Reprezentacja Polski wygrywa, ale bez stylu. Jak zagrali podopieczni Jerzego Brzęczka? (OCENY)


Oceniamy grę reprezentacji Polski w meczu z Bośnią i Hercegowiną

7 września 2020 Reprezentacja Polski wygrywa, ale bez stylu. Jak zagrali podopieczni Jerzego Brzęczka? (OCENY)

Polska wygrała, ale nie zachwyciła. Kilku zawodników zasłużyło na małe wyróżnienie, ale też nie ma co przesadzać. Jeśli myślimy o dobrym wyniku na Euro, potrzeba gruntownych zmian w stylu naszej reprezentacji, ale mimo to jak zawsze postanowiliśmy ocenić naszych reprezentantów.


Udostępnij na Udostępnij na

Łukasz Fabiański (3)

Oprócz jednego niefortunnego wybicia solidny mecz naszego bramkarza. Przy rzucie karnym nie miał za dużo do powiedzenia. Reszta strzałów pewnie wyłapana. Większość z nich nie stanowiła jednak poważniejszego zagrożenia.

Tomasz Kędziora (2+)

Mecz bez większej historii naszego reprezentanta. W obronie bez poważniejszych błędów. Jedyne, czego zabrakło, to więcej zaangażowania w ofensywną grę. Zdecydowanie lepiej funkcjonowała lewa flanka.

Jan Bednarek (3-)

Pierwsza połowa dosyć elektryczna w wykonaniu zawodnika Southampton. Rośli ofensywni gracze Bośni postawili ciężkie warunki. Bednarek spowodował niepotrzebnego karnego, który był w prawdzie mocno naciągany, ale nasz obrońca dał pretekst sędziemu do podyktowania „jedenastki”.

Druga połowa już zdecydowanie lepsza. Pewnie w defensywnie i w wyprowadzeniu piłki. Ocena poszybowałaby wyżej, gdyby nie błąd we własnym polu karnym.

Kamil Glik (4+)

Kamil Glik był dzisiaj prawdziwym liderem naszej reprezentacji. W obronie walczył i dyrygował. Wybijał wszystkie piłki oraz skutecznie je blokował. Dobrze wyglądał też przy rozegraniu. Najważniejsze jednak, że dorzucił jeszcze trafienie po strzale głową. Idealnie odnalazł się w polu karnym rywali i doprowadził do remisu w ważnym momencie meczu, tuż przed przerwą.

Maciej Rybus (3+)

Dużo o naszym lewym defensorze można powiedzieć, szczególnie jeśli chodzi o grę w ofensywie. Tam wypadł solidnie. Dobrze wygląda jego współpraca z naszymi skrzydłowymi, która zaowocowała asystą.

Gorzej wyglądało to jednak w defensywnie. W drugiej połowie gospodarze kilka razy stworzyli sobie dobrą sytuację strzelecką, właśnie po stronie Rybusa, ale całościowo trzeba pochwalić naszego reprezentanta.

Grzegorz Krychowiak (2)

Słaby mecz Grzegorza Krychowiaka. Obecność Jacka Góralskiego miała dać mu więcej swobody w ofensywnie. Nic z tego jednak nie wyszło. Zawodnik Lokomotiwu Moskwa przez większą część spotkania grał raczej mocno asekuracyjnie. Raz po raz szukał długiego podania. Oprócz tego sprawiał wrażenie bardzo ociężałego, przez co został zmieniony jeszcze przed 70. minutą spotkania.

Jacek Góralski (4+)

Bardzo dobry mecz Jacka Góralskiego. On dzisiaj dyrygował całym środkiem pola naszej reprezentacji. W obronie był nie do przejścia. Walczył o każdą piłkę, ale nie skończyło się tylko na tym. „Góral” bowiem zagrał kilka dobrych otwierających piłek do przodu. Zdecydowanie razem z Kamilem Glikiem najjaśniejsza postać na boisku.

Kamil Grosicki (4) 

Trudno dokładnie ocenić mecz Kamila Grosickiego. Zaliczył asystę oraz jedno trafienie, ale oprócz tego był bardzo chaotyczny. Często zagrywał niedokładnie i podejmował złe decyzje. Trzeba mu jednak oddać, że w znacznym stopniu wpłynął na wynik spotkania.

Piotr Zieliński (3)

Ciągle nie jest to zawodnik, który porywałby kibiców. Mówimy tu oczywiście o kadrze. Piotr Zieliński wciąż nie może znaleźć sobie w reprezentacji miejsca na boisku. Nieustannie go szuka, ale to na nic. Trochę dokładnych zagrań, ale również kilka niecelnych.

Kamil Jóźwiak (3+)

Znowu całkiem przyzwoity mecz skrzydłowego Lecha Poznań. Wykreował kilka dogodnych sytuacji swoim partnerom. Walczył i nie bał się brać ciężaru gry na siebie. W obu spotkaniach zaprezentował się z dobrej strony. Widać, że bardzo dojrzał piłkarsko i powinien spróbować swoich sił zagranicą. Zdecydowanie przerasta już naszą ekstraklasę.

Arkadiusz Milik (3+)

Biegał, walczył i brał ciężar gry na siebie. Bez dogodnej sytuacji. Koledzy go raczej dzisiaj nie rozpieszczali. Często musiał schodzić głębiej po piłkę, bo inaczej trudno by o nią było. Raczej cichy występ naszego napastnika, ale nie można mu dzisiaj zarzucić braku zaangażowania.

Mateusz Klich (3-) 

Nota wyjściowa dla zmiennika Grzegorza Krychowiaka. Kilka dobrych wejść do pressingu i starć w obronie. Wszedł w momencie, kiedy wynik było trzeba tylko utrzymać, lecz i tak mógł zdobyć bramkę. Spudłował jednak po świetnym zagraniu od Macieja Rybusa.

Sebastian Szymański (bez noty)

Sebastian Szymański wszedł w końcówce spotkania i miał za mało czasu, aby zasłużyć na jakąkolwiek ocenę.

Karol Linetty (bez noty)

Tak samo jak w przypadku Sebastiana Szymańskiego. Za krótko przebywał na boisku, aby wystawić mu notę za mecz.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze