zebrał już cenne doświadczenie na angielskich boiskach, a także w Lidze Mistrzów. Z portugalskim klubem dwukrotnie zdobywał ligę oraz tamtejszy puchar. Wygrał też Ligę Młodzieżową UEFA.

W zeszłym sezonie w 47 meczach strzelił 5 bramek i zanotował 4 asysty.

Kto: Luuk de Jong
Skąd: Sevilla FC
Dokąd: PSV Eindhoven

Tydzień temu w „Kaczkach transferowych” informowaliśmy o przenosinach Xaviego Simonsa to PSV. Jak się okazuje, nie był to ostatni ruch wicemistrzów Holandii – teraz do klubu wraca jedyny w swoim rodzaju Luuk de Jong. Za napastnika Sevilla otrzymała 3 miliony euro.

Kto by pomyślał, że Luuk de Jong będzie opuszczał FC Barcelona jako ulubieniec jej fanów. Kilkukrotnie ratował punkty „Blaugrany”, strzelając decydujące bramki, pokonywał też Courtoisa w El Clasico. Po przyjściu do Barcelony był wyszydzany, a w pewnym momencie całe Camp Nou wykrzykiwało jego nazwisko. Teraz wraca do PSV, z którego odszedł trzy lata temu. W ich barwach zdobywał mistrzostwo Holandii, a także koronę króla strzelców. Teraz wzbogacony doświadczeniem z Sevilli i Barcelony będzie z pewnością solidnym wzmocnieniem drużyny. De Jong doskonale gra głowa i potrafi znaleźć się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie. PSV będzie chciało wykorzystać zmiany w Ajaksie i sięgnąć po mistrzostwo.

Luuk de Jong dla „Dumy Katalonii” strzelił 7 bramek i dołożył do tego 1 asystę w 29 spotkaniach. W większości były to bramki decydujące o wyniku spotkania. Warto też zaznaczyć, że w wielu spotkaniach napastnik grał raptem kilka minut.

Kto: Luiz Felipe
Skąd: Lazio Rzym
Dokąd: Real Betis

Ciekawego wzmocnienia dokonuje inny klub ze stolicy Andaluzji. Luiz Felipe na zasadzie wolnego transferu dołącza do Realu Betis. W Rzymie chciano, aby obrońca przedłużył umowę. Brazylijczyk zdecydował się na inny ruch, ponieważ chciał spróbować nowego wyzwania.

Luiz Felipe dołączył do Lazio w 2017 roku i stał się tam ważną postacią. Tamtejsi szkoleniowcy regularnie korzystali z jego usług i chwalili stopera. W zeszłym sezonie rozegrał 40 spotkań. Na pewno doda spokoju w szeregach defensywy Realu Betis. Jest to już trzeci transfer hiszpańskiego zespołu przed rozpoczęciem nowego sezonu.

Kto: Axel Witsel
Skąd: Borussia Dortmund
Dokąd: Atletico Madryt

Wzmacnia się też Atletico Madryt. Axel Witsel dołącza do zespołu „Los Colchoneros” po wygaśnięciu jego umowy z Borussią Dortmund. Kontrakt został podpisany do 30 czerwca 2023 roku.

Nie ma wątpliwości, że Axel Witsel mógł zrobić większą karierę, gdyby zamiast wielkich pieniędzy w Zenicie i chińskim Tianjin Tianhai wybrał oferty od europejskich gigantów. Mimo to nie można odmawiać mu umiejętności, którymi dysponuje. Przez lata w Borussii Dortmund grał solidnie i był ważnym elementem w tej drużynie. Teraz postawił na Atletico Madryt – wydaje się, że jest to dobre wzmocnienie hiszpańskiego klubu. Zawodnik gra twardą piłkę i jest walczakiem, więc powinien wpasować się idealnie w styl gry trzeciej drużyny minionego sezonu La Liga. Poprzednia kampania Bundesligi to dla pomocnika 28 występów i 2 bramki.

Kto: Divock Origi
Skąd: FC Liverpool
Dokąd: AC Milan

Nowego pracodawcę po wygaśnięciu kontraktu znajduje także Divock Origi. Zlatan Ibrahimović najpewniej przedłuży kontrakt z klubem, ale z powodu operacji nie będzie do dyspozycji trenera przez pierwsze miesiące zbliżającego się sezonu. Działacze „Rossonerich” postanowili więc wzmocnić konkurencję i na San Siro zawitał nowy napastnik.

Zbliżają się mistrzostwa świata w Katarze, więc Divock Origi szukał klubu, w którym zbuduje formę na nadchodzący turniej. Zapisał się w historii Liverpoolu, strzelając bramki przeciwko FC Barcelona i Evertonowi. Z powodu dużej konkurencji niestety nie dostałby za wiele minut. W minionym sezonie w koszulce „The Reds” zagrał 18 razy i zanotował 6 bramek i 4 asysty.

Kto: Ederson
Skąd: US Salernitana 1919
Dokąd: Atalanta BC

Poprzedni rok dla Atalanty był rozczarowujący. W ostatnich latach udawało im się osiągać miejsca premiowane grą w Lidze Mistrzów, ale teraz zajęli lokatę poza czołową siódemką. Oznacza to brak gry w europejskich pucharach. Aby kolejny sezon mógł być lepszy, ściągają za 21 milionów euro Edersona, który dotychczas grał w Salernitanie.

US Salertnitana cudem utrzymała się w Serie A, a w tym znacząco pomógł klubowi Ederson. 22-letni środkowy pomocnik ma spory potencjał. Bardzo dobrze rozgrywa i drybluje, więc wyłożone na niego pieniądze nie powinny dziwić. Za kilka lat jego wartość może wzrosnąć kilkukrotnie. Do Włoch Brazylijczyk przyleciał zimą i zagrał w 15 meczach, w których ustrzelił 2 bramki i dołożył do tego asystę.

Kto: Brais Mendez
Skąd: Celta de Vigo
Dokąd: Real Sociedad

Ciekawego transferu dokonuje również Real Sociedad. Na konto bankowe Celty de Vigo wpłynęło 15 milionów euro za utalentowanego Braisa Mendeza. Real Sociedad marzy o wejściu do TOP 4 La Liga i Hiszpan ma im w tym pomóc.

Brais Mendez to skrzydłowy, który przez ostatni rok rozegrał dla Celty 40 spotkań. Jego dorobek to cztery gole i pięć asyst. 25-latek na swoim koncie ma też bramkę dla reprezentacji Hiszpanii, w której barwach zanotował cztery występy.

Kto: Zeki Celik
Skąd: LOSC Lille
Dokąd: AS Roma

Żeby Jose Mourinho nie narzekał brak transferów, działacze sprowadzają mu do drużyny już trzeciego piłkarza. Tym razem jest to Zeki Celik, za którego AS Roma zapłaciła 7 milionów euro. Można uznać to za promocję, jeśli rozmawiamy o graczu tej klasy. Jego wartość według portalu Transfermarkt to 18 milionów.

Rozkupywanie mistrzowskiej drużyny Lille trwa w najlepsze. Tydzień temu informowaliśmy w „Kaczkach transferowych” o odejściu Svena Botmana. Teraz odchodzi Zeki Celik, który był ważną częścią składu Lille. To, jak rozwija się projekt Mourinho, wygląda naprawdę ciekawe. Można się zastanawiać, jak drużyna z Rzymu będzie prezentowała się w tym sezonie. 25-latek wzmocni prawą stronę boiska. To gracz, który bardzo dobrze wykonuje swoją pracę w defensywie. W zeszłym sezonie Turek zagrał w 40 meczach, notując 3 bramki oraz 3 asysty.

Kto: Alessandro Florenzi
Skąd: AS Roma
Dokąd: AC Milan

Definitywnie z AS Roma pożegnał się za to Alessandro Florenzi. Zeszły rok spędził na wypożyczeniu w AC Milan, a teraz mistrzowie Włoch zdecydowali się wykupić go za 2,7 miliona euro.

Alessandro Florenzi od 2020 roku przebywał na wypożyczeniach z AS Roma. Przez ten czas grał dla Valencii, PSG, a ostatnio AC Milan. W koszulce rzymskiego klubu wystąpił 227 razy, a teraz definitywnie przechodzi do drużyny „Rossonerich”. W poprzednich sezonie strzelił 2 bramki w 30 występach.

Kto: David Carmo
Skąd: SC Braga
Dokąd: FC Porto

Ciekawego ruchu dokonują mistrzowie Portugalii. FC Porto będzie chciało obronić tytuł mistrzowski i w tym celu wzmacnia się. Za Davida Carmę SC Braga otrzymała 20 milionów euro.

Do składu FC Porto dołącza więc nowy środkowy obrońca. David Carmo za niespełna 2 tygodnie skończy 23 lata, ale już teraz należy do grona najlepszych obrońców ligi. Stąd też jego cena. W Portugalii cieszy się naprawdę dobrą opinią. Ma 196 centymetrów wzrostu i jest „chodzącą ścianą”. Bardzo trudno go przejść, a w dodatku jest bardzo groźny w powietrzu.

Niestety z powodu złamania kostki był niedostępny od początku sezonu aż do lutego. Zdążył zagrać w 19 spotkaniach i strzelić 1 bramkę.

Kto: Franck Kessie
Skąd: AC Milan
Dokąd: FC Barcelona

FC Barcelona ruszyła z ogłaszaniem transferów. Pierwszym nowym zawodnikiem został Franck Kessie, któremu skończył się kontrakt z AC Milan i do „Dumy Katalonii” dołącza za darmo. Obywatel Wybrzeża Kości Słoniowej podpisał kontrakt do 2026 roku. Warto dodać, że jego wartość to 45 milionów euro.

Franck Kessie to gracz, który grą przypomina nieco swojego rodaka Yayę Toure. 25-latek to silny zawodnik, który zatrzymuje wiele ataków rywala. W trakcie jego przygody we Włoszech był koszmarem dla wielu piłkarzy z przeciwnych drużyn. Dobrze podłącza się do ofensywy, w Serie A łącznie zanotował aż 41 trafień. To bardzo dobry wynik, zważywszy na to, ile daje w defensywie. Kessie bardzo dobrze wykonuje też „jedenastki”.

W zeszłym sezonie rozegrał 39 spotkań. Jego dorobek to siedem bramek i jedna asysta.

Kto: Andreas Christensen
Skąd: Chelsea FC
Dokąd: FC Barcelona

Andreas Christensen to drugi nowy nabytek ogłoszony przez Barcę. Podobnie jak w przypadku Kessiego przychodzi za darmo po wygaśnięciu umowy ze swoim wcześniejszym pracodawcą. Kontrakt Duńczyka także będzie obowiązywał do 2026 roku, a jego wartość to 35 milionów euro.

Fani FC Barcelona mogą być zadowoleni. Dwóch nowych zawodników ogłoszonych w tydzień, a to nie jest koniec wzmocnień „Blaugrany” w tym okienku transferowym. Christensen przez ostatnie lata był ważnym elementem układanki Tuchela. Piłkarz potrafi bardzo dobrze rozgrywać piłkę, jego podania są na najwyższym poziomie. W defensywie także radzi sobie bardzo dobrze i wydaje się, że jest to piłkarz posiadający DNA FC Barcelona. Przywdziewając koszulkę Chelsea, przez ostatni rok wystąpił 34 razy. W tych meczach strzelił dwie bramki i dołożył do tego asystę. To triumfator Ligi Mistrzów z 2021 roku.

Kto: Marcos Antonio
Skąd: Szachtar Donieck
Dokąd: Lazio Rzym

Szachtara Donieck opuszcza Marcos Antonio, który dołącza do włoskiego Lazio. Za zawodnika ukraiński klub otrzymał 7,5 miliona euro.

Drużyna Maurizia Sarriego wygląda coraz ciekawiej. Włoch wprowadza tam swoją myśl szkoleniową, która wydaje się sprawdzać. Teraz do dyspozycji będzie miał także utalentowanego Marcosa Antonia, który wielokrotnie grał dla młodzieżowej reprezentacji Brazylii. Zawodnik, jak przystało na piłkarza z Brazylii, lubi się bawić z piłką przy nodze. Jest uzdolniony technicznie i dobrze drybluje. Podaje na równie wysokim poziomie.

Kto: Wout Weghorst
Skąd: FC Burnley
Dokąd: Besiktas JK

Kolejny gracz, który po spadku Burnley opuszcza ten klub. Tym razem jest to Wout Weghorst, który do Turcji przenosi się na zasadzie rocznego wypożyczenia.

Wout Weghorst ma za sobą udane zgrupowanie w reprezentacji Holandii. Został bohaterem pierwszego spotkania z Walią, kiedy to w ostatnich sekundach dał swojej reprezentacji prowadzenie. Jest wysoki i silny i groźny w powietrzu. Potrafi znaleźć sobie miejsce w polu karnym. Niestety w zeszłym sezonie nie notował najlepszych występów. Gdy w zimie zamieniał Wolfsburg na angielski klub walczący o utrzymanie, kibice mieli wobec niego większe oczekiwania. W Niemczech regularnie strzelał, a na boiskach Premier League w 20 meczach zdobył tylko 2 bramki i dołożył do tego trzy asysty. Do tureckiego zespołu dołącza z nadzieją odbudowania formy przed nadchodzącym mundialem w Katarze.

Kto: Cristian Pavon
Skąd: Boca Juniors
Dokąd: Atletico Mineiro

Utalentowany zawodnik opuszcza Argentynę, ale nie na rzecz europejskiego klubu… Cristian Pavon przenosi się do Atletico Mineiro na zasadzie wolnego transferu, który był już niemalże przesądzony od dłuższego czasu.

Cristian Pavon to jeden z tych zawodników, których wielu kibiców chciałoby zobaczyć na europejskich boiskach. Szybki i dynamiczny gracz, który lubi się bawić z piłką przy nodze. Z pewnością posiada umiejętności, aby zaistnieć na Starym Kontynencie, ale na to się nie zapowiada. Jeszcze nie tak dawno interesowała się nim FC Barcelona, ale Pavon nie zdecydował się na grę w Europie. Tym razem przenosi się do Atletico Mineiro, dla którego jest to spore wzmocnienie. 26-letni skrzydłowy 11 razy występował dla reprezentacji Argentyny.

Kto: Eduardo Salvio
Skąd: Boca Juniors
Dokąd: UNAM Pumas

Kolejnym zawodnikiem, który opuszcza Argentynę, jest Eduardo Salvio. Przenosi się on do meksykańskiego UNAM Pumas, również jako wolny agent. Skrzydłowy podpisał kontrakt do 30 czerwca 2024 roku.

Eduardo Salvio w swojej karierze grał dla Atletico Madryt, Benfiki, a ostatnio Boca Juniors. Nastał czas na nowe wyzwania, w lidze meksykańskiej. Przez ostatni rok we wszystkich rozgrywkach za niedługo 32-letni skrzydłowy wystąpił 19 razy, notując 4 gole i 4 asysty. To 14-krotny reprezentant Argentyny.

Kto: Sebastien Haller
Skąd: Ajax Amsterdam
Dokąd: Borussia Dortmund

W „Kaczkach transferowych” nie mogło zabraknąć informacji o następcy Erlinga Haalanda. Borussia Dortmund w miejsce Norwega sprowadza Sebastiana Hallera za 31 milionów euro. Nowy kontrakt zawodnika obowiązuje do 2026 roku.

Transfer, o którym spekulowano już dłuższy czas, stał się faktem. Zawodnik odbudował się w Ajaksie i złapał wiatr w żagle. W 2019 roku West Ham płacił za napastnika 50 milionów euro, ale coś poszło nie tak i Haller nie sprawdził się na angielskich boiskach. Napastnik obrał jednak słuszny kierunek i w Holandii wrócił na właściwe tory. Teraz stawia na niego Borussia, z której odeszła niedawno gwiazda drużyny, Erling Haaland. W Dortmundzie chcieliby przełamać dominację Bayernu, który zmaga się z problemami, i sięgnąć po upragnione mistrzostwo. Haller będzie miał okazję do udowodnienia swojej wartości.

W minionym sezonie strzelił 34 bramki w 42 spotkaniach, a aż 11 spośród strzelonych goli padło w Lidze Mistrzów.

Kto: Moussa Sissoko
Skąd: FC Watford
Dokąd: FC Nantes

Podobnie jak z Burnley, tak i z Watfordu po spadku uciekają piłkarze. Mousa Sissoko wraca do Francji, a konkretnie do FC Nantes. Do Anglii wpłynęły za pomocnika 2 miliony euro.

Moussa Sissoko wydaje się być idealnym wzmocnieniem dla dziewiątego klubu minionej edycji Ligue 1. FC Nantes zyskuje zawodnika, który wzmocni środek pola. Sissoko jest bardzo silny i dobrze zabezpiecza defensywę. Ma na koncie 295 występów w Premier League, a także 71 w reprezentacji Francji. 32-latek przez lata gry zebrał sporo doświadczenia, co jest jego kolejnym atutem.

W zakończonej kampanii Premier League zagrał 36 razy. Strzelił dwie bramki i zanotował asystę.

Kto: Andre Onana
Skąd: Ajax Amsterdam
Dokąd: Inter Mediolan

Na rynku szaleje także Inter. Mamy początek lipca, a tamtejsi działacze zdołali już wykupić Joaquina Correę, wypożyczyć Lukaku oraz ogłosić kolejne cztery transfery. Pierwszym z nich jest Onana, który jako wolny agent przenosi się do drużyny wicemistrzów Włoch.

Andre Onana był zawieszony za doping, jednak banicja dobiegła końca. Kameruński bramkarz zdołał zagrać w dziewięciu meczach. Przed zawieszeniem regularnie notował dobre występy i do Mediolanu przeprowadza się z zamiarem gry na najwyższym poziomie. Dotychczas pierwszym bramkarzem był Handanović, i to z nim Onana stoczy walkę o miejsce w pierwszym składzie.

Kto: Henrikh Mkhitaryan
Skąd: AS Roma
Dokąd: Inter Mediolan

Henrikh Mkhitaryan to drugi przeprowadzony przez Inter transfer w tym tygodniu. Piłkarz podobnie jak Onana przychodzi do „Nerazzurrich” jako wolny agent. Kontrakt został podpisany na dwa lata.

W Mediolanie są poirytowani brakiem mistrzostwa. Mają je zapewnić nowe nabytki, w tym między innym Henrikh Mkhitaryan. Był ważną postacią AS Roma w zeszłym sezonie i wystąpił w 44 meczach. Jego dorobek to pięć bramek i dziewięć asyst we wszystkich rozgrywkach. Mkhitaryana raczej nie trzeba przedstawiać – uzdolniony technicznie zawodnik, który potrafi dryblować, podawać i strzelać. Spore wzmocnienie Interu.

Kto: Kristjan Asllani
Skąd: FC Empoli
Dokąd: Inter Mediolan

Inter podobnie jak Nottingham Forest idzie jak burza. Kristjan Asllani został wypożyczony na rok przez FC Empoli. „Nerazzurri” mają prawo do wykupu Albańczyka za kwotę 10 milionów euro. Zapłacili już 4 miliony za roczne wypożyczenie młodego pomocnika.

Kristjan Asllani to albański talent, który występuje na pozycji defensywnego pomocnika. 20-latek w Serie A zagrał 23 razy i ma na koncie po bramce i asyście. W Mediolanie i Albanii pokładają w nim spore nadzieje na przyszłość.

Kto: Raoul Bellanova
Skąd: Cagliari Calcio
Dokąd: Inter Mediolan

Cztery przeprowadzone transfery to chyba rekord w „Kaczkach transferowych”. Aktywność Interu Mediolan podczas letniego okienka transferowego robi wrażenie. Czwartym nabytkiem mediolańczyków jest Raoul Bellanova. Za wypożyczenie zawodnika Cagliari otrzymało 3 miliony euro. Inter ma prawo do wykupu, które może przerodzić się w obowiązek przy spełnieniu pewnych warunków. Kwota ma oscylować w granicach 7 milionów euro.

Podobnie jak Kristjan Asllani, Raoul Bellanova to talent na boiskach Serie A. 22-latek to wielokrotny reprezentant młodzieżowych reprezentacji Włoch. Nominalną pozycją piłkarza jest prawa obrona, ale gra on także jako prawy pomocnik. W minionym sezonie na boisku mogliśmy go dostrzec 31 razy. Raz zamieścił piłkę w siatce i dwa razy asystował przy bramkach kolegów z drużyny. Wychował się u największego rywalu Interu – w Milanie.

Kto: Ritsu Doan
Skąd: PSV Eindhoven
Dokąd: SC Freiburg

We Freiburgu nie zamierzają się zatrzymywać i kupują kolejnego piłkarza. Za Ritsu Doana z PSV zapłacili 8,5 miliona euro.

Freiburg to rewelacja minionego sezonu Bundesligi. Do końca liczył się w walce o Ligę Mistrzów, a ostatecznie zajął 6. miejsce, które gwarantuje grę w Lidze Europy. Mało kto by się spodziewał, że SC Freiburg znajdzie się tak wysoko. Przed grą w europejskich pucharach niemiecka drużyna wzmacnia się – tym razem ogłosili transfer Ritsu Doana. To japoński skrzydłowy, który w czerwcu skończył 24 lata. Lubi schodzić do środka, szukając miejsca do oddania strzału. Cechuje go dobry drybling. Zmagania w Eredivisie zakończył z 8 golami na koncie w 24 spotkaniach.

Kto: Corentin Tolisso
Skąd: Bayern Monachium
Dokąd: Olympique Lyon

Kolejny zawodnik, który opuszcza Bayern Monachium po wygaśnięciu kontraktu, to Corentin Tolisso. Wraca do swojego byłego klubu, czyli do Olympique’u Lyon.

Choć nie można określić transferu Tolisso do Monachium jako totalnego niewypału, to po graczu spodziewano się więcej. W Bawarii zapłacono za niego ponad 41 milionów, a mistrz Niemiec rzadko kiedy wydaje takie pieniądze. Olympique Lyon za to wiele nie ryzykuje, gdyż ściąga francuskiego pomocnika za darmo. To kolejny powrót do klubu w tym okienku transferowym. Wcześniej Francuzi ogłosili transfer Alexandre Lacazette. Oczywiście informowały o tym „Kaczki transferowe”. Tolisso w sierpniu skończy 28 lat.

Kto: Jota
Skąd: Benfica Lizbona
Dokąd: Celtic Glasgow

Jota spędził ostatni rok w Celticu Glasgow, który teraz definitywnie wykupił Portugalczyka. Kwota, którą za niego zapłacili, wynosi nieco ponad 7 milionów euro. Zawodnik z klubem zdobył mistrzostwo Szkocji.

Wydaje się, że zarówno Jota, jak i Celtic dokonali dobrego ruchu. Jota postawił na Glasgow i zyskał dobre miejsce do rozwoju, a szkocki klub otrzymał utalentowanego skrzydłowego za nieduże pieniądze. 23-latek w zeszłym sezonie był kluczowy dla zdobycia mistrzostwa. Zaliczył naprawdę udany rok i był jednym z najlepszych zawodników Celticu.

We wszystkich rozgrywkach zagrał 40 meczów, w których jego dorobek to 13 goli i 14 asyst.

Kto: Sime Vrsaljko
Skąd: Atletico Madryt
Dokąd: Olympiakos SFP

Ciekawy kierunek obrał Sime Vrsaljko. Związał się on trzyletnim kontraktem z Olympiakosem. Najbardziej utytułowany grecki klub ściągnął do siebie Chorwata na zasadzie wolnego transferu.

Chorwaccy kibice na długo zapamiętają Sime Vrsaljkę, który przez lata był ważną częścią kadry. Zdobył z nią nawet srebrny medal na mistrzostwach świata w 2018 roku. Ostatnie lata nie należały niestety do najlepszych prawego obrońcy – stracił on miejsce w składzie Atletico. W minionym sezonie wystąpił 27 razy i strzelił 1 bramkę. Dwukrotnie jego podanie było tym ostatnim przed skutecznym sfinalizowaniem akcji.

Kto: Maya Yoshida
Skąd: UC Sampdoria
Dokąd: FC Schalke 04

Maya Yoshida również znajduje nowego pracodawcę jako wolny zawodnik. Po kapitana reprezentacji Japonii zgłosiło się Schalke, które podpisało z obrońcą roczną umowę.

Beniaminek wzmacnia się i po powrocie do Bundesligi dokonuje kolejnego transferu. Maya Yoshida ma podnieść rywalizację w defensywie, a także zapewnić spokój swojemu bramkarzowi. W minionej kampanii Serie A wystąpił 26 razy i zanotował 2 bramki i 3 asysty.

