Jedenastka sezonu LM 2012/2013


28 maja 2013 Jedenastka sezonu LM 2012/2013

Niedawno zakończony sezon Ligi Mistrzów był naprawdę wyjątkowy. Ekscytujący finał na Wembley, prawdziwej świątyni futbolu, był jego wspaniałym ukoronowaniem. Niestety, to już historia, czas więc zająć się podsumowaniami. Wybór najlepszej jedenastki to zadanie bardzo trudne, nie sposób bowiem kogoś nie pominąć. Jak nietrudno się domyślić, nasze zestawienie zdominowali piłkarze Bayernu.


Udostępnij na Udostępnij na

1. Willy Caballero (Malaga CF)

Muszę uczciwie przyznać, że z wyborem bramkarza miałem największy problem. Po tym, co zobaczyłem w finale, w głowie miałem tylko nazwiska Weidenfellera i Neuera. Postanowiłem jednak nie dać się ponieść emocjom i podejść do sprawy na chłodno. O tym, że obaj wyżej wymienieni przeze mnie panowie są świetnymi golkiperami, wiemy doskonale wszyscy, ale czy ktoś oprócz fanów ligi hiszpańskiej słyszał wcześniej o Caballero? Ten 30-letni Argentyńczyk puścił w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów ledwie siedem goli! Malaga zachwycała nas odważną, ofensywną grą, uwagę skupiał na sobie przede wszystkim Isco, ale czy bez Caballero sukces, którym był ćwierćfinał LM, byłby możliwy? Argentyńczyk w każdym spotkaniu udowadniał swój kunszt, pierwszego gola puścił dopiero w szóstym meczu pucharowym (jeśli weźmiemy pod uwagę kwalifikacje). Grał niezwykle pewnie ale i widowiskowo, zachwycając kapitalnymi umiejętnościami. Na jego korzyść przemawia także to, że nie miał przed sobą zbyt wielkiej klasy środkowych obrońców. Demichelis nie jest bowiem piłkarzem gwarantującym spokój i pewność. Caballero to dla mnie odkrycie tego sezonu, a gdyby jeszcze udało mu się zatrzymać Borussię w ćwierćfinale (czego był bliski), to chyba wysłałbym mu list gratulacyjny, wyrażając w nim swój podziw dla jego umiejętności.

2. David Alaba (Bayern Monachium)

Arjen Robben
Arjen Robben (fot. Skysports.com)

Alaba to piłkarz, który przez długie lata będzie najlepszym lewym obrońcą na świecie, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Ten chłopak ma dopiero 20 lat, a jest już zawodnikiem w pełni ukształtowanym, absolutnie niczego mu nie brakuje. Jest szybki, przebojowy, potrafi świetnie wrzucić piłkę w pole karne, nie boi się presji i często bierze na siebie odpowiedzialność w trudnych chwilach. W minionym sezonie LM Alaba zdobył dwa gole i zaliczył dwie asysty. Jego dorobek może nie jest oszałamiający, to prawda, ale kiedy spojrzy się na to, kiedy ten młodziutki reprezentant Austrii wpisywał się na listy strzelców i asystentów, to doceni się jego klasę. W trudnym meczu z Juventusem w Turynie Alaba otworzył wynik spotkania już w 1. minucie gry, a w sławetnej konfrontacji z Barceloną dwa z siedmiu goli zostały wypracowane przez niego. Dziennikarze Whoscored.com często wybierali go na najlepszego obrońcę Bayernu w spotkaniach Ligi Mistrzów. Warto także dodać, że to, jak wygląda współpraca na linii Alaba – Ribery, powinno stanowić wzór dla wszystkich skrzydłowych na świecie. Choć Francuz błyszczał głównie w Bundeslidze, to bez Alaby grał nieporównywalnie gorzej. 20-letni defensor to chłopak, który już pisze swoją legendę, a domyślam się, że pod skrzydłami Guardioli może się jeszcze rozwinąć. Strach pomyśleć, jaki poziom będzie wtedy prezentował.

3. Giorgio Chiellini (Juventus Turyn)

Po tym, co w tym sezonie LM wyprawiali obrońcy Borussii, chyba nikt nie miał wątpliwości, że któryś z nich znajdzie się w naszym zestawieniu. Bayern w obronie opierał się tylko na Dante, który i tak lepiej prezentował się w Bundeslidze. Wybór Chielliniego nie powinien być zatem dużym zaskoczeniem. Juventus w LM stracił tylko osiem goli. Prawda, że mało? Ten wynik to w głównej mierze pokłosie znakomitej gry Chielliniego. 28-letni reprezentant Włoch to niezwykle pracowity zawodnik. W trudnych meczach, m.in u siebie z Chelsea czy na wyjeździe z Szachtarem, był prawdziwą ostoją, skałą nie do przejścia, w obu tych spotkaniach mistrzowie Włoch zagrali na zero z tyłu. Chiellini do spółki z Bonuccimi do meczu z Bayernem stanowili najlepszą parę stoperów w europejskich pucharach w tym roku. Bayern był dla nich, podobnie jak dla wszystkich innych, po prostu za mocny. Dwumecz przeciw piłkarzom z Allianz Arena nie podważa jednak klasy Chielliniego. Co więcej, był on najlepszym defensorem swojej drużyny w tych dwóch starciach. Chiellini to zawodnik klasowy, znajdujący się w ścisłej czołówce środkowych obrońców w Europie, na co zresztą ciężko pracował przez długie lata.

4. Thiago Silva (Paris Saint-Germain F.C)

Portal Transfermarkt.de wycenia Silvę na 40 milionów euro. Chciałoby się powiedzieć, że to strasznie dużo pieniędzy jak za środkowego obrońcę. Otóż nie, w przypadku Thiago ta kwota wydaje mi się zwyczajnie za mała. 28-letni Brazylijczyk potwierdził w tym sezonie Ligi Mistrzów, jak znakomitym jest defensorem. To on wyznacza trendy w grze środkowych obrońców. Jest znakomity w destrukcji, dobrze radzi sobie w grze jeden na jeden, świetnie gra wślizgiem, a w pojedynkach główkowych nie ma sobie równych. Nie jest także przyspawany do własnej połowy. Przy stałych fragmentach gry stanowi straszliwe zagrożenie pod bramką przeciwnika. W tej edycji LM jedynie dwa razy wpisał się na listę strzelców. Celowo piszę „jedynie”, bo szans, by miał więcej trafień na koncie, było naprawdę sporo. Na potwierdzenie tego, jak ważny jest dla defensywy klubu z Paryża, wystarczy powiedzieć, że podczas 800 minut, które Thiago spędził na boiskach w meczach tegorocznej LM, PSG straciło ledwie siedem goli.

5. Philipp Lahm (Bayern Monachium)

Lahm to piłkarz, który swoją grą imponuje mi od dawna. Wielokrotnie w jedenastce kolejki Bundesligi komplementowałem jego grę. Z obsadą pozycji prawego obrońcy nie miałem więc najmniejszego problemu. Lahm to według mnie w ogóle najlepszy obrońca w tegorocznej edycji europejskich pucharów. 29-letni reprezentant Niemiec wystąpił w niemal wszystkich, bo w 12 spotkaniach Ligi Mistrzów, i zaliczył pięć asyst. Obrońcy Lille (trzy asysty w jednym spotkaniu), Arsenalu, Valencii czy też Juventusu nie potrafili go zatrzymać, choć wszyscy już od lat znają jego styl gry. Lahm w Bayernie gra już prawie od 11 lat, a nie stracił nic ze swej szybkości, przebojowości i zaangażowania w grę. Wydaje się, że niewiele się zmienił również jego wygląd. Czyżby Lahm poznał jakiś tajemniczy sposób na zatrzymanie czasu? Tego niestety nie wiem, ale jestem przekonany, że drugiego obrońcy takiej klasy nie ma na świecie.

6. Arjen Robben (Bayern Monachium)

Powiedzieć, że Robben to piłkarz budzący emocje, to nic nie powiedzieć. Reprezentant Holandii budzi we mnie tak skrajne emocje, że nie potrafię spojrzeć na niego chłodnym okiem. Z jednej strony uwielbiam go za to, jak drybluje, jak łatwo mija kolejnych rywali, schodzi do środka i atomowym uderzeniem z lewej nogi zdobywa kolejne gole. Z drugiej strony nienawidzę go za to, jak jest rozkapryszony, egoistyczny, nie potrafi trzymać nerwów na wodzy, a także za to, jak jest nieskuteczny. Denerwuje mnie zwłaszcza wtedy, gdy decyduje się na beznadziejne dryblingi i przetrzymuje piłkę zupełnie bez sensu. Mimo że jego statystyki nie wyglądają oszałamiająco (ledwie cztery gole i dwie asysty), to bez Robbena Bayern nie byłby teraz pijany ze szczęścia. Jednonogi Holender, jak na swoim blogu nazwał go Michał Okoński, trafiał w najważniejszych meczach, czyli dwukrotnie w spotkaniach z Barceloną i raz w wielkim finale z Borussią. To nic, że raził nieskutecznością podczas meczu na Wembley, niemiłosiernie obijając Weidenfellera. Gol zdobyty w 90. minucie dał mu miejsce w piłkarskim panteonie. Kocham go i nienawidzę, ale bez niego to zestawienie nie miałoby sensu. Robben to dla mnie najlepszy drybler na świecie i wciąż mam w pamięci ostatni finał, kiedy po końcowym gwizdku moi znajomi (kibice Bayernu), z którymi oglądałem to spotkanie, wstali i bili mu brawo.

7. Bastian Schweinsteiger (Bayern Monachium)

Nazwisko Schweinsteigera pojawiało się we wszelkich zestawieniach najlepszych piłkarzy minionego sezonu Ligi Mistrzów. Bastian znalazł się m.in w jedenastkach opracowanych przez dziennikarzy „The Sun” oraz Goal.com. Nie wyobrażałem sobie, że mogłoby go zabraknąć w moim zestawieniu. Właściwie to od niego zacząłem kompletowanie składu. Schweinsteiger tak jak Lahm jest dla mnie już właściwie legendą klubu z Allianz Arena, obaj grają dla Bayernu od prawie 11 lat, i to jak grają! W minionym sezonie Ligi Mistrzów Schweinsteiger był bezapelacyjnie najlepszym środkowym pomocnikiem. 28-letni reprezentant Niemiec był dla Bayernu kluczową postacią. Dzięki niemu „Bawarczycy” tak szybko i sprawnie potrafili przejść z defensywy do ataku. Schweinsteiger stanowił rodzaj łącznika między linią obrony i ataku. Przy jego boku Javi Martinez kapitalnie się rozwinął i razem stanowią duet niemal idealny. Schweinsteiger oprócz tego, że nadawał ton grze i świetnie wywiązywał się ze swych obowiązków w defensywie, kilka razy pokazał też, że nie zapomniał, co to znaczy grać ofensywnie. Zdobył dwa gole i dołożył do tego dwie asysty. Szczególnej urody było jego trafienie z rzutu wolnego z meczu z Lille wygranego przez Bayern 6:1.

8. Arturo Vidal (Juventus Turyn)

Cristiano Ronaldo
Cristiano Ronaldo (fot. Marca.com)

Wybór Vidala z pozoru może być nieco kontrowersyjny. Nie ukrywam, że długo się zastanawiałem, na kogo postawić w środku pola. Do końca rozważałem także kandydatury Gündogana i Javiego Martineza, jednak ostatecznie zdecydowałem się postawić na reprezentanta Chile. Na początek kilka faktów. Vidal według Whoscored.com był w minionym sezonie najlepszym piłkarzem Juventusu w Lidze Mistrzów. Średnio co mecz zaliczał prawie pięć przechwytów, a poza tym nie próżnował w grze ofensywnej, strzelił bowiem trzy gole i zaliczył dwie asysty. Vidal to człowiek orkiestra, ponieważ świetnie radzi sobie w każdym elemencie gry. Jako środkowy pomocnik jest bezcenny, gdyż jest znakomity w destrukcji, świetny w odbiorze i przechwycie. W związku z tym, że na boisku pracuje za dwóch również w ofensywie, jest wartościowym zawodnikiem, co potwierdzają jego statystyki. Najlepszy popis swoich umiejętności Vidal dał w drugim grupowym starciu „Juve” z Chelsea wygranym przez mistrzów Włoch 3:0. Vidal zbliżył się w tym spotkaniu niemal do perfekcji, zdobył gola, zaliczył asystę, innymi słowy: poprowadził swój team do zwycięstwa. Ani Martinez, ani Gündogana nie mieli takiego wpływu na grę swoich drużyn, mimo że ich umiejętności nie sposób nie docenić.

9. Thomas Müller (Bayern Monachium)

Dziennikarze brytyjskiego dziennika „The Guardian” nominowali Müllera obok m.in Roberta Lewandowskiego do nagrody dla najlepszego zawodnika sezonu LM. Jest  to wybór jak najbardziej uzasadniony, Müller to bowiem jeden z najwszechstronniejszych i najbardziej uniwersalnych zawodników w Europie. Może grać na prawej, lewej oraz środkowej pomocy, w dodatku jest nominalnym napastnikiem. To od niego Jupp Heynckes często zaczynał ustalanie składu. Müller zagrał we wszystkich 13 meczach Bayernu w LM, zdobył aż osiem goli i dołożył do tego jeszcze dwie asysty. Można zaryzykować tezę, że Müller jest tym człowiekiem, który zapoczątkował koniec ery wielkiej Barcelony. W pierwszym spotkaniu dwumeczu z „Dumą Katalonii” zdobył dwa gole i zaliczył asystę, myślę, że te liczby mówią same za siebie, komentarz jest zbędny.

10. Cristiano Ronaldo (Real Madryt)

Mimo że Ronaldo nie poprowadził Realu do tryumfu w Lidze Mistrzów, to nie można mieć do niego żadnych pretensji. Zresztą powoli już wszyscy w Madrycie przywykli chyba do tego, że dla Realu półfinał jest przeszkodą nie do sforsowania. Ronaldo to cyborg, nie schodzi poniżej pewnego (wysokiego) poziomu. Mimo że Real był rozbity, podzielony, a Mourinho nie potrafił do końca zapanować nad szatnią, to na Cristiano nic z tych rzeczy nie robiło wrażenia. On cały czas wykonywał swoją robotę. W minionym sezonie zdobył 12 goli i został królem strzelców LM. Jedynie w trzech na dwanaście spotkań nie udało mu się wpisać na listę strzelców, jednak w grupowym starciu z Ajaksem skompletował hat-tricka. Jego trafienia były niezwykle cenne, w ostatecznym rozrachunku decydowały bowiem o awansie Realu do kolejnych rund. Madrytczycy zostawili w pokonanym polu Galatasaray oraz Manchester United.

11. Robert Lewandowski (Borussia Dortmund)

Lewandowski to jedyny reprezentant Borussii w naszym zestawieniu, jednak jak dla mnie to absolutnie najważniejszy, a wręcz kluczowy piłkarz BVB w tym sezonie Ligi Mistrzów. Bez goli reprezentanta Polski Borussia nie znalazłaby się w finale. Lewandowski sprawdził się w starciach z wielkimi europejskim klubami. Pokonał golkiperów Malagi, Szachtara, Ajaksu, no i przede wszystkim stał się katem wielkiego Realu Madryt. W czterech meczach z „Królewskimi” „Lewy” zdobył łącznie pięć bramek. Szczególnie występ z 24 kwietnia 2013 roku zapadł wszystkim sympatykom futbolu głęboko w pamięć. Lewandowski w półfinale Ligi Mistrzów zdobył cztery gole, a łatwość, z jaką ogrywał Pepego oraz Ramosa, była naprawdę niezwykła. Można tylko żałować, że Lewandowskiemu nie udało się zdobyć gola w finale, choć kilka razy był tego niezwykle bliski. No cóż, w barwach Bayernu z pewnością będzie miał jeszcze niejedną okazję, aby zaliczyć jakieś trafienie w finale Ligi Mistrzów.

