Cristiano Ronaldo – geniusz bez mistrzostwa świata


Maroko sensacyjnie wyeliminowało w ćwierćfinale mundialu Portugalię, a Ronaldo opuszczał murawę ze łzami w oczach

11 grudnia 2022 Cristiano Ronaldo – geniusz bez mistrzostwa świata
sportskeeda.com

Każdy mundial to koniec pewnej piłkarskiej epoki. Nie inaczej sprawy się mają z katarskim turniejem. Za cztery lata prawdopodobnie nie dane nam będzie oglądać Messiego, Neymara i Cristiano Ronaldo. Każdy z tej trójki zapisał w historii futbolu wyjątkową kartę. W walce o końcowy triumf w trwającym czempionacie pozostał już tylko Argentyńczyk. Po sensacyjnej porażce Portugalii z Marokiem swojego piłkarskiego marzenia nie spełni kapitan podopiecznych Fernando Santosa.


Udostępnij na Udostępnij na

Ronaldo przez lata zachwycał kibiców na całym świecie. Zdobywał tytuły i pobił wiele strzeleckich rekordów. Był motorem napędowym i liderem każdego z zespołów, w których występował. Dziś już wiemy, że w jego imponującym dorobku zabraknie bardzo ważnego osiągnięcia. Tytuł mistrza świata pozostanie niespełnionym marzeniem i niezrealizowanym celem.

Spełniony w klubach

Cristiano znany jest ze swojej wielkiej ambicji i determinacji. Zamiłowanie do ciężkiej pracy zaprowadziło go na piłkarski szczyt i zapewniło miejsce w historii futbolu. Na każdym z klubów, którego barwy reprezentował, odciskał wyraźne piętno. Drużyny były budowane wokół niego, co nie mogło nikogo dziwić, biorąc pod uwagę, jaką potrafił zrobić różnicę na boisku. Nie wiemy, czy w jego słowniku istnieje takie sformułowanie jak „spełnienie”, ale jego klubową karierę można takim określeniem określić.

Wychowanek Sportingu Lizbona przechodząc do Manchesteru United, trafił pod skrzydła sir Alexa Fergusona i chyba nie mógł sobie wymarzyć lepszego trenera na początku pobytu w Anglii. Wymagający Szkot był dla Ronaldo szkoleniowcem, przy którym talent piłkarza eksplodował. Tak rozpędu nabrała jedna z najbardziej ekscytujących i bogatych karier w historii piłki nożnej. Portugalczyk był dla Manchesteru United gwiazdą wielkiego formatu i jednym z najlepszych piłkarzy całej ligi.

Długo by wymieniać jego wszystkie osiągnięcia. Mistrzostwo Anglii, Hiszpanii, Włoch, krajowe puchary, superpuchary, pięciokrotne zdobycie Ligi Mistrzów i całe mnóstwo indywidualnych wyróżnień, których wymienienie zajęłoby dużo czasu. Duży wpływ na jego rozwój miała postać Leo Messiego. Rywalizacja z Argentyńczykiem była świetną motywacją do dalszego rozwoju. Niestety gdy wydawało się, że czeka nas ostatni akt tej fascynującej rywalizacji dwóch piłkarskich kosmitów, jednego z nich pożegnaliśmy już w ćwierćfinale mistrzostw świata.

Początki w kadrze

Podejście Cristiano Ronaldo do piłki nożnej kojarzyło się nam z obsesją doskonałości. Pewnie gdyby nie ona, to nie byłby on w stanie osiągnąć nawet połowy tego, co stało się jego udziałem. Świat pełen jest piłkarzy, którzy zachłysnęli się swoim pierwszym sukcesem. Tymczasem Portugalczyk ciągle był nienasycony i wyznaczał sobie kolejne cele. Mistrzostwa świata nie dadzą mu spokoju jeszcze długi czas, a być może już nigdy nie pogodzi się z tym niepowodzeniem.

Spełnienie w piłce reprezentacyjnej w dużej mierze zależy od… przypadku. Człowiek nie ma żadnego wpływu na to, w jakim miejscu przyjdzie na świat. A w życiu piłkarza najczęściej to właśnie od tego zależy, którego państwa barwy przyjdzie mu reprezentować. Większość krajów o zdobyciu mistrzostwa świata bądź choćby kontynentu może tylko pomarzyć. Ronaldo przez lata występował w mocnej Portugalii, ale nienależącej do światowych potentatów.

Zadebiutował 20 sierpnia 2003 roku w spotkaniu towarzyskim przeciwko Kazachstanowi. Selekcjonerem, który powołał do kadry ówczesnego 18-latka, był Luiz Felipe Scolari, a debiutant wszedł na boisko na początku drugiej połowy, zmieniając Luisa Figo. Oprócz niego w tamtym meczu grali także tacy zawodnicy jak Fernando Couto, Costinha, Nuno Gomes, Pedro Pauleta czy Deco. Pierwszym wielkim turniejem z udziałem Ronaldo było Euro 2004 rozgrywane w jego ojczyźnie.

Łzami zaczął i łzami skończył?

Obraz, który wielu kibicom zapadł w pamięć, przedstawia Cristiano po przegranym meczu finałowym, który nie mógł pohamować łez. W pewien symboliczny sposób jego kariera w kadrze spięta została łzami wylanymi po przegranej z Marokiem. Być może wystąpi on jeszcze na mistrzostwach Europy za dwa lata, ale na tę decyzję przyjdzie nam jeszcze poczekać. Najlepszy strzelec w historii reprezentacji Portugalii dwa ostatnie mecze w Katarze zaczynał na ławce rezerwowych i jego ambicja została mocno podrażniona. Sporo w kwestii jego przyszłości może także zależeć od losu Fernando Santosa, który może zostać zwolniony z posady selekcjonera.

Na szczęście Ronaldo sięgnął ze swoją reprezentacją po mistrzostwo Europy w 2016 roku. Jest to sukces, który może osłodzić klęskę w Katarze. Co ciekawe, Portugalia została wówczas beneficjentem zmiany formatu tych rozgrywek, który dopuszczał awans zespołu z trzeciego miejsca w grupie. Na tym etapie turnieju podopieczni Santosa trzy razy zremisowali, ale w kolejnej części mistrzostw wyeliminowali po dogrywce Chorwatów, po rzutach karnych Polaków, a w półfinale Walijczyków.

Finał był starciem Portugalii z Francją. Cristiano miał w nim wielkiego pecha i z powodu urazu musiał opuścić boisko już w 25. minucie. Resztę spotkania bardzo ekspresyjnie przeżywał wraz z rezerwowymi. Często wybiegał ze strefy przeznaczonej dla trenera i widać było, że bardzo mu na tym zwycięstwie zależy. Zwycięski gol Edera był też ukoronowaniem gry Ronaldo w reprezentacji, choć wtedy zapewne sam zainteresowany liczył na więcej.

Na koniec niech przemówią liczby. 196 meczów, 118 bramek w barwach Portugalii. To najlepszy strzelec w historii futbolu i rekordzista pod względem liczby bramek strzelonych dla reprezentacji. Z niecierpliwością będziemy czekać na jego decyzję w sprawie wyboru nowego klubu oraz tej dotyczącej przyszłości w kadrze narodowej.

 

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze