Evra chce się bić z Fabregasem


Obrońca Manchesteru United zarzucił kapitanowi Arsenalu, że ten celowo chciał kontuzjować go przed finałem Ligi Mistrzów w Rzymie.


Udostępnij na Udostępnij na

Francuz jest niezadowolony z powodu celowego faulu Cesca Fabregasa na nim podczas bezbramkowego meczu obu drużyn w ramach Premiership, rozgrywanego 16 maja bieżącego roku.

Evra oskarża Hiszpana, który za to wejście otrzymał żółty kartonik, że ten chciał celowo wykluczyć go z udziału w finale Ligi Mistrzów, w którym „Czerwone Diabły” uległy 0:2 Barcelonie.

Jeżeli chcesz bić ludzi, trenujesz boks, taekwondo lub cokolwiek innego, ale nie grasz w piłkę – wyżala się były obrońca Monaco. – Spotkamy się jeszcze poza boiskiem i wtedy z pewnością nie będzie sędziego, który będzie mi mógł dać czerwoną kartkę za to, co zrobię.

Naprawdę byłem rozczarowany. Wszyscy wiedzieli, że on chciał mnie skrzywdzić.

Reprezentant Francji uważa, to zachowanie 22-latka jako odpowiedź na komentarze, których Evra udzielił po dwumeczu Manchesteru United z Arsenalem w półfinale Pucharu Europy: – Stało się tak, ponieważ po półfinale powiedziałem, że 11 chłopców zostało pokonanych przez 11 mężczyzn – wyjaśnia. – Mówię to i tak samo myślę. Ale w tym świecie, jeżeli powiesz to, co myślisz, jesteś postrzegany jako arogant.

Francesc Fabregas znany jest z wybuchowego temperamentu. Kilka sezonów temu poturbował w tunelu Ashleya Cole’a, który odszedł z Arsenalu do Chelsea.

Najnowsze