Wkrótce na dobre rozpocznie się polityczna kampania przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi, a my po raz kolejny wybieramy się do Krakowa, aby w sprawie nowego stadionu Hutnika oddać głos drugiemu poważnemu kandydatowi na urząd prezydenta miasta, Aleksandrowi Miszalskiemu. Czy obecna infrastruktura sportowa przy ulicy Ptaszyckiego wymaga zmian?
Hutnik Kraków otrzymywał w sprawie stadionu już wiele obietnic bez pokrycia – ta saga ciągnie się od bardzo dawna, a urzędnicy krakowskich gabinetów byli jeszcze do niedawna nieugięci i na klub z Nowej Huty kompletnie nie zwracali uwagi. Sytuacja uległa minimalnej poprawie niedawno, w Zarządzie Infrastruktury Sportowej drgnęło i zaczęły powstawać plany nowego zagospodarowania Suchych Stawów – choć jak powtarzamy niezmiennie: cała procedura dotycząca inwestycji posuwa się mozolnie.
Zmiany u Urzędzie Miasta szansą na rozwój całej Nowej Huty
Już w kwietniu odbędą się wybory samorządowe, które wyłonią nowego prezydenta miasta Krakowa – nastąpi długo oczekiwana zmiana na tym stanowisku i nowe otwarcie. Najpoważniejsi kandydaci do objęcia schedy po odchodzącym Jacku Majchrowskim to Łukasz Gibała oraz Aleksander Miszalski.
Z wyborami i wspomnianym nowym otwarciem łączy się także to, że nowy prezydent może zmienić wiele w kwestii stadionu Hutnika Kraków – konkretnie będzie mógł wszystko przyspieszyć, dlatego tak ważne dla lokalnej społeczności Nowej Huty są zdania na ten temat prezentowane przez panów ubiegających się o elekcję. Już wcześniej odpowiedzi na pytanie dotyczące nowej infrastruktury sportowej HKS-u udzielił nam Gibała – znajdziecie ją TUTAJ. Teraz o to samo zapytaliśmy Aleksandra Miszalskiego.
Obiekt powinien być również elementem ogólnego programu rozwoju sportu w całym mieście, żeby infrastruktura w różnych dzielnicach się uzupełniała, także geograficznie. Aleksander Miszalski, kandydat na prezydenta Krakowa
– Obecny stadion Hutnika wymaga niewątpliwie zmian. Szczegóły inwestycji powinny zależeć z jednej strony od planów rozwoju klubu, z drugiej od potrzeb lokalnej społeczności w kontekście infrastruktury dodatkowej. Ważne, żeby był także jak najbardziej efektywny w utrzymaniu, by nie stanowił dla klubu znacznego obciążenia w przyszłości, niezależnie od tego, w której lidze będzie grał. Przy wykorzystaniu energooszczędnych rozwiązań i odnawialnych źródeł energii być może byłaby szansa uzyskać także dofinansowanie ze środków zewnętrznych do takiej inwestycji. Niezależnie od tego obiekt powinien być również elementem ogólnego programu rozwoju sportu w całym mieście, żeby infrastruktura w różnych dzielnicach się uzupełniała, także geograficznie. Dzielnice nowohuckie takiej (nowoczesnej, sportowej) nie mają.
– Nowohuckie dzielnice rzeczywiście potrzebują nowych miejsc do uprawiania sportu i rekreacji. Pracujemy wraz z doświadczonymi ekspertami i przedstawicielami różnych klubów nad programem sportowym. Za wcześnie, żebym mógł podać szczegóły, ale na pewno będzie to istotny element mojego programu wyborczego. Zaprezentuję go w całości po oficjalnym starcie kampanii na przełomie lutego i marca. Huta jak najbardziej zasługuje na nowe obiekty sportowe i miejsca aktywizujące seniorów – powiedział kandydat na prezydenta Krakowa Aleksander Miszalski.