Czy Joseph Colley ponownie zawita w wyjściowym składzie?


„Wierzę, że Colley rozegra dobre spotkanie” – mówił na konferencji przedmeczowej Radosław Sobolewski

11 maja 2023 Czy Joseph Colley ponownie zawita w wyjściowym składzie?
Foto: Krzysztof Porebski / PressFocus

Wisła Kraków zagra przeciwko Bruk-Bet Termalice Nieciecza bez Igora Łasickiego. Kapitan wiślaków pauzuje z powodu ósmej żółtej kartki. Ucierpi na tym głównie formacja defensywna, ponieważ zabraknie szefa obrony, ale też przywódcy w ekipie. Wszystko wskazuje na to, że Radosław Sobolewski postawi na Szweda. Joseph Colley jednak ostatniego meczu nie zaliczy do udanych i wieczór w Łodzi będzie śnił mu się po nocach.


Udostępnij na Udostępnij na

Można śmiało stwierdzić, że Colley zawalił Wiśle Kraków dwie bramki, i niestety zespół do Krakowa przywiózł okrągłe zero punktów. Brak Igora Łasickiego wpłynie na roszady i przy Reymonta zobaczymy na pewno inną jedenastkę. Pytanie brzmi, jakie twarze w niej zobaczymy. Wiele wskazuje na to, że Joseph Colley zagra w podstawowym składzie, chyba że Radosław Sobolewski blefuje.

Czy Joseph Colley się zrehabilituje?

Wiele negatywnych opinii pojawiło się ostatnio pod adresem Szweda. Rozegrał najgorsze spotkanie w tej rundzie i to nie ulega wątpliwości. Czy psychicznie udźwignie następne spotkanie, jeżeli faktycznie Radosław Sobolewski na niego postawi? Nie jest to łatwe zadanie, ponieważ po takim meczu niektórzy zawodnicy długo dochodzą do siebie. Inni natomiast czują wielką chęć rewanżu i chcą pokazać, że są dobrymi zawodnikami. Jakim typem piłkarza jest Szwed? Być może niebawem się dowiemy.

– Joseph jeszcze zasługuje na szansę i jestem przekonany, że takie błędy już mu się nie przytrafią – takie słowa padły z ust Radosława Sobolewskiego na konferencji przedmeczowej z Termalicą. Trener „Białej Gwiazdy” wskazuje tymi słowami, że Szwed zagra od pierwszych minut. Pytanie, czy blefuje czy faktycznie da szansę i możliwość rehabilitacji obrońcy Wisły Kraków.

Sam przyznał również, że trener Radoslav Latal dostosowuje taktykę swojego zespołu pod przeciwnika. Trener wiślaków wiedział, że padnie pytanie o Colleya i być może chciał zmylić przeciwnika, sugerując, że Szwed zagra od początku. Dodał również, że od dwóch spotkań grają innym ustawieniem i brakuje jeszcze automatyzmów. Natomiast tej taktyki zmieniać nie chce, co sugeruje grę na trzech obrońców trzeci mecz z rzędu.

Taktyka na mecz z Niecieczą

Jeżeli tak się stanie, siłą rzeczy Joseph Colley powinien dostać faktycznie szansę, tym bardziej że Igora Łasickiego nie będzie i pole do manewru się zmniejsza. Rezerwowi obrońcy, tacy jak Dawid Szot lub Konrad Gruszkowski, to boczni defensorzy bez dużego doświadczenia w grze na środku obrony. Pytanie brzmi, czy Wisła Kraków zagra trzeci mecz z rzędu trójką obrońców z tyłu czy jednak wróci do ustawienia z czwórką defensorów.

Gdyby Wisła Kraków wyszła czwórką obrońców z tyłu, to moglibyśmy zobaczyć na środku obrony Moltenisa, który jest pierwszym wyborem zaraz po Igorze Łasickim. Obok niego może zagrać Tachi, który jest nominalnym obrońcą, lub właśnie wcześniej wspomniany Colley. Prawa strona obrony to solidny Bartłomiej Jaroch, który gra w każdym spotkaniu. Pozostaje kwestia lewej obrony. David Junca zmaga się z urazem mięśniowym i trenuje jeszcze indywidualnie.

Tam moglibyśmy ewentualnie zobaczyć Konrada Gruszkowskiego lub Dawida Szota, lecz to są oficjalnie prawi obrońcy. Niemniej jednak już nieraz oglądaliśmy, jak prawy defensor grał na lewej stronie. Jeszcze pozostaje opcja przerzucić tam bardziej doświadczonego Bartosza Jarocha, a na prawą stronę wpasować Szota lub Gruszkowskiego.

Joseph Colley w trójce obrońców

Jeżeli Wisła Kraków zagra trójką z tyłu, to obstawiamy, że Szwed się w niej znajdzie obok Moltenisa i Tachiego. Wtedy na środku pomocy obok Igbekeme zagra Kacper Duda, który jest w dobrej formie i pokazuje się z dobrej strony na wiosnę. Wówczas Bartosz Jaroch, tak jak w poprzednich dwóch meczach, zagra na prawym wahadle. Pytanie brzmi, kto zagra na lewym. Ostatnio był tam ustawiony oficjalnie Tachi, ale w praktyce wyglądało to inaczej.

Alex Mula wraca po urazie, ale nie wiadomo, czy wystąpi w podstawowym składzie. Co więcej, jest to skrzydłowy i na wahadle mógłby czuć się niepewnie. Ogólnie rozwiązań jest dosyć sporo. Radosław Sobolewski może rotować składem, a my możemy ujrzeć wyjściowy skład, którego nikt się nie spodziewał.

Co nas czeka w piątkowy wieczór?

Bruk-Bet Termalica Nieciecza wyprzedza Wisłę Kraków w tabeli Fortuna 1. Ligi o jeden punkt. Jest to spotkanie bardzo ważne, bezpośrednie i o sześć punktów. „Biała Gwiazda” ma szansę awansować, omijając baraże, i dopóki to będzie możliwe, to nie da za wygraną. Przy Reymonta na wiosnę nie straciła punktów, więc to pokazuje jej siłę i atut. Kontuzję trochę wybiły z rytmu wiślaków, jednak na własnym stadionie są nie do zdarcia.

Zespół z Niecieczy w ostatnich dwóch spotkaniach zdobył cztery punkty. Grał wtedy ustawieniem 1-4-4-2. Można powiedzieć, że od kiedy „Biała Gwiazda” gra trójką z tyłu, Termalica wychodzi właśnie wcześniej wspomnianym ustawieniem i też do końca nie wiadomo, w jakim garniturze pokaże się wiślakom. Pewne jest to, że gospodarze będą chcieli wygrać, a ewentualny remis nie będzie ich satysfakcjonował.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze