Pozostały dwa tygodnie do zamknięcia zimowego okna transferowego i Real Betis ciągle nie wzmocnił swojej linii defensywnej. Okazało się ponadto, że Valencia nie zamierza sprzedawać Ricardo Costy, który był głównym celem „Los Beticos”.
– Valencia odmówiła sprzedaży Ricardo Costy, jest to jasne – powiedział człowiek bliski klubowi z Sewilli. Andaluzyjczycy bardzo długo czekali na odpowiedź „Nietoperzy”, jednak okazało się, że Unai Emery nie chce pozbywać się swojego podopiecznego.
Nikt w Sewilli nie chce czekać do ostatniej chwili, bo ludzie związani z klubem zdają sobie sprawę, że defensywa wymaga wzmocnienia. Betis wierzy jednak, że to sam Ricardo Costa okaże się na tyle zdeterminowany, aby przekonać Valencię do zmiany decyzji.
Jeśli to również by się nie udało, „Verdiblancos” zarzucą sieci na Michaela Cianiego, występującego na co dzień we francuskim Girondins Bordeaux. Kolejną opcją wydaje się zaś Salvador Agra z SC Olhanense. Sęk w tym, że nic nie wskazuje na to, aby Portugalczyk miał zmienić klub zimą. Na to nalega Pepe Mel, którego transfer latem w ogóle nie ratuje.
