Drużyną, która zajmuje obecnie 10 miejsce w ligowej tabeli, jest zespół Odry Wodzisław. Nie jest to duża niespodzianka, bowiem ciężko wyobrazić sobie, aby zespół który w swych szeregach nie miał żadnego "brylanciku" mógł plasować się wyżej.
Wodzisławianie jak co roku grają przeciętnie i jak co roku plasują się w środkowej części ligowej tabeli. „Przeciętność” to dobre słowo do opisania wszystkiego tego co dzieje się obecnie w drużynie z Wodzisławia. Przeciętny budżet, przeciętni piłkarze i przeciętna pozycja w lidze.
Najlepszy mecz: Odra Wodzisław- Wisła Kraków 2:2
Piłkarze Wisły Kraków zremisowali w tym sezonie zaledwie dwa razy, w tym w spotkaniu 7 kolejki Orange Ekstraklasy właśnie z wodzisławską Odrą. Po bramkach Grzegorzewskiego i Malinowskiego Odra prowadziła już z Wisłą 2:1 (wcześniej bramkę na 1:0 dla Wisły zdobył Zieńczuk). Wydawało się, że Wisła przegra pierwsze w tym sezonie spotkanie. Znowu jednak dał o sobie przypomnieć Zieńczuk, dzięki któremu Wiślakom udało się „wyrwać” 1 pkt. z trudnego terenu w Wodzisławiu.
Najgorszy mecz: Odra Wodzisław – Jagiellonia Białystok 1:3
Mecz 12 kolejki Orange Ekstraklasy pomiędzy Odrą Wodzisław, a Jagiellonią Białystok nie był zbyt udany dla gospodarzy. Piłkarze Odry praktycznie nie istnieli na boisku. Kiedy Jagiellonia strzeliła bramkę na 3:0 w 87 minucie było już wiadome, że Odra poniesie sromotną porażę w tym spotkaniu. Gospodarzy stać było tylko na honorowe trafienie. W 90 min. meczu bramkę z rzutu karnego zdobył Nowacki.
Najlepszy zawodnik: Marcin Nowacki
26 letni pomocnik Odry Wodzisław jest zdecydowanie jej najjaśniejszym punktem. Dzięki swojemu boiskowemu sprytowi i dobremu startowi do piłki jest motorem napędowym zespołu z Wodzisławia w tym sezonie. 3 bramki strzelone tej jesieni dają mu miano najlepszego strzelca drużyny z Wodzisławia, a sama bramka strzelona w meczu z ŁKS-em w Łodzi (strzelona z połowy boiska) będzie na pewno pretendowała do tytułu bramki sezonu.
Największe rozczarowanie: Stadion i kibice
Odra już od kilku sezonów występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, a jak dotąd nie słyszano nawet o jakichkolwiek planach przebudowy stadionu, na którym swe mecze rozgrywa zespół z Wodzisławia. Tyle tylko, że trzeba zastanowić się nad tym dla kogo nowy stadion miałby być wybudowany… Średnia kibiców na stadionie w Wodzisławiu oscyluje około 3 tys. Nawet jak na polską ligę, w której średnia wynosi ok 7,3 tys. na mecz jest to żenujący wynik. Miejmy nadzieje, że kibice Odry się obudzą, a następnie zrobią to działacze i już niedługo fani Odry będą mieli możliwość oglądania swojego zespołu w bardziej komfortowych warunkach.
Perspektywy na przyszłość:
Odra raczej nie spadnie. Co sezon zawodnicy z Wodzisławia prezentowani są jako potencjalny „spadkowicz”, ale co sezon udowadniają tzw. „znawcom” piłkarskim, że są oni w wielkim błędzie tak nisko oceniając wodzisławską drużynę. Mimo wszystko Odra jest „ligowym średniakiem” i tylko niuanse decydują o tym czy w meczach ligowych piłkarze Odry zwyciężają, remisują, czy też przegrywają. Odra jednak nie jest „pretendentem” do spadku i raczej w przyszłym sezonie znów będziemy śledzić jej losy na boiskach I ligi.
Już w czwartek kolejnym zespołem, który znajdzie się pod „lupą” iGola będzie 9 drużyna Orange Ekstraklasy – Jagiellonia Białystok.