Kto: Rolando Mandragora
Skąd: Juventus Turyn
Dokąd: AC Fiorentina

Zbroi się też Fiorentina i sprowadza Rolanda Mandragorę. Dotychczas był on zawodnikiem Juventusu, który otrzymał za niego 8 milionów euro. Ostatnimi czasy kilkukrotnie był wypożyczany do innych klubów Serie A.

Rolando Mandragora ostatni sezon spędził, grając dla Torino oraz Udinese Calcio. Przez ostatni rok na boiska Serie A wybiegał 21 razy i 2 razy asystował. To defensywny pomocnik o dobrych warunkach fizycznych. Potrafi skutecznie zabezpieczyć tyły, dając większy spokój swoim stoperom. To pierwsze wzmocnienie Fiorentiny w trakcie letniego okienka transferowego.

Kto: Steve Mandanda
Skąd: Olympique Marseille
Dokąd: Stade Rennais FC

Stade Rennais na zasadzie wolnego transferu sprowadza do siebie Steve’a Mandandę. Wcześniej bronił on barw Olympique’u, ale jego umowa z tym klubem została rozwiązana.

W 2007 roku Steve Mandanda stał się zawodnikiem Olympique’u Marseille. Od tego czasu tylko raz rozstał się ze swoim klubem, kiedy to przez rok grał w Crystal Palace. Stał się legendą swojej drużyny, z którą zdobył mistrzostwo Francji, a także trzykrotnie tamtejszy puchar oraz superpuchar. W tym czasie został też mistrzem świata. Golkiper z pewnością zasługuje więc na uznanie. Stade Rennais zyskuje bardzo doświadczonego bramkarza. Mandanda chciałby występować w pierwszej jedenastce. W Marsylii stracił miejsce w pierwszym składzie, co było powodem jego odejścia.

Kto: Stefano Sensi
Skąd: Inter Mediolan
Dokąd: AC Monza

Kolejne wzmocnienia ogłasza AC Monza. Beniaminek Serie A chciałby na dłużej zostać na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Cel ma pomóc osiągnąć Stefano Sensi, którego Inter wypożyczył na rok.

Stefano Sensi ostatnich dwóch sezonów nie może zaliczyć do udanych. W Interze mu nie szło, a wypożyczenie do Sampdorii okazało się niewypałem. Sytuacji nie poprawiały kontuzje i dziewięciokrotny reprezentant Włoch znalazł się w nieciekawej sytuacji. Mimo jego problemów zgłosiła się po Sensiego AC Monza. W jej barwach zawodnik będzie mógł nawiązać do formy sprzed paru lat. Wciąż trzeba pamiętać, że w tym środkowym pomocniku drzemie spory potencjał. 26-latek jest uzdolniony technicznie i z futbolówką przy nodze potrafi wykreować okazję kolegom z drużyny.

W minionej kampanii Serie A zagrał 20 razy i ustrzelił 1 gola.

Transfery w Polsce

Kto: Pontus Almqvist
Skąd: FK Rostov
Dokąd: Pogoń Szczecin

Pogoń Szczecin dopina bardzo ciekawy transfer. Z powodu wojny, w której agresorem jest Rosja, zawodnik odchodzi z FK Rostov. Pogoń sprowadza do siebie Szweda na zasadzie rocznego wypożyczenia.

Dla „Portowców” to pierwszy transfer w trakcie letniego okienka transferowego. Pontus Almqvist ma pomóc w walce o jak najwyższą pozycję w ekstraklasie, a także o kwalifikację do Ligi Konferencji. Zawodnik występuje jako napastnik albo jako skrzydłowy. W poprzednim sezonie grał dla dwóch klubów – FK Rostov oraz FC Utrecht. Łącznie strzelił 3 bramki i dołożył do tego 4 asysty w 29 meczach.

Kto: Afonso Sousa
Skąd: Belenenses SAD
Dokąd: Lech Poznań

Kwestią czasu było, aż ten transfer pojawi się w „Kaczkach transferowych”. W końcu zostało to ogłoszone i Afonso Sousa jest oficjalnie zawodnikiem Lecha Poznań. Na Portugalczyka wydano około miliona euro.

Afonso Sousa to wielokrotny młodzieżowy reprezentant Portugalii. Kibice „Kolejorza” są uradowani, że klubowi udało się dokonać tego transferu. To poważne wzmocnienie w kontekście walki o mistrzostwo Polski i europejskie puchary. Zawodnik posiada spory potencjał; w przeszłości zdobywał Ligę Młodzieżową UEFA. Jest uzdolniony technicznie. Potrafi bardzo dobrze przyjąć piłkę, przedryblować i podać.

W minionym sezonie w 33 meczach strzelił 3 gole i zanotował 2 asysty. Te liczby trzeba jednak brać z przymrużeniem oka, gdyż jego poprzedni klub zleciał z ligi i trudno było tam o lepsze statystyki.

Kto: Georgiy Tsitaishvili
Skąd: Dynamo Kijów
Dokąd: Lech Poznań

Do Lecha Poznań dołącza też Georgiy Tsitaishvili. Podobnie jak w przypadku Pontusa Almqvista, wojna spowodowała, że reprezentant Gruzji mógł zmienić klub. W trakcie zeszłej rundy grał dla Wisły Kraków, a teraz na rok przenosi się do Lecha Poznań.

Lech Poznań dokonuje ciekawych wzmocnień. Georgiy Tsitaishvili to dzisięciokrotny reprezentant Gruzji. 21-latek występuje zazwyczaj na prawej stronie boiska. Jego dorobek w ostatnim roku w klubowej piłce to 2 gole i 2 asysty w 22 występach. W barwach Wisły Kraków prezentował się dobrze, mimo iż reszta drużyny nie grała najlepiej.

Kto: Makana Baku
Skąd: Goztepe
Dokąd: Legia Warszawa

Wzmacnia się również Legia Warszawa. Za Makanę Baku zapłaciła 350 tysięcy euro. Przyszedł z Goztepe, a w przeszłości grał między innymi dla Warty Poznań. Kontrakt z warszawskim klubem podpisał na trzy lata.

Makana Baku to dynamiczny lewy skrzydłowy. Grał w przeszłości dla młodzieżowej reprezentacji Niemiec. W zeszłym sezonie w 21 meczach strzelił 3 bramki i zanotował asystę, grając w tureckiej ekstraklasie. Ma 24 lata i wciąż jest stosunkowo młodym zawodnikiem, który może pomóc Legii w powrocie do czołówki ligi.

Kto: Maciej Sadlok
Skąd: Wisła Kraków
Dokąd: Ruch Chorzów

Do Chorzowa po ośmiu latach spędzonych w Wiśle Kraków wraca Maciej Sadlok. Jego umowa ze spadkowiczem ekstraklasy dobiegła końca i skorzystał z tego Ruch Chorzów. Obrońca dołącza do klubu na zasadzie wolnego transferu.

To właśnie w Chorzowie Maciej Sadlok stawiał pierwsze kroki w seniorskiej piłce. Stamtąd trafił do Wisły Kraków, w której spędził osiem lat. W minionym sezonie jako kapitan nie uchronił „Białej Gwiazdy” przed spadkiem, co poskutkowało brakiem nowej umowy. Sadlok to doświadczony obrońca, który w ekstraklasie rozegrał 340 meczów. Będzie sporym wzmocnieniem Ruchu po awansie na zaplecze ekstraklasy.

Przez ostatni rok zagrał dla Wisły Kraków w 24 spotkaniach i raz pokonał bramkarza rywali.

Kto: Dawid Hanc
Skąd: Zagłębie Lubin
Dokąd: Chrobry Głogów

Dawid Hanc, czyli „młody następca Cristiano Ronaldo” przenosi się z Zagłębia Lubin do Chrobrego Głogów.

Pierwszy transfer w karierze Dawida Hanca stał się faktem. Nie jest to Real Madryt, a Chrobry Głogów. Zamieszczony filmik w sieci, w którym został nazwany „nowym Ronaldo”, zdobył w sieci ponad 34 miliony wyświetleń. Sprawia to, że wielu kibiców śledzi losy prawie 20-letniego piłkarza. Filmik spowodował, że fani piłki nożnej, i nie tylko, szybko o Dawidzie nie zapomną. W minionym sezonie dla drugiej drużyny Zagłębia wystąpił 27 razy i ustrzelił 1 bramkę. Nominalną pozycją zawodnika jest lewe skrzydło.

Kto: Patryk Kusztal
Skąd: Zagłębie Lubin
Dokąd: Chrobry Głogów

Wraz z Dawidem Hancem do klubu przenosi się Patryk Kusztal. W Chrobrym Głogów będzie występować na zasadzie rocznego wypożyczenia.

Drugim nabytkiem Chrobrego Głogów jest Patryk Kusztal, który jest o rok młody od Dawida. W zeszłym sezonie dla drugiej drużyny Zagłębia rozegrał 23 spotkania, w których strzelił aż 17 bramek. Trzykrotnie zagrał też w ekstraklasie.

Kto: Jeronimo Cacciabue
Skąd: CA Newell’s Old Boys
Dokąd: Miedź Legnica

Miedź Legnica jest bardzo aktywna na rynku transferowym i wzmacnia się przed rozpoczęciem nowego sezonu. W klubie zawitał Jeronimo Cacciabue, który został wypożyczony na rok z argentyńskiego Newell’s Old Boys.

Jeronimo Cacciabue to utalentowany argentyński pomocnik. Występuje na pozycji środkowego lub defensywnego pomocnika. Jego wartość według portalu Transfermarkt wynosi 2,1 miliona euro. Czyni go to jednym z najlepiej wycenianych piłkarzy Ekstraklasy. Na boisku przebiega długie dystanse i wykonuje dużo pracy. W barwach Newell’s Old Boys, które niegdyś reprezentował Leo Messi, nowy gracz Miedzi Legnica wystąpił 81 razy. Z tego cztery spotkania miały miejsce w 2022 roku.

Kto: Olaf Kobacki
Skąd: Arka Gdynia
Dokąd: Miedź Legnica

Młodzieżowy reprezentant Polski przechodzi do Miedzi Legnica na roczne wypożyczenie. Wcześniej przedłużył kontrakt z Arką Gdynia, z którą w przyszłości chciałby zagrać w ekstraklasie.

Wydaje się, że Miedź Legnica może sprawić niespodziankę w nadchodzącym sezonie najwyższej klasy rozgrywkowej. Klub dokonuje solidnych wzmocnień, a jednym z nich jest transfer Olafa Kobackiego. Przebojowy skrzydłowy w zeszłym sezonie na zapleczu ekstraklasy wystąpił 26 razy i zanotował 6 trafień i 4 asysty.

Kto: Omran Haydary
Skąd: Lechia Gdańsk
Dokąd: Arka Gdynia

Omran Haydary z Lechii Gdańsk udaje się na wypożyczenie do Arki, która chce zastąpić Olafa Kobackiego. W Gdyni Omran Haydary pogra przez rok, gdyż na tyle został wypożyczony.

Ostatni sezon w wykonaniu reprezentanta Afganistanu nie należał do najlepszych – w ekstraklasie zagrał tylko 15 minut. Jego nieciekawą sytuację w Lechii zdecydowała się wykorzystać Arka. W klubie liczą, że nawiąże on do swoich występów w Olimpii Grudziądz i wypełni lukę po Olafie Kobackim.

Kto: Dimitrios Stavropoulos
Skąd: Reggina 1914
Dokąd: Warta Poznań

Kolejnego transferu dokonuje Warta Poznań. Klub potwierdził przyjście Dimitriosa Stavropoulosa, który do poznańskiego klubu przenosi się jako wolny agent. Jego kontrakt z Regginą obowiązywał do 30 czerwca tego roku.

Warta Poznań chciałaby podtrzymać formę z rundy wiosennej, i dlatego dokonuje ciekawych wzmocnień. Dimitrios Stavropoulos pochodzi z Grecji i występuje na pozycji środkowego obrońcy. Jest wysoki i dobrze zbudowany, co będzie utrudniało zadanie napastnikom rywali. 25-latek grał w młodzieżowych zespołach Olympiakosu, a ostatnio reprezentował barwy Regginy. Ten włoski klub swoje ligowe zmagania toczy na poziomie Serie B. W minionym sezonie na boisku zawodnika mogliśmy ujrzeć 20 razy.

Plotki transferowe

W ekstraklasie mamy doniesienia na temat przyszłości Pawła Wszołka, którego powrót do Legii Warszawa jest tylko kwestią czasu. Piłkarz nie przebił się w Niemczech i Union jest otwarty na jego sprzedaż. W Warszawie także uważnie obserwują sytuację Andrei Cordei. Wraz z nim na liście życzeń „Wojskowych” znalazł się Joseph Colley, który obecnie jest zawodnikiem Wisły Kraków.

W ekipie mistrza Polski ciągle wiele się dzieje. W tym okienku transferowym odejść ma Dani Ramirez, który w klubie gra od 2020 roku. Lech Poznań nie zatrzymuje się też przy sprowadzaniu piłkarzy – coraz bliżej przenosin do Poznania jest Adrian Rus.

W Premier League nastąpiło trzęsienie ziemi. Cristiano Ronaldo przekazał, że zamierza opuścić klub. Sprowadzeniem Portugalczyka jest zainteresowana Chelsea. Saga z Frenkie’em de Jongiem wydaje się nie mieć końca. W sprawie jego przenosin do Manchesteru United napływają sprzeczne informacje. „Czerwone Diabły” chciałyby pozyskać również Lisandra Martineza. Fabrizio Romano podał informację, że Chelsea dogadała się z Raheemem Sterlingiem w sprawie jego przenosi na Stamford Bridge i potwierdza szczegóły transferu z Manchesterem City. „The Blues” chcieliby w swoich szeregach mieć Matthijsa de Ligta.

Cristiano Ronaldo jedną nogą poza Manchesterem

Holendra chętnie widziałby u siebie również Bayern Monachium, ale bawarscy działacze nie słyną z wydawania sporych sum na transfery. Ta transakcja nie należałaby do najtańszych. Media poinformowały, że w Monachium rozważają zakontraktowanie Ronaldo, ale ten scenariusz wydaje się science fiction.

W Hiszpanii Atletico zmaga się z kłopotami finansowymi, a Real Madryt nie jest obecnie aktywny na rynku transferowym. Działa za to FC Barcelona, która jest blisko uruchomienia kolejnej dźwigni finansowej. Szanse na przyjście Raphinhi są duże – „Blaugrana” dogadała się rzekomo zarówno z piłkarzem, jak i z Leeds. Xavi marzy także o sprowadzeniu Julesa Kounde. Sprawa Lewandowskiego ciągle się toczy.

W Serie A ogłoszenie transferu Di Marii to kwestia czasu. Podobnie sytuacja wygląda z Paulem Pogbą. AC Milan negocjuje z Club Brugge transfer Charlesa de Ketelaera. Do Napoli może dołączyć Jean-Clair Todibo.

Transfer Gianluki Scamacciego do PSG to kwestia czasu. Bezrobotny obecnie Dani Alves dostał natomiast ofertę od meksykańskiego Pumas UNAM.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze