Przez długi czas wydawało się, że Daniel Agger opuści Liverpool. Chęć pozyskania młodego Duńczyka deklarował między innymi AC Milan. Ostatecznie obrońca porozumiał się ze swoim aktualnym klubem.
Przedłużenie kontraktu z Aggerem przebiegło nie bez problemów. Pomimo deklaracji, że 24-latek jest jednym z kluczowych graczy zespołu prowadzonego przez Rafaela Beniteza, kiedy obrońca poprosił klub o podwyżkę, spotkało się to z niezrozumiałym oporem ze strony kierownictwa klubu. Mówi się, że defensor otrzymuje tygodniowo 40 tysięcy funtów, a chciałby 50. W czołowych drużynach z wysp to normalna płaca, ale kiedy szefostwo usilnie odmawiało zwiększenia pensji swojego zawodnika, natychmiast pojawiły się słuchy o zainteresowaniu nim ze strony Milanu, Juventusu, Romy i wielu innych klubów. W Liverpoolu zwyciężyło jednak przekonanie, że jednego z najbardziej perspektywicznych obrońców świata należy pozostawić w swoim składzie. I ostatecznie klub zgodził się na jego warunki.