Ferdinand: Gram dla przyjemności


Rio Ferdinand ma nadzieję, że 5. najbliższych lat, które spędzi na Old Trafford nie będą jego ostatnimi w barwach "Czerwonych Diabłów" i to właśnie w Manchesterze zakończy swoją karierę. Obrońca właśnie przedłużył kontrakt ze swoją drużyną.


Udostępnij na Udostępnij na

29 – letni piłkarz do United trafił w 2002 roku z Leeds za 30 mln funtów i stał się najdroższym obrońcą na świecie. Obecnie pod nieobecność Gary’ego Nevilla pełni rolę kapitana zespołu i może nim być przynajmniej do 2013 roku, kiedy to wygaśnie mu jeszcze „świeża” umowa z „Czerwonymi Diabłami”.

– Nie mogę sobie wyobrazić, że spędzę tu 11 lat. Gdyby ktoś mi to powiedział w momencie mojego pojawienia się na Old Trafford z pewnością bym w to nie uwierzył. Czuję się naprawdę świetnie – powiedział Ferdinand.

– Mam nadzieję, że ten kontrakt nie będzie moim ostatnim. Już teraz chcę podpisać nowy, gdyż podobnie jak inni piłkarze cieszę się z tego, że tu jestem i gram dla tego zespołu – dodał.

– Chcę być utytułowanym piłkarzem. Nie chcę, by po zakończeniu mojej kariery ludzie powiedzieli, że grałem dla pieniędzy. Tego nie potrzebuję. Chcę grać, zdobywać medale, puchary, chcę uczestniczyć w czymś wielkim. Pragnę, by moja rodzina była ze mnie dumna – przekonuje Anglik.

– Ci, którzy uważają, że niebawem pójdę w odstawkę nie mają racji. Spójrzcie lepiej na kariery takich piłkarzy jak Gary Neville, Ryan Giggs Paul Scholes –

– Jeżeli miałbym się przejmować tym, co mówią ludzie z pewnością nie grałbym w piłkę. Gram dla przyjemności i ze spokojem patrzę w swoją przyszłość – zakończył

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze