W środowy wieczór na Stamford Bridge w Londynie czeka nas rewanżowy mecz pomiędzy miejscową Chelsea i Paris Saint-Germain. Ponieważ sytuacja po pierwszym spotkaniu obu drużyn nie jest wyjaśniona, w stolicy Anglii powinniśmy obejrzeć kolejny znakomity spektakl, który okraszony będzie dramaturgią do ostatniego gwizdka sędziego.
Pierwsze spotkanie
Para, która trzeci sezon z rzędu mierzy między sobą siły w Lidze Mistrzów stwarzanymi widowiskami, nie może nudzić kibiców. Nie inaczej było także przed trzema tygodniami nad Parc des Princes. Kibice na całym świecie z zapartym tchem przez pełne 90 minut oglądali parcie drużyny ze stolicy Francji. Czego jak czego, ale sytuacji podbramkowych było na pęczki, z których na gole udało się zamienić trzy. Jako pierwszy piłkę do bramki skierował Zlatan Ibrahimović, dzięki rykoszetowi Johna Obi Mikela. Po chwili Nigeryjczyk doprowadził do wyrównania. Na 12 minut przed końcem rywalizacji zwycięstwo paryżanom zapewnił Edinson Cavani.
Thibaut Courtois swoimi interwencjami uchronił zespół od wyższej porażki. Nie należy jednak zapominać także o świetnie zorganizowanej tego dnia defensywie Chelsea, która swoją solidnością niewątpliwie utrudniała życie ofensywie PSG. Bezrobotny nie pozostawał również Kevin Trapp, który fenomenalnie obronił, jeszcze przy stanie 0:0, strzał z główki Diego Costy.
Ekipa Guusa Hiddinka miała swój jasny cel na mecz rozgrywany nad Sekwaną. Przede wszystkim defensywa oraz gra z kontry na miarę możliwości pozwalanych przez przeciwnika. Londyński klub poniósł porażkę 2:1, ale wynik ten pozwala realnie myśleć o awansie do najlepszej ósemki Champions League, co przed pierwszym spotkaniem wydawało się niemożliwe.
https://www.youtube.com/watch?v=L5AqxWu9fgY
Drużynie Chelsea do awansu potrzebne jest zwycięstwo z zachowaniem czystego konta przez belgijskiego golkipera. Premiować ją także będzie każda wygrana przewagą dwóch bramek lub wyżej. Natomiast zespół Laurenta Blanca przejdzie dalej, jeśli wygra, zremisuje bądź przegra jednym golem, jednak nie niżej niż 2:3. Wiele będzie zależało od postawy Kevina Trappa i defensywy paryżan, która z pewnością będzie musiała się bronić przed szturmem graczy Chelsea.
Przewidywane składy
Chelsea:
PSG:
Dlaczego Niemożliwego ? , Niemożliwe jest to , że jeszcze wasz portal funkcjonuje , a nie to , że Chelsea nie awansuje
Ale z nami pojechałeś... Nie umiemy się pozbierać teraz.