Ławka rezerwowych:

Roman Weidenfeller (Borussia Dortmund), Leonardo Bonucci (Juventus Turyn), Ilkay Gündogan (Borussia Dortmund), Mario Götze (Borussia Dortmund), Burak Yilmaz (Galatasaray)

Komentarze
~max (gość) - 12 lat temu

a gdzie oscar?

Odpowiedz
~Chan (gość) - 12 lat temu

Oscar nie zrobił nic w lidze mistrzów .podstawowe
pytanie gdzie jest więcej piłkarzy realu madryt
.oraz gdzie jest reus i pirlo

Odpowiedz
~LoluŚ (gość) - 12 lat temu

Mi brak tylko Reusa

Odpowiedz
~Lizarazu (gość) - 12 lat temu

co tam robi Lewandowski ?

Odpowiedz
~Blaugrana #10# (gość) - 12 lat temu

A gdzie Messi ja sie pytam?? I czemu tam jest
Ronaldo?!

Odpowiedz
~ABC (gość) - 12 lat temu

a co Messi zrobił w tej edycji LM? Mi również
brakuje tylko Reusa.

Odpowiedz
~Bezimienny (gość) - 12 lat temu

mi tez brakuje reusa

Odpowiedz
~szalony mnich (gość) - 12 lat temu

zwany potocznie Lewusem . Zakała polskiej piłki a
przy tym parodia europejskiego i światowego futbolu
.
Ogrywałm tego pinokia na osiedlowym boisku .

Odpowiedz
Red Devil (gość) - 12 lat temu

Japier.dole znów ty i te twoje "filozofie". Lepiej
spier.dalaj bo już nikt Cie na tym serwisie nie
trawi "Zakało polski".

Odpowiedz
~szalony mnich (gość) - 12 lat temu

o to między innymi chodzi:)

Odpowiedz
Red Devil (gość) - 12 lat temu

Tylko powiedz jaka rasa. :)

Odpowiedz
~!!! (gość) - 12 lat temu

Pojedynek jakże wielkich głów... Ale rzeczywiście
moim zdaniem niedopatrzeniem jest brak Reus'a!

Odpowiedz
~szalony mnich (gość) - 12 lat temu

Wybaczam Ci Mój Synu i sam proszę o przebaczenie
bowiem Pismo Święte mówi;Choć bym znał jezyki
ludzi i aniołów a miłośći bym nie miał stałbym
się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący .
Przemyśl te słowa jeśli twoje inteligencja ci na
to pozwoli :)

Odpowiedz
~Chan (gość) - 12 lat temu

Reus grał w tym sezonie fantastycznie gdyby nie on
to nie było by borussi w finale .moim zdaniem był
to najlepszy piłkarz tel edycij ligi mistrzów .a po
co lewandowski .

Odpowiedz
~000 (gość) - 12 lat temu

Brakuje Reusa i na ławe można było dać
Ibrahimovicia i Messiego.

Odpowiedz
~Rertrand Bussell (gość) - 12 lat temu

Już pomijając fakt, że Messi nawet, gdyby nie
grał w LM to by był w tej 11-tce. Ewidentny brak
Thomasa Müllera!!

Odpowiedz
~Rertrand Bussell_ (gość) - 12 lat temu

Brak Francka Ribery, nie Müllera :O:O:O:O

Odpowiedz
~!!! (gość) - 12 lat temu

Ribery? Grał przeciętnienie co dobrze podał to
podał ,ale ogólnie to miernie...

Odpowiedz
~jakiś tam (gość) - 12 lat temu

no moze bez zarzutów podam potem powody czemu
dałbym messiego zamiast lewego bo pewnie nikt nie
chce o tym slyszec
ale ciekawe jest to ze jak pisze o cristiano ronaldo
to ktos jebnal zdjecie lewandowskiego

Odpowiedz
~UEFA (gość) - 12 lat temu

szalonego mnicha d.u.pa jest jak róży kwiat
czerwona jak papryka tak miękko się pie.rdoli ją
tak gładko się wtyka

Odpowiedz
~jaja (gość) - 12 lat temu

borussia dotarla do finalu ligi mistrzow i tylko ma
jednego zawodnika w 11 ?

Odpowiedz
~Raath' (gość) - 12 lat temu

GK: Weidenfeller
DF: Lahm, Alaba, Grosskreutz, Piszczek
MF: Reus, Robben, Schweinsteiger, (?)
FW: Lewandowski, Mandzukic

Odpowiedz
anhil. (gość) - 12 lat temu

W moim odczuci brakuje Messiego. Pewnie uznacie mnie
za "fanboja", ale gdy wchodził na boisko np. z PSG
robił różnicę. Drugi mecz z Milanem też był
bardzo dobry.
Nominacja Robbena na wyrost, brakuje też Reusa i
chyba Wiedenfeller bardziej zasłużył na miano
najlepszego bramkarza tej edycji CL. Szukałem też
Isco, niestety nie znalazłem. Po prostu nie można
zmieścić wszystkich :)

Odpowiedz
~fan12 (gość) - 12 lat temu

po co wam tu messi ja sie pytam co on w tym sezonie
lm zrobił
no co nic

Odpowiedz
~matissz (gość) - 12 lat temu

Weidenfeller-Lahm,Dante,Ramos,Alaba-Schweinsteiger,Gu
ndogan,Ozil,Ronaldo,Reus-Muller

Odpowiedz
~jaro (gość) - 12 lat temu

Weidenfeller-Lahm,Thiago
Silva,Chiellini,Alaba-Schweinsteiger,Gundogan,Robben,
Reus-Ronaldo,Lewandowski

Odpowiedz
ole! (gość) - 12 lat temu

Lopez-Alaba, Silva, Varane, Eboue-Ronaldo, Pirlo,
Modric-Volodko, Lewandowski, Yilmaz

Odpowiedz
~liga mistrzow (gość) - 12 lat temu

Brakuje Reusa.

Odpowiedz
bvb (gość) - 12 lat temu

reus

Odpowiedz
~DeMo (gość) - 12 lat temu

robben nie zasłużył nawet bramką w finale na 11.
Zdecydowanie reus był najlepszym zawodnikiem BVB

Odpowiedz
~switłana (gość) - 12 lat temu

jak to jest 11 lm to ja jestem papieżem ... może od
razu cała jeedenastka bedzie z bayernu !!! zamiast
willy'ego -neuer, za chieliniego i silve- dante i
badstuber,a za vidala i krystyne-martinez i shaqiri
!!!

Odpowiedz
~hoj gopi (gość) - 12 lat temu

Ja bym dał Buraka Yilmaza w pierwszej 11 jaki
piłkarz powtórzył by jego wyczyn w grupie na 6
bramek Galatasaray strzelił 5 i zaliczył hat tricka
z Manchesterem co jest trudnym wyczynem ..

Odpowiedz
~CHAN (gość) - 12 lat temu

NEUER-ALABA,SILVA,HUMMELS,RAMOS-PIRLO,REUS,SHWAINSTAI
GER,RONALDO-BURAK,IBRA

Odpowiedz
~dffefefg5r (gość) - 11 lat temu

gdzie jest reus a ronaldo to ciota

Odpowiedz
~liga mistrzow (gość) - 11 lat temu

weidenfeler-piszczek-pepe-gibbs
ozil-scwaistager-pirlo-giroud-robben-ribery-reus

-lewandowski-benzema-higuain-torres-oscar

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